rozwiń zwiń

"Największym wyzwaniem podczas pisania książki, jest samo pisanie książki" - Jarosław Grzędowicz odp

LubimyCzytać LubimyCzytać
21.08.2014

Chciał być leśnikiem, podróżnikiem i operatorem śmieciarki. Został pisarzem. Jarosław Grzędowicz - autor monumentalnej epopei Pan Lodowego Ogrodu właśnie odpowiedział na pytania, jakie zadali mu użytkownicy portalu lubimyczytać.pl. 

"Największym wyzwaniem podczas pisania książki, jest samo pisanie książki" - Jarosław Grzędowicz odp

Zapraszamy do lektury wywiadu, w którym autor opowiada o swoich inspiracjach, o wyzwaniu, jakim jest dla niego pisanie książki oraz... wymienia kogo i co w pierwszej kolejności ratowałby z pożaru. 

1. W "Panu Lodowego Ogrodu" możemy spotkać mniej więcej trzy różne kultury, światopoglądy, dla nas odpowiednio dalekowschodnią, nordycką i współczesną europejską. Która z nich (a może zupełnie inna?) jest najciekawsza z pańskiego punktu widzenia? (Kjarik)
Rozmaite kultury opisywane w PLO nie są ziemskimi kulturami, są tylko nimi inspirowane. Jest tam i cywilizacja wzorowana na Czarnej Afryce, która wygląda tak, jakby mogło wyglądać, choćby Wielkie Zimbabwe, gdyby stworzyło silniejszą kulturę materialną i dopracowało się bardziej rozwiniętych struktur, obejmujących gospodarkę, technologię, pismo, sztukę i naukę. Można też znaleźć inspirację bliskowschodnimi kulturami antycznymi, państwem Mongołów, jest i kultura zbudowana na konglomeracie obyczajowości rzymskiej i japońskiej. Wszystkie są ciekawe, ale ich kształt był podporządkowany potrzebom opowieści.

2. W Pana utworach wyraźnie widać inspiracje malarstwem, poezją, kulturami i sztuką wojenną, czy uwielbia Pan sięgać do nich w celu sparafrazowania motywu i wplecenia go do wątku, czy jednak jest to zabieg czysto literacki, użyty w celu rozwinięcia i urozmaicenia fabuły? (Aspolski)
Jeśli sięgam po jakieś nawiązania, to dlatego, że są potrzebne fabule. Dopełniają ją albo ilustrują. Żadna książka nie funkcjonuje w próżni, jest kontynuacją opowieści snutej od pokoleń. Zazwyczaj nie ma sensu wymyślać od nowa czegoś, co już zostało powiedziane.

3. Co w pierwszej kolejności uratowałby Pan z pożaru i dlaczego właśnie to? (triste)
Oczywiście ratowałbym żonę i moje koty. To chyba jasne dlaczego. Co do dobytku, pewno w pierwszym rzędzie pendrive z backupem rozgrzebanej książki, gdybym myślał racjonalnie, ale to się nikomu nie zdarza, nie pamiętam dlaczego. Z reguły ludzie lądują na ulicy dzierżąc gitarę oraz popielniczkę, albo coś w tym rodzaju. Szczypce do grilla, gąbkę, takie rzeczy.

4.  Czy my – czytelnicy – doczekamy się Pańskiej książki napisanej w duecie z żoną? (triste)
Raczej nie. Żadne z nas nie umie pracować zespołowo. Nie literacko, w każdym razie.

5. Skąd pomysł na bycie operatorem śmieciarki? Trzeba przyznać, że to dosyć nietypowe marzenie, nawet jak na małego chłopca. (Anetka)
Na litość boską, miałem trzy czy cztery lata. Śmieciarka była wielka, imponująca i posiadała tajemniczy mechanizm przewracający kubły oraz pochłaniający ich zawartość. Była też jedną z niewielu interesujących rzeczy jakie widziałem na własne oczy. Czym miałem się inspirować, za cały świat mając podwórko na Wrocławskim Ołbinie? Lotniskowcem?

6. Kim jest Jarosław Grzędowicz kiedy nie musi być nikim innym i może sobie pozwolić na całkowitą swobodę? (Alynne)
Rzecz jasna, Jarosławem Grzędowiczem.

7. Czy chciałby Pan odwiedzić Midgaard? I w którym miejscu najchętniej by Pan wylądował? (Artur)
Pewnie na Wybrzeżu Żagli. Czołgiem. Z ochroną złożoną z dwunastu Drakkainenów.

8. Dlaczego Drakkainenowi zamiast interfejsu Cyfrala pojawiła się właśnie wróżka z Piotrusia Pana? Żona twierdzi, że właśnie taki wybór awatara pasowałby bardziej do kobiety, po podświadomości głównego bohatera spodziewałaby się raczej złośliwego karła. (Daniel)
Cyfral to nie jest awatar głównego bohatera, tylko systemu operacyjnego jego implantu, który w tej rzeczywistości przybrał postać czegoś w rodzaju opiekuńczego duszka. Fizyczność Cyfral ma akurat taki kształt właśnie dlatego, że ten jest mężczyzną. 

9. Właśnie zacząłem czytać „Drogę Królów” Sandersona. Czy tylko mi się wydaje, że autor czytał „Pana Lodowego Ogrodu” i pewne motywy mu się spodobały? (Daniel)
Niestety nie mam pojęcia co czytał Sanderson, ani co mu się podobało, bo nie czytałem tej książki. Sądząc z nazwiska powątpiewam, by ten człowiek znał polski lub czeski.

10. Czy miał Pan okazję grać w grę planszową inspirowaną „Panem Lodowego Ogrodu”? Jeśli tak - jak wrażenia? (Mandriell)
Widziałem ją tylko, że tak powiem z zewnątrz, i zrobiła na mnie pewne wrażenie. Nie jestem dobrym adresatem tego pytania, bo najbardziej skomplikowana gra planszowa w jaką kiedykolwiek grałem, to Monopol. Po prostu nie wiem na czym to polega.

#####

11. Z jakim zagranicznym pisarzem (nie tylko fantasy i nie tylko żyjącym) chciałby się Pan spotkać i porozmawiać? (elvenchild)
Bo ja wiem? Z racji pracy dość często spotykam się  i rozmawiam z wieloma pisarzami z różnych krajów. Choćby z Martinem kiedyś mieszkałem w jednym pensjonacie. Z Rayem Bradburym, z którym już nie porozmawiam? Z Neilem Gaimanem? Z Williamem Gibsonem? Kto wie? Może kiedyś pogadamy. Niestety, bariera językowa sprawia, że o ile ja świetnie wiem z kim mówię, to oni nie mają pojęcia, co ja jestem za jeden.

12. Co jest dla Pana największym wyzwaniem podczas pisania każdej następnej książki? Jak było kiedyś, a jak jest teraz? (izabela81)
Największym wyzwaniem podczas pisania książki, jest samo pisanie książki. Czasami wiadomo, co bohater ma zrobić, ale nie wiadomo jak. Czasem znam główne wydarzenia fabuły, ale nie znam tych drobniejszych, które do nich prowadzą. Zanim w ogóle zabiorę się do pisania, największym problemem bywa pomysł.

13. Czy jest jakiś temat, którego by się Pan nie podjął? (izabela87)
Pewnie tak, tysiące. Najpierw nie pisałbym o rzeczach, które mnie nie obchodzą. Potem takich, które mnie nudzą. Na pewno nie dałbym rady napisać nic takiego, czego sam nie chciałbym czytać. Nie podjąłbym się pisania bloga, albo apoteozy jakiegoś polityka, czy partii.

14. Niektórzy uważają, że pisanie książek to nic wielkiego. Że po prostu wystarczy znaleźć odpowiedni pomysł, usiąść przy biurku, przed komputerem i zacząć pisać. A jak pan to widzi? Czy naprawdę jest to takie proste, jak inni mówią, czy potrzeba tu wiele cierpliwości i pewnych zdolności? (assina)
Serdecznie zapraszam tych wszystkich, którzy tak mówią, żeby usiedli i sami spróbowali. Obawiam się, że zasoby cierpliwości i pewne zdolności mogą okazać się niezbędne.

15. Jaki jest pana stosunek do prozy Andrzeja Sapkowskiego? (Maciek)
Do prozy innych autorów podchodzę z pozycji czytelnika. Akurat Andrzej Sapkowski to pisarz, którego lubię i cenię, i zawsze czytam jego książki z wielką przyjemnością. Jako kolega po fachu, jestem mu wdzięczny za to, że jest i pisze. Gdyby nie on, polska fantastyka nie byłaby tu, gdzie jest.

16. Wiele stworzonych przez Pana światów wydaje się być wytworem sennych marzeń. Czy czerpie Pan inspirację z tego, co się Panu przyśni?  (Patrycja)
Jeśli już w ogóle, to raczej z tego, co się śni mojej żonie, która ma wyjątkowo barwne i nietypowe sny. Moje są z reguły absurdalne, chaotyczne, a do tego zwykle ich nie pamiętam.

17. Czy podobałby się Panu pomysł ekranizacji któregoś z Pana dzieł? Jeśli tak, czy mógłby Pan podać aktorów, którzy mogliby znakomicie odwzorować którąś z postaci? (Patrycja)
Gdyby to była dobra ekranizacja, to myślę że taki pomysł podobałby się każdemu autorowi. Czy ja wiem, kto mógłby zagrać Drakkainena? Matt Damon? Młodszy Bruce Willis? Til Schweiger? Bo ja wiem? Jako reżysera najchętniej widziałbym Petera Jacksona, albo Guillermo del Toro.

#####

18. Jaki wpływ na Pana twórczość wywiera Pana żona? Czy nawzajem czytacie swoje powieści?  (michalo)
Czytamy, pytamy się nawzajem o zdanie, pomagamy rozwiązywać sobie problemy fabularne. Mieszkamy razem i żyjemy taką samą pracą.

19. Od drugiej części w "PLO" zamieszcza Pan wiersze autorstwa Pańskiej żony, Mai Lidii Kossakowskiej. Czy Pan również "pomagał" jej kiedyś w podobny sposób? (Marre)
Nie. To ona jest poetką, ja nie. Nie mam do tego za grosz talentu. Nie umiem też tańczyć, ani śpiewać, ani grać na niczym. Nobody’s perfect.

20. Midgaard widziany "z zewnątrz" (zarówno do strony ziemskiej technologii, jak i "mnemosterowalnych nanowektrów") wydaje się inspirowany przez prozę Jacka Dukaja, jest jakby projekcją jego światów. Co najbardziej Pan sobie ceni w prozie tego autora?  (Brodzio)
Nie znam tak dobrze prozy Jacka Dukaja, żeby zauważyć tu jakiekolwiek inspiracje, ani projekcje. Myslę, że proza Jacka Dukaja jest projekcją światów Jacka Dukaja, a moja projekcją światów Grzędowicza.

21. Czy według Pana pisarz fantasy musi wierzyć w elementy rzeczywistości, którą opisuje? (Pollyanna)
Powieść fantasy składa się zarówno z elementów fantastycznych, jak z realnych. W te realne bezwzględnie należy wierzyć i brać je pod uwagę. Wiarę w elementy fantastyczne odradzam. Odradzam stanowczo.

22. W jednym ze swoich felietonów, tym o Anglikach, pisał Pan o krojeniu bułek na sposób wojskowy przy użyciu widelca. Czy mógłby Pan przybliżyć ten sposób? (Alfa)
Bierzemy bułkę w jedną dłoń i nakłuwamy widelcem, tak głęboko jak się da. Potem powtarzamy operację, perforując brzeg bułki dookoła, po czym górną część przekręcamy i mamy dwie połówki. Da się też łyżką, tylko w tym wypadku brzeg łyżki należy wcześniej naostrzyć, choćby na krawężniku lub parapecie. Widelcem prościej.

23. Chciałem zapytać, czy podczas pisania swojej powieści "Pan Lodowego Ogrodu" czerpał Pan inspiracje z książek Ericha von Dänikena. Nieraz pewne opisy zjawisk, niezrozumiałych dla mieszkańców planety, na której toczy się akcja, przypominały wyjaśnienia, które szwajcarski naukowiec stosował w swoich książkach. Czy także główny przeciwnik naszego bohatera Van Dyken nie przypadkowo posiada nazwisko brzmiące podobnie do nazwiska von Dänikena? (Lonia
Wszelka zbieżność nazwisk jest przypadkowa. Co do Dänikena, to znam ogólnie jego teorie, ale nie wczytywałem się jakoś specjalnie w jego książki, więc trudno mi się odnieść do podobieństwa opisów.

24. Czy kiedykolwiek myślał Pan nad napisaniem V tomu "Pana Lodowego Ogrodu"? (Fene)
Piąty tom nie miałby żadnego sensu – historia została opowiedziana, wątki zakończone, tajemnice wyjaśnione. Ciągnięcie fabuły dla samej fabuły, zaowocowałoby czymś w rodzaju opery mydlanej z Midgaardu, a tego bym nie chciał. Możliwe natomiast, że kiedyś przyjdzie mi do głowy pomysł, który to uzasadni, wtedy napiszę kontynuację, ale nie jako piąty tom, tylko osobną powieść. Nie mówię „nigdy”.

25. Nie żebym narzekał, ale ostatnimi czasy jedyne pańskie książki to wznowienia. Kiedy możemy spodziewać się czegoś nowego? Zdradzi pan jakieś szczegóły? (Obywatel_Śliwka)
Jestem w trakcie pracy nad powieścią SF, tzw. bliskiego zasięgu, czyli pokazującą świat stosunkowo niedalekiej przyszłości. Będą wątki sensacyjne i wojenne, trochę inspiracji pewnymi teoriami spiskowymi, wizje Europy i naszego kraju oraz trochę nieodległej przestrzeni kosmicznej. Bezpośrednio po skończeniu PLO potrzebowałem regeneracji, później odrobinę zaszwankowało mi zdrowie, dlatego trochę to trwa.

Książki pt. Księga jesiennych demonów za najlepsze pytania otrzymują: Pollyanna, izabela81 i Kjarik.

Nagrody ufundowało wydawnictwo Fabryka Słów. 


komentarze [11]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Różan 29.08.2014 11:19
Czytelnik

Podoba mi się jak pan Grzędowicz zbył niektóre głupie pytania (z pozoru brzmiące tak mądrze). Popieram wcześniejszy komentarz - inteligentny człowiek, twardo stąpający po ziemi. Również czekam na najnowszą książkę. I podoba mi się Matt Damon jako Vuko Drakkainen. Z innej beczki, przejrzałbym jeszcze raz ten wywiad, poprawił literówki, co najmniej jeden myślnik w pytaniu, i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Różan 29.08.2014 11:34
Czytelnik

2. "w celu sparafrazowania motywu i wpleceniu go do wątku" - w celu wplecenia, nie w celu wpleceniu
4. Myślniki...
11. Gaiman, nie Gayman, chyba że mowa o innym autorze. Jeśli nie można poprawić, to chociaż dodajcie [sic].
20. "za równo"
23. Nazwisko tego pana brzmi Däniken, nie wiem czy zapisać to przez "a", "e" czy może "ae" jeśli już nie można w oryginale, ale na pewno...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Różan 29.08.2014 11:38
Czytelnik

17. Til Schweiger (jedno "l") i Guillermo del Toro (del a nie El).

Pan Grzędowicz chyba nie ma głowy do nazwisk.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Marcin Książyk 28.08.2014 21:21
Czytelnik

nareszcie wiadomo o coś o nowej książce pana Grzędowicza!!! Już czekam :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Grzegorz 25.08.2014 12:03
Czytelnik

Fajny wywiad, odniosłem wrażenie że pan Grzędowicz jest osobą twardo stąpającą po ziemi, życiową. Jego odpowiedzi są proste i zwięzłe, do tego przejrzyste i logiczne. Na pewno nie wdaje się w zbędne dywagacje.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
izabela81 23.08.2014 10:54
Czytelniczka

bardzo interesujący wywiad, dziękuję :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
daria 23.08.2014 06:46
Czytelniczka

Z wielką przyjemnością przeczytałam :-) ciekawe pytania i interesujące odpowiedzi :-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
GreenBook 22.08.2014 12:28
Czytelnik

Mój GURU! Co ja bym bez tego pisarza zrobił... Dzięki za książki!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kokos 21.08.2014 21:17
Czytelnik

Czemu akurat ten tytuł, w końcu lodowy ogród wraz z jego "Panem" wcale nie jest tematem przewodnim książek.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
JaneS 21.08.2014 18:24
Czytelniczka

Gratuluję zwycięzcom.
Pytania faktycznie przemyślane, a co najważniejsze ciekawe ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 21.08.2014 15:07
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post