Najnowsze artykuły
- ArtykułyW nazwaniu tkwi siłaArnika0
- ArtykułyLive z Zadie Smith już 30 września — tego nie możesz przegapić. Sprawdź szczegóły!LubimyCzytać1
- ArtykułyCo nowego w wydawniczym świecie? 9 wrześniowych premier na ten tydzieńLubimyCzytać3
- ArtykułyNie uwierzysz, kto to napisał. Nietypowe książki znanych pisarzyBartek Czartoryski10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mirosław Gnacek
0
0,0/10
Pisze książki: czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
0,0/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nowa Fantastyka 102 (3/1991) Rafał A. Ziemkiewicz
5,3
Porównując ten numer miesięcznika z ostatnio przeze mnie komentowanym numerem z roku 2018 muszę stwierdzić: Stare jest piękne!
Zacznę od prozy polskiej. Genialne opowiadanie Jacka Pietruchy „Lepsza przeszłość” doskonale obrazuje odczucia ludzi rzuconych przez nielitościwą historię w wiry postkomunistycznej rzeczywistości. Niestety, autor okazał się meteorem, który zabłysł jasno, ale tylko na krótko. Reszta tekstów tego działu to sześć przyzwoicie napisanych shortów (m. in. Rafała A. Ziemkiewicza).
Proza zagraniczna oferuje doskonałe opowiadanie Jonathana Carrolla, raczej słabe wypociny Debory Wessel i nieco oniryczny tekst Siergieja Bułygi. Ten koktajl może się podobać, tym bardziej, że jest uzupełniony przez trzeci odcinek „Gry Endera”. A w dziale grafiki przedstawione zostały prace słynnego Enki Bilala, co dla ówczesnych fanów komiksu było pewnikiem nie lada gratką.
Na uwagę zasługuje również dział publicystyki. Tym razem w futurologów bawią się Algis Budrys, Franz Rottensteiner, George Alec Effinger, Brian Stableford, Antoni Smuszkiewicz i Ian Watson. Całkiem niezła plejada nazwisk! W swoim setnym felietonie były rednacz Hollanek biada nad upadkiem SF i z przerażeniem łypie na falę anglosaskiego chłamu, zalewającą właśnie polski rynek. A Jacek Inglot przedstawia poważne podsumowanie wczesnej polskiej fantastyki powojennej, wyciągając z lamusa tak egzotyczne tytuły jak „Giełda przestaje notować” (niesłusznie zapomniany),„Bakteria 0,93” (słusznie zapomniany) czy „Statek 1092” (bardzo słusznie zapomniany).
Parę słów o ówczesnych recenzjach: Maciej Parowski mógł zapisać wtedy drobnym maczkiem bitą stronę (!) o „Dniu drogi do Meorii” Oramusa a Małgorzata Skórska pół strony o „Pamiętniku przetrwania” Doris Lessing. Żyć, nie umierać!
Młodziutki Tomasz Kołodziejczak (tak, ten od aktualnie drukowanych w „NF” Okołodziejczaków) polemizuje z Oramusem i Piotrem Goćkiem co do siedmiu grzechów głównych polskiej fantastyki. I czyni to, na jego 24 lata, bardzo przyzwoicie.
Numer uzupełniają notatki o przebiegu misji kosmicznych oraz krótkie sprawozdania z Polconu '90 i Nordconu '90.