Najnowsze artykuły
- ArtykułyDlaczego warto przeczytać książkę „Dżin” Marcina Mortki? Oto 5 powodów!LubimyCzytać4
- ArtykułyPosłuchaj, to do ciebie! „Plac Senacki 6PM” Vincenta V. Severskiego po raz pierwszy jako słuchowiskoBartek Czartoryski3
- ArtykułyJesienne Targi Książki w Warszawie już w ten weekendLubimyCzytać3
- ArtykułyCzas na zmiany: książki o klimacie i przyszłości ZiemiAnna Sierant22
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jerzy Alski
Źródło: http://zlp-gorzow.cba.pl/czlonkowie/alski.html
Znany jako: Krzysztof Ansilewski
5
10,0/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Urodzony: 27.08.1951
Urodził się 27 sierpnia 1951 roku w Szczecinie. Tam ukończył edukację podstawową, średnią i studia medyczne na Wydziale Lekarskim Pomorskiej Akademii Medycznej. Do 1982 roku pracował w Klinice Kardiologii w Szczecinie, następnie przeniósł się do Myśliborza, gdzie mieszka i pracuje do dziś, aktualnie w medycynie otwartej.
Był dwukrotnie żonaty, ma jedno dziecko – córkę.
Aktywnie uprawia windsurfing, żeglarstwo i snowboard. Językiem francuskim i angielskim posługuje się swobodnie, niemieckim w stopniu umiarkowanym. Lekcje języka francuskiego pobiera do dziś.
Po roku 2000 pod kierunkiem nauczycieli podjął systematyczne studia z zakresu teorii muzyki, w szczególności harmonii i kompozycji. Komponuje drobne formy na gitarę, na której również gra. Od wielu lat jest regularnym gościem sal operowych i filharmonicznych.
Bezpośrednią inspiracją do wytrwania w zamiarze stworzenia skończonej narracji powieściowej była lektura „La carte et le territoire” Michela Hoellebecq’a. Powieść zatytułowaną „Za dużo miłości” rozpoczął w grudniu 2010 roku, ukończył w maju 2011. Została wydana w listopadzie 2011. Od lutego 2011 korzystał z nauk dotyczących konstruowania narracji powieściowej udzielanych przez prezesa oddziału, pana Ireneusza Krzysztofa Szmidta i jego małżonkę, doktor Krystynę Kamińską, która podjęła się redakcji powieści. Drugą powieść, zatytułowaną „Prezent” a będącą po części kontynuacją opowieści zawartej w pierwszej wydałem w grudniu 2012 roku. Obecnie ukończył trzecią, o tytule „Autonomia wyobraźni”; czeka ona na redakcję. Odbywał w międzyczasie spotkania autorskie oraz uczestniczył w spotkaniach gorzowskiego oddziału Związku Literatów Polskich. Równolegle prowadzi samodzielne studia nad teorią opowieści, starając się w tworzonych tekstach rozwijać idee Rolanda Barthesa, Tzvetana Todorova, a przede wszystkim Paula Ricoeura. Zamierza jeszcze kilka opowieści napisać i, jeśli los tak zrządzi, wydać.
Był dwukrotnie żonaty, ma jedno dziecko – córkę.
Aktywnie uprawia windsurfing, żeglarstwo i snowboard. Językiem francuskim i angielskim posługuje się swobodnie, niemieckim w stopniu umiarkowanym. Lekcje języka francuskiego pobiera do dziś.
Po roku 2000 pod kierunkiem nauczycieli podjął systematyczne studia z zakresu teorii muzyki, w szczególności harmonii i kompozycji. Komponuje drobne formy na gitarę, na której również gra. Od wielu lat jest regularnym gościem sal operowych i filharmonicznych.
Bezpośrednią inspiracją do wytrwania w zamiarze stworzenia skończonej narracji powieściowej była lektura „La carte et le territoire” Michela Hoellebecq’a. Powieść zatytułowaną „Za dużo miłości” rozpoczął w grudniu 2010 roku, ukończył w maju 2011. Została wydana w listopadzie 2011. Od lutego 2011 korzystał z nauk dotyczących konstruowania narracji powieściowej udzielanych przez prezesa oddziału, pana Ireneusza Krzysztofa Szmidta i jego małżonkę, doktor Krystynę Kamińską, która podjęła się redakcji powieści. Drugą powieść, zatytułowaną „Prezent” a będącą po części kontynuacją opowieści zawartej w pierwszej wydałem w grudniu 2012 roku. Obecnie ukończył trzecią, o tytule „Autonomia wyobraźni”; czeka ona na redakcję. Odbywał w międzyczasie spotkania autorskie oraz uczestniczył w spotkaniach gorzowskiego oddziału Związku Literatów Polskich. Równolegle prowadzi samodzielne studia nad teorią opowieści, starając się w tworzonych tekstach rozwijać idee Rolanda Barthesa, Tzvetana Todorova, a przede wszystkim Paula Ricoeura. Zamierza jeszcze kilka opowieści napisać i, jeśli los tak zrządzi, wydać.
10,0/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sherry Jerzy Alski
10,0
Księgarz z małego miasteczka zakochuje się w kobiecie, która odwiedziła jego księgarnię. Sherry ma męża i córeczkę o imieniu Mela. Sherry to kobieta, o której można powiedzieć, że nie wiadomo co dokładnie mężczyźni w niej widzą a jeszcze bardziej nie wiadomo, dlaczego kobiety solidarnie ją bronią. Jagna oberwała a przy Sherry jest świętą. Śledzimy perypetie świetnie przedstawionego trójkąta miłosnego w małym miasteczku.
Dużo ważniejsze jest to, że księgarz zatrudnia wyszczekaną i inteligentną sprzątaczkę Olgę. Rozmowy księgarza z Olgą są najprzyjemniejszą częścią powieści. Rozmawiają o czytanych książkach, ulubionych autorach, o konstruowaniu postaci, sposobach prowadzenia narracji. Najważniejsze jest to, że w tych rozmowach nie wieje nudą. Są integralną częścią powieści. Mnie to się kojarzy z najlepszymi powieściami Saula Bellow'a.
Wplatanie w powieść elementów erudycyjnych najczęściej kończy się śmiertelną nudą. (Houellebecq truje tak koszmarnie, że Pan Zagadka mógłby go czytać, żeby dręczyć swoje ofiary). Tutaj mamy naturalnie poprowadzoną rozmowę a przy Oldze nie sposób się nudzić. Przyzwoicie (wiarygodnie) poprowadzony trójkąt małżeński też właściwie jest w polskiej literaturze sporą rzadkością.
Optymistyczne jest to, że tak ciekawa książka powstała na jakimś zapadłym bezludziu. Na Siedmiu, czy ktoś wie gdzie jest Gorzów? Czy stamtąd widać już Mur?
Gdyby faceci częściej myśleli głową a nie tą częścią ciała, o której śpiewa ostatnio Dawid Podsiadło prawdopodobnie częściej wybieraliby Olgę. Sherry jest jaka jest. Zdecydowanie proponuję książkę pod tytułem "Sherry", jeżeli ktoś spotka taką kobietę, jak Sherry lepiej się cofnąć, "zagryźć portki" i szukać jakiejś bystrej Olgi.