Liz Hoggard

O szczęściu powiedziano już wiele, ale uważam, że chociaż ten temat może wydawać się oklepany to warto poświęcić mu uwagę. Co wyróżnia tę lekturę o szczęściu spośród innych o podobnej tematyce? Liz Hoggard stworzyła książkę na pograniczu poradnika i pozycji popularnonaukowej. Jej podejście do szczęścia jest poparte badaniami, a jednocześnie zachowuje poradnikowy styl i lekkość. Wiecie, że mam bzika na punkcie tego, żeby podawana wiedza była sprawdzona, więc to dla mnie duży plus. Książka może nie odkrywa przed nami jakichś tajemnych źródeł szczęścia, ale przypomina o tym, co ważne, a o czym zdarza nam się zapominać w codziennym biegu. Po krótkiej części teoretycznej autorka przechodzi do praktyki i poświęca kolejne rozdziały na opisywanie tego, co według badań nas uszczęśliwia. O części rzeczy na pewno wiemy, ale warto przypominać, jak ważne jest pielęgnowanie przyjaźni, ruch, zdrowa dieta czy kontakty z rodziną. Przeczytamy też o tym, czy pieniądze dają szczęście, jak być szczęśliwszym w pracy, jak wychować szczęśliwe dzieci czy dlaczego uszczęśliwia nas kontakt ze zwierzętami. Fajnym dodatkiem są też przepisy na dania, które uszczęśliwią nas i nasz mózg :) Szczególnie ciekawe w tej książce jest to, że wszystkie wymienione aspekty szczęścia zostały przetestowane podczas eksperymentu, który autorka przeprowadziła wraz ze specjalistami w jednym z brytyjskich miasteczek. Rozdziały są wzbogacone o relacje uczestników eksperymentu, którzy na własnej skórze przekonali się, że drobne zmiany mogą znacząco wpłynąć na poziom szczęścia. Polecam Wam tę książkę, jeśli lubicie takie nieoczywiste lektury, które inspirują, a przy tym dają ciekawą porcję wiedzy. W końcu kto nie chce być szczęśliwy 😃