Dziecko. Pielęgnacja i wychowanie Benjamin Spock 7,2
![Dziecko. Pielęgnacja i wychowanie](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/15000/15059/352x500.jpg)
ocenił(a) na 68 lata temu Nigdy nie zapomnę, gdy podczas pierwszej ciąży postanowiłam przeczytać jeden z tych cudownych poradników dla przyszłych rodziców. W końcu wszystko ma być idealne, na tip top przygotowane i niczego nie powinno zabraknąć. A moja wiedza o tym co mnie czeka ma być większa od wiedzy wszystkich naukowców razem wziętych. Efekt? Spanikowałam, że nie mam zamontowanych w domu czujników gazu… Wtedy zrozumiałam, że rada koleżanki: tylko nie czytaj tych poradników i encyklopedii, jest jedną z najbardziej trafionych!
W związku z tym, z małą rezerwą podeszłam do książki „Dziecko. Pielęgnacja i wychowanie” autorstwa Benjamina Spocka. Amerykański pediatra jako pierwszy zajął się psychoanalizą, by zrozumieć czego tak naprawdę potrzebują dzieci. Uaktualnił to i rozszerzył później Robert Needelman. No i się zdziwiłam! Jest to poradnik bez przesytu mądrych, średnio zrozumiałych dla przeciętnego przyszłego rodzica słów. Łatwo i przyjemnie się go czyta. Co najważniejsze autorzy nie traktują odbiorcy jak nierozumnej istoty. Przedstawiają prosto, aczkolwiek inteligentnie różnego typu kwestie, które dotyczą nie tylko noworodków. Faktycznie, można zauważyć, że książka napisana jest zgodnie z ideą jaką Spock chciał przekazać wszystkim mamom: you know more than you think you do. Nie wyczytamy tu nic typu: zaczynając karmić dziecko piersią skieruj je w stronę piersi (naprawdę i taką radę „napotkałam” na swojej drodze!). Mając półtorarocznego Groszka i miesięczną Pszczołę również z nich skorzystałam. Fakt, jest to poradnik nowoczesnych rodziców od malucha po nastolatka – jak napisano na okładce.
Książka jest podzielona na kilka części. Dziecko rok po roku i tu podział na poszczególne lata. Przykładowo: Pierwszy rok życia – od czwartego do dwunastego miesiąca czy Przedszkolak: od trzech do pięciu lat. Pomocne jeżeli chcemy dowiedzieć się czegokolwiek jedynie w temacie naszej pociechy, a pominąć rady dla młodszych czy starszych dzieci. Druga część poświęcona jest odżywianiu, trzecia wychowaniu i psychice naszego podopiecznego, w tym seksualności, mediom czy dziadkom. Problemy rozwojowe i wychowawcze to temat czwartej części, szkoła i nauka piątej, a zdrowie szóstej. Czyli jak widzicie, prócz praktycznych porad dotyczących wycierania pupki dla „książkowych rodziców”, możemy wyczytać co autorzy radzą w kwestii, przykładowo randkowania rodziców czy kontaktów z byłymi partnerami oraz pogodzenia pracy i wychowywania potomstwa. Wszystkie rady, które znajdziemy w tej książce co ważne nie są wzięte z kosmosu. To zaczerpnięte z życia, potwierdzone różnymi badaniami pomocne wskazówki. Wszystko składa się na przyjemny podręcznik dla rodzica.
Poradnik zawiera również coś takiego jak Klasyczny Spock. To opisane w ramce pod tekstem własne doświadczenia odnoszące się do omawianej sytuacji.
Jedynym minusem jak dla mnie jest to, że za mało poświęcono uwagi kobietom rodzącym poprzez cesarskie cięcie. Jednak to nie jest aż tak problematyczne, gdyż rady z książki można i tak odnieść do tego przypadku.
Jednak nie wystarczy jedynie moje przekonywanie i tłumaczenie się dlaczego sięgnęłam po jakikolwiek poradnik dotyczący dzieci. Polecam wszystkim poszukującym jakiejkolwiek rady dotyczącej malucha sięgnięcie po tą pozycję książkową.
Z: http://dzieciecapodroz.blogspot.com/2015/07/dziecko-moli-ksiazkowych.html