Antologia Wolsunga jak każdy tego rodzaju zbiór składa się z zarówno dobrych jak i tych niestety słabych lub złych. Moim zdanie cztery opowiadania z całego zbioru wybijają się ponad przeciętność:
"Czarne Jaskółki" Macieja Guzka, "Archibald Compton i zaginione miasto Enli-La" Krzysztofa Piskorskiego, "Krąg De Berville'a" Marcina Rusnaka i
"Baron Nuchternkopfa tryumf potrójny" Simona Zacka.
Niestety pozostałe opowiadania są co najwyżej przeciętne (np "Colossus", Jeździec Wiwerny" czy "Głód") lub mówiąc wprost są w moim odczuciu słabe.
Zaczynając czytać antologię Wolsunga nic nie wiedziałem o świecie w którym dzieją się opowiadania i trochę brakowało mi znajomości krain i historii świata, przez co mogłem nie wychwycić wszystkich ukrytych smaczków.
Podsumowują dla osób zainteresowanych fantastyką a w szczególnością steampunkiem mogę polecić ten zbiór, gdyż mimo swoich słabszych stron zapewni kilka godzin zadowalającej przyjemności wraz z bohaterami Wolsunga.
"Wolsung: Magia Wieku Pary" to tytuł, który nawet czytelnikom fantasy może niewiele powiedzieć. Inaczej ma się rzecz z osobami grającymi w gry fabularne RPG, którzy system ten znają lub co najmniej o nim słyszeli. A jest on zdecydowanie warty uwagi jako rdzennie polski, choć wydawany i za granicą (w tym w USA),chociaż już sam klimat – steampunk z klasycznie fantastyczną mieszanką ras i profesji już przyciąga spojrzenia. Świat, w którym magia miesza się z technologią (tworząc wybuchową mieszankę – technomagię!),smoki są już parosmokami, na niebie królują mechaniczne wiwerny i sterowce, a ludzie żyją na równi z elfami, krasnoludami, orkami i innymi rasami, spędzając czas na rozwiązywaniu zagadek kryminalnych aż się prosił o coś więcej… tysiące scenariuszy gier i pomysłów na przygodę nie poszłoby przecież na marne, więc dzięki wydawnictwu Van Der Book ukazał się niedawno pierwszy tom opowiadań osadzonych właśnie w uniwersum Wolsunga. Na książkę składa się trzynaście opowiadań, pisanych zarówno przez autorów już znanych, jak choćby Paweł Majka („Pokój światów”) czy Krzysztof Piskorski („Cienioryt”),ale i debiutantów, uczestników konkursu, a tekst drugiego z wymienionych panów otwiera zbiór.
Cała recenzja dostępna tu: http://asafewarmplacewithbooks.blogspot.com/2015/06/para-i-zakleciem-wolsung-antologia-tom-1.html