cytaty z książek autora "Oscar Szerkus"
(...) nie da się zakopać kolumny wyższej niż dół wykopany w celu jej zakopania. Ale kto by chciał zakopywać kolumnę?
Drugi policjant spał z otwartymi oczami. Nie ruszał się, mimo że oddychał, co było widać, ale tego do kanonu ruchów się nie zalicza.
Gdyby moje życie było filmem, mama zabroniłaby mi go oglądać, pomyślał nadinspektor.
Mąż się ostatecznie odnajdzie, a imprezy nie da się powtórzyć.
Mimo że nawet bez głębszej wiedzy o tej organizacji czy o prowadzonym śledztwie można było wpaść na pomysł, by spojrzeć na owe słowo z perspektywy homofonii, spróbować na podstawie tego odnaleźć pasujący wyraz lub wyrazy i w ten sposób dojść do znaczenia kryptonimu, tylko nieliczni zdawali sobie sprawę, że chodzi nie o francuskojęzyczne „jutro”, tylko o deux mains, czyli po prostu dwie dłonie.
Młoda kobieta otworzyła lekko usta, jak to czynią ludzie tuż przed wypowiedzeniem pierwszego słowa wyjaśniającego rzecz zawiłą zdania, ale nic nie powiedziała i niepewnym wzrokiem zeskanowała pomieszczenie w poszukiwaniu asysty starszej widocznie koleżanki. Natalia nie miała czasu na niezdecydowanie, wpatrywała się cały czas na gnuśną rozmówczyni i powtórzyła pytanie. Może miała do czynienia z osobą nieco powolną lub głuchawą, z obcymi nigdy nie wiadomo. Trzeba być ostrożnym i udawać, że wszystko jest w porządku, póki nie jest naprawdę źle.
Zbiegłszy po schodach i ustanowiwszy nowy rekord prędkości znaleźliśmy się na ulicy przed apartamentowcem; chodniki zaśnieżone, musiało przed chwilą mocniej padać. Śladów po innych istotach żyjących jeszcze nie było. My będziemy pierwsi – pozostawione przez nas w pośpiechu odciski butów zmienią oblicze dzielnicy i chociaż na krótką chwilę uwiecznimy byt nasz na tym ponurym zaśnieżonym świecie.