cytaty z książek autora "Estelle Laure"
Kiedy komuś ufasz, to tak, jakbyś dał mu nóż do ręki, żeby cię nim dźgnął.
Każdy z nas jest walnięty(...) Jedyna różnica, jaki to rodzaj wariactwa i czy je akceptujesz czy nie. Tylko na to mamy wpływ. Reszta od nas nie zależy.
Jaki sens ma życie, jeśli nie jesteś gotów walczyć o prawdę swego serca, nawet ryzykując zranieniem?
- Ludzie są dobrzy. Czasami.
- Nie(...) Ludzie mają dobre intencje. A to dwie zupełnie różne rzeczy.
Spójrz swojej nędzy prosto w twarz i ruszaj dalej. Inaczej za chwilę odkryjesz, że jesteś stara i w depresji, zmienisz się w przerażającą skorupę, a twoim największym dylematem życiowym będzie wybór między napojem gazowanym i puszką piwa.
Nie przestaje mnie zdumiewać, jak ludzie rzucają się na każdą tragedię, nawet jedynie potencjalną tragedię, jakby należała do nich, nie mogą sobie darować, jeśli tylko nadarzy się okazja, by w czymś takim wziąć udział.
I sądzę, że kiedy ludzie mówią, że nie potrzebujesz nikogo, mają na myśli, że nie potrzebujesz niewłaściwej osoby. Lepiej być samym niż męczyć się z kimś, kto zupełnie się z tobą rozmija.
Jestem tak potwornie samotna, że ludzie w Chinach na pewno czują moją samotność przez podeszwy butów.
Czasem zmiany przychodzą niespodziewanie, w postaci jednego wielkiego uderzenia, ciało spada na podłogę i wszystko znika w sekundę. Ale czasem jednak zmiana jest tak wolna, że się jej nie dostrzega. Bierze cię z takiego zaskoczenia, że chcesz jej zaprzeczyć, ale nie możesz, bo jest jak jest i nic już nie będzie takie samo.
Bardziej czuję, niż widzę, że się do mnie zbliża.
Bardziej czuję, niż widzę, jak kładzie dłoń obok mojej dłoni.
Bardziej czuję, niż widzę, jak jego palce splatają się z moimi. Nie zabiera ręki.
- Elaine? - pytam.
Potrząsa głową.
A potem mnie całuje. Inaczej niż dotychczas. Nie tak, jakby od tego zależało jego życie. Nie tak, jakby coś wykradał. Tylko jakby brał. I dawał. I dawał za wygraną.
Prawdziwym sekretem jest to, że ważniejsza jest jakość miłości, którą od siebie dajesz, niż to, co dostajesz w zamian. To jest właśnie prawdziwa miłość.
Tata stwierdził, że moim problemem jest brak umiejętności oceny przeciwnika, ale ja szczerze nie wiem, jak ktokolwiek może trafnie ocenić kogokolwiek. Prawd i złożoności, które skrywamy w sobie, nikt nie jest w stanie poznać.
Prawd i złożoności, które skrywamy w sobie, nikt nie jest w stanie poznać. To czyni każdego człowieka samotnym.