rozwiń zwiń

Apel do władz Afganistanu w sprawie ochrony księgozbiorów

LubimyCzytać LubimyCzytać
20.08.2021

International Federation of Library Associations and Institutions (IFLA), czyli Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń i Instytucji Bibliotekarskich, wezwała nowe władze Afganistanu do ochrony dóbr kultury, przede wszystkim bibliotek i ich zbiorów. PEN America wzywa natomiast Stany Zjednoczone do zapewnienia bezpieczeństwa twórcom i pracownikom kultury w Afganistanie – na początku sierpnia talibowie zamordowali dwóch twórców.

Apel do władz Afganistanu w sprawie ochrony księgozbiorów Freepik/Wirestock

15 sierpnia 2021 roku talibowie przejęli władzę w Kabulu, stolicy Afganistanu, zajęli już też dużą częścią terenów tego kraju, a przejęte przez nich terytorium cały czas się powiększa. Mieszkańcy Afganistanu, w obawie przed jego nowymi fundamentalistycznymi władzami, próbują uciekać ze swojej ojczyzny. Sytuacja w tym południowoazjatyckim państwie przykuwa uwagę całego świata, także instytucji kulturalnych. Jedną z nich jest wspomniana Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń i Instytucji Bibliotekarskich, która wyraziła zaniepokojenie związane z nową sytuacją w kraju. 19 sierpnia 2021 roku IFLA wystosowała więc specjalne oświadczenie, podpisane przez prezydent Federacji Christinę McKenzie i jej sekretarza generalnego Geralda Leitnera.

Prawa kulturalne dla wszystkich i troska o księgozbiory

Naszą troskę budzi przede wszystkim ludność Afganistanu, a zwłaszcza te grupy, które są najbardziej narażone, czyli kobiety i dziewczęta. Dlatego dołączamy nasz głos do globalnego apelu o poszanowanie i przestrzeganie praw człowieka wszystkich obywateli i obywatelek tego kraju. Jako głos środowiska bibliotekarskiego, kładziemy szczególny nacisk na prawo do edukacji i dostępu do informacji, wolność opinii oraz prawa kulturalne dla wszystkich.

- cytat z apelu Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń i Instytucji Bibliotekarskich

Federacja wyraziła również zaniepokojenie tym, czy nowe władze odpowiednio zadbają o dobra kultury, przede wszystkim biblioteki i ich zbiory. Dlatego stowarzyszenie zaapelowało do ochrony dziedzictwa dokumentacyjnego przechowywanego w muzeach, instytucjach pamięci, galeriach, archiwach, ale również – prywatnych bibliotekach obywateli Afganistanu. Stowarzyszenie zaznaczyło również, że kładzie szczególny nacisk na konieczność zmniejszenia zagrożeń związanych z nielegalnym handlem oraz kradzieżą dóbr kultury, które pojawiają się w związku z trudną sytuacją polityczną w kraju. Co więcej, podkreślono, że chronić należy również osoby, które pracują w instytucjach kultury, zajmują się ochroną ich dóbr. Władze IFLA dodały również, że takim osobom należy zapewnić bezpieczeństwo:

Bez względu na pochodzenie etniczne, płeć, wyznanie czy poglądy polityczne. Wszystko po to, by zapewnić przyszłym pokoleniom dostęp do dóbr kultury Afganistanu.

Wezwanie do przestrzegania międzynarodowych zobowiązań

W swoim oświadczeniu IFLA przypomina też, że nowe władze kraju powinny w dalszym ciągu respektować międzynarodowe zobowiązania w zakresie ochrony dziedzictwa kulturowego, ponieważ Afganistan jest państwem-stroną Konwencji Haskiej z 1954 roku o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego i jej protokołów, a także Konwencji UNESCO z 1970 roku w sprawie środków zmierzających do zakazu i zapobiegania nielegalnemu importowi, eksportowi i przenoszeniu własności dóbr kultury.

Zapowiedź monitorowania postępowania nowych władz

Wreszcie, IFLA zapowiedziała, że nadal będzie w stałym kontakcie ze swoimi współpracownikami, działającymi w zagrożonym rejonie oraz z międzynarodowymi partnerami po to, by jak najskuteczniej monitorować sytuację w Afganistanie i zapewnić osobom działającym na rzecz ochrony dóbr kultury wszelkie możliwe wsparcie. Władze IFLA oddały również cześć tym, którzy ryzykowali i oddali życie, zapewniając bezpieczeństwo cennym zbiorom.

„To godne ubolewania, że świat porzucił Afganistan na rzecz talibów”

Dwa dni przed oświadczeniem IFLA Karima Bennoune, specjalna sprawozdawczyni ONZ w dziedzinie praw kulturalnych, w swoim wystąpieniu ostrzegała przed „masową katastrofą kulturalną”, do której może dojść w Afganistanie po tym, jak Kabul dostał się pod władanie talibów. Ekspertka wezwała również władze innych krajów do udzielenia pomocy obrońcom praw człowieka, szczególnie tym, którzy działają na rzecz ochrony praw kobiet, dóbr kultury, artystów. Jak zaznaczyła Bennoune:

To godne ubolewania, że świat porzucił Afganistan na rzecz fundamentalistycznej grupy, jaką są talibowie, stosujący tak pogwałcające prawa człowieka praktyki jak apartheid płciowy, system okrutnych kar i niszczenie dóbr kultury. Wszystkie ich dawne praktyki są przecież dobrze udokumentowane.

Bennoune zaapelowała także do instytucji na całym świecie, by zapraszały do siebie afgańskich artystów, pracowników kultury i studentów, by mogli bezpiecznie kontynuować pracę i naukę w innych krajach. Jak podkreśliła ekspertka, to szczególnie ważne w przypadku kobiet. Karima Bennoune przypomniała również 117 państwom-stronom Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Socjalnych i Kulturalnych o znaczeniu współpracy pomiędzy krajami właśnie w zapewnianiu praw kulturalnych.

PEN America do amerykańskiego rządu

Z kolei amerykański oddział PEN wezwał we wtorek 17 sierpnia do zapewnienia ochrony pisarzom, dziennikarzom i przedstawicielom kultury w Afganistanie. Na początku sierpnia talibowie wzięli za swój cel i zamordowali dwóch członków PEN International: poetę i historyka Abdullaha Atefiego oraz dziennikarza Dawę Khana Menapala. Menapal, zwolennik pluralizmu w mediach i głośny krytyk talibów, został zamordowany dzień po tym, jak stwierdził, że wcześniejsze zabójstwo Atefiego zostało dokonane właśnie przez tych fundamentalistów. Ci z kolei przyznali potem, że zabili Menapala. Jak powiedziała Summer Lopez, przedstawicielka PEN America:

Możliwe zagrożenia dla wolności słowa i praw człowieka w Afganistanie pod rządami talibów budzą głęboki niepokój, dlatego USA i społeczność międzynarodowa powinny zadziałać na rzez obrony podstawowych praw narodu afgańskiego.

PEN America wezwało więc Departament Stanu USA oraz Departament Bezpieczeństwa Krajowego do rozpoczęcia szybkich działań i zaoferowania bezpiecznej przystani dla pisarzy, twórców kultury, dziennikarzy, aktywistów.

O skomplikowanej sytuacji w Afganistanie i historii tego kraju powstało wiele książek, zarówno literatury faktu, jak i literatury pięknej. Wszystkim zainteresowanym polecamy zestawienie „Książki o Afganistanie. Reportaże o talibach oraz beletrystyka”.

[as]


komentarze [13]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Koval 20.08.2021 21:19
Czytelnik

Ładny gest, ale chyba każdy zdaje sobie sprawę, że to głos wołającego na puszczy. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
20.08.2021 20:00
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Jerico 20.08.2021 19:25
Czytelnik

O to ich talibowie posłuchają! Ale ich posłuchają!...  😂

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Armand_Duval 20.08.2021 18:40
Czytelnik

Apelują do kogo? Brodatych dzikusów, którzy mentalnie i cywilizacyjnie zatrzymali się w rozwoju kilkaset lat temu? Oni znają tylko jeden język - przemocy i gwałtu, a takie apele są równie skuteczne co ostra antyterrorystyczna dyrektywa napisana kilka lat temu przez kapusia Boniego w unijnym parlamencie tj. wywołują jedynie salwy śmiechu i uśmiechy politowania.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
czytamcałyczas 20.08.2021 17:31
Czytelnik

Trzeba chronić
 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mavericus 20.08.2021 16:49
Bibliotekarz

Prawda jest taka, że nikomu nie zależy na Afganistanie i nie będą za niego umierać, bo np nie ma tam złóż ropy czy gazu. To, że Talibowie przejęli władze jest tylko potwierdzeniem słabości struktur w tym panstewku, który bez  pomocy sam nie się udzwignie. Poza tym implementacja demokratycznych reguł rządzenia, w kraju, w którym ludzie są przyzwyczajeni do władzy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
FanPtasiegoMleczka 20.08.2021 16:59
Czytelnik

Do Afganu teraz wchodzą Chiny (na większą skalę) i Rosja (na mniejszą). Afganistan ma ogromne złoża -  złota, srebra, cynku i jeszcze paru innych surowców. Całość jest szacowana, na około nawet 3 biliony dolarów. Finansowo może się stać (o ile coś mu skapnie z tego), drugą Arabią Saudyjską. I w wypadku Chin, mają oni gdzieś jaki jest system polityczny, i czy się przestrzega...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mavericus 20.08.2021 17:33
Bibliotekarz

USA od czasów Obamy stracił wiele prezydentura Trumpa i Bidena to tylko przysłowiowy gwóźdź do trumny. Złoża mają, ale fakt jest taki, pod pozorem walki z terroryzmem chcą wydobywać i bogacić się na ludzkim nie szczesciu. Życie ludzkie wyceniane jest ilością złóż, a nie tym co ludzie przeżywają. Newsy światowe zajmą się czym innym, a podobnie jak w Syrii ludzie będą ginąc,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Baratora 20.08.2021 13:21
Czytelnik

Te apele o poszanowanie wolności są żałosne. Mówią do talibów tak jak do białych mężczyzn na zachodzie mając nadzieję, że ich zawstydzą. Różnica polega na tym, że w tamtych rejonach świata mężczyźni wciąż mają testosteron i mają gdzieś opinie ludzi, którzy nimi gardzą.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 20.08.2021 15:33
Bibliotekarz

To nie kwestia tego, że to mężczyźni tylko fundamentaliści. Talibańskie kobiety biorą czynny udział w ich działaniach. W sensie nie walczą zbrojnie ale np. zrywają czy zamalowują plakaty i bannery z kobietami, publicznie potępiają inne kobiety. Fundamentalizm nie zna płci.

Zgadzam się, ze takie apele na nic się zdadzą. One tak naprawdę mają podnieść samopoczucie tych co...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
EmaxDomina 20.08.2021 13:14
Czytelniczka

Polecam książkę pt.: "Hardcorowi bibliotekarze z Timbuktu" - to wstrząsające świadectwo tego jak hordy barbarzyńców z ISIS pod hasłem zaprowadzania porządku religijnego niszczyły kulturę i jak ludzie kultury z narażeniem życie ją ratowali. Nauka z tej książki jest taka - nie ma co apelować - trzeba schować i czekać aż minie zagrożenie

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 20.08.2021 13:03
Bibliotekarz

Temat Afganistanu dotarł i na LC ale w kontekście ochrony księgozbiorów i twórców. I dobrze. To w sumie drugi rząd Talibów w Afganistanie. Raczej nie spodziewałbym się, że "wolność słowa" czy "prawa człowieka" w rozumieniu Zachodu będą przestrzegane. Prawo szariatu jest nieubłagane. Chociaż jeśli Talibowie wyciągną wnioski z poprzedniego razu to mają szansę na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
LubimyCzytać 20.08.2021 12:31
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post