Genialna szachistka w thrillerze psychologicznym „Schronisko”

LubimyCzytać LubimyCzytać
10.02.2021

Zasady gry są proste – zwycięży ten, kto głębiej wejdzie w umysł przeciwnika i skutecznie go przechytrzy. Zacięta gra pomiędzy piekielnie inteligentnymi dziećmi dopiero się zaczyna, a towarzyszące jej emocje powodują, że ta współczesna wersja baśni o Jasiu i Małgosi wciągnie w swój świat nie tylko miłośników rozgrywek z „Gambitu królowej”. „Schronisko” Sama Lloyda jest już dostępne w Polsce.

Genialna szachistka w thrillerze psychologicznym „Schronisko”

Nakładem wydawnictwa W.A.B. ukazała się głośna debiutancka powieść Brytyjczyka Sama Lloyda. „Schronisko” to mocny, trzymający w napięciu thriller psychologiczny, ukazujący szerokie spektrum emocji, jakich doświadcza osoba, chwytająca się każdej, nawet najmniejszej szansy na przeżycie.

Wątek zaginięcia był już wielokrotnie podejmowany przez pisarzy, jednak Sam Lloyd dodał w tym temacie nowe i nieoczywiste elementy. Na pierwszy plan wysuwa się doskonała znajomość psychologii dziecięcej. Autor śmiało eksploruje zakamarki umysłów głównych bohaterów, jednocześnie umiejętnie dozując fakty budujące narrację. To sprawia, że powieść jest dynamiczna, pełna zwrotów akcji oraz co najważniejsze – ciekawie skonstruowaną grę pozorów, jaką toczą między sobą główni bohaterzy. Dzięki niej trudno czytelnikowi odgadnąć finał tej historii.

Inni niż wszyscy

Bohaterowie „Schroniska” nie są zwykłymi dziećmi. Autor powieści stworzył postacie złożone, zapadające w pamięć i wywołujące emocje. Trzynastoletnia Elissa Mirzoyan wyróżnia się na tle rówieśników ponadprzeciętną inteligencją i sprytem. Świat szachów to jej największa fascynacja, a połączenie talentu i analitycznego umysłu czyni z niej obiecującą szachistkę. Nieco gorzej radzi sobie z wyzwaniami dnia codziennego. Trudności sprawiają jej kontakty z nowo poznanymi ludźmi, nie przepada też za prowadzeniem niezobowiązujących konwersacji. Przerasta ją podejmowanie nawet najprostszych decyzji, szczególnie gdy ma zbyt wiele opcji wyboru.

„Zupełnie jakby w jej mózgu zaciął się jakiś skomplikowany mechanizm. Czasami zdarzają jej się takie sytuacje. Pozornie rutynowe decyzje potrafią ją wprawić w kompletną bezradność. Mięśnie jej wtedy sztywnieją i Elissa tkwi jak posąg, kołysząc się lekko, dopóki coś nie wytrąci jej z tego odrętwienia, przywracając zdolność ruchu”.

Zaskakujące jest, że problem ten nigdy nie pojawia się podczas gry w szachy, gdzie Elissa błyskawicznie musi podejmować dziesiątki decyzji dotyczących kolejnych ruchów na planszy. W dniu porwania Mirzoyan bierze udział w bardzo ważnym dla niej turnieju. Jest maksymalnie skupiona na grze, co czyni ją łatwym celem dla porywaczy.

Drugi z bohaterów to postać dość zagadkowa, a im częściej pojawia się w książce, tym więcej wątpliwości wzbudza w czytelniku. Elijah poznajemy jako dwunastoletniego chłopca, który w wolnym czasie bez większego celu snuje się po posiadłości, gdzie mieszka wraz z rodzicami i bratem. Często zagląda do Lasu Pamięci, w którym od czasu do czasu znajduje jakiś ciekawy przedmiot i uzupełnia nim swoją Kolekcję Pamiątek i Osobliwych Znalezisk. Jest typem samotnika, nie ma przyjaciół, co zdaje się coraz bardziej mu doskwierać. Kiedy w opuszczonym domu znajduje uwięzioną Elissę, będzie chciał ją zatrzymać. Jeszcze nie wie, że ta relacja wkrótce przesądzi o losach wielu osób.

Gra pozorów

Akcja nabiera rozpędu, kiedy Elissa budzi się uwięziona w zimnej, ciemnej piwnicy. Dziewczynka pamięta moment porwania, ale nic poza tym. Nie wie, gdzie się znajduje, ani kto stoi za jej uprowadzeniem. Próbując odnaleźć się w swoim położeniu, w pamięci odtwarza wszystkie szczegóły związane z porwaniem. Wykorzystując zasady gry w szachy, tworzy mentalną planszę, a na jej polach umieszcza przedmioty, mogące pomóc przetrwać najbliższe godziny. Jednak prawdziwa gra rozpoczyna się, kiedy w piwnicy pojawia się potencjalny wybawca – Elijah. Elissa zaczyna rozumieć, że jeśli chce przetrwać, musi zaprzyjaźnić się z dziwnym nieznajomym. Wkrótce ich relacja zacznie przypominać dawną baśń, a oni sami będą nazywać się Jasiem i Małgosią.

Stawka w grze jest wysoka dla obu bohaterów, ale każde z nich walczy o coś zupełnie innego. Elissa chce za wszelką cenę wydostać się z pułapki, zaś Elijah pragnie zatrzymać ją, aby mieć przyjaciółkę. Konflikt interesów powoduje, że każde z nich będzie musiało na swój sposób przechytrzyć przeciwnika. W tej grze wysoko punktowane będą spryt, logiczne myślenie i umiejętność manipulacji.

W życiu wielokrotnie podejmujemy różnego rodzaju wyzwania, ale jedno jest dla nich wspólne – cechy osobowości, które pomagają osiągnąć zamierzony cel. Osoby zdeterminowane, wysoce zorientowane na cel i wyróżniające się pewnością siebie i odwagą częściej osiągają to, na czym im zależy.

Wróg czy sprzymierzeniec?

Sportretowana przez autora postać Elissy pokazuje, że w sytuacjach kryzysowych zawsze mamy dwie drogi do wyboru – poddać się lub walczyć. Załamanie się i pogodzenie z losem nie jest jednak w stylu uprowadzonej bohaterki. Determinacja i wola przeżycia dziewczynki są kołem napędowym powieści. Umysł szachisty pozwala jej wciągnąć Elijah do gry, w której stawką jest jej życie. Wykorzystując spryt i inteligencję, udaje jej się zaprzyjaźnić z chłopcem i podjąć kilka prób przechytrzenia go. Jednak Elijah uważnie obserwuje Elissę i szybko zauważa siłę, jaka tkwi w porwanej.

„W tej grze najpotężniejsza jest królowa”. Małgosia nie jest królową, ale ma w sobie moc. To tylko kwestia czasu, zanim jej użyje. A kiedy to zrobi, wszyscy odczujemy skutki.

Nie można odmówić Elissie bystrości umysłu, a jednak nie do końca właściwie odczytała intencje Elijah. Momentami trudno rozstrzygnąć, kto kim tak naprawdę manipuluje i utrzymuje prowadzenie w tej grze. Mistrzowskie opisy uczuć wewnętrznych bohaterów potęgują w czytelniku poczucie emocjonalnego rollercoastera. Szczególnie uwidacznia się to w drugiej części powieści, w której opowiedziana historia nabiera zupełnie nowego znaczenia.

Autor powieści zostawia nas na koniec z niepokojącym stwierdzeniem, iż pomiędzy niewinnością a grzechem przebiega bardzo cienka granica. Ta gorzka prawda uświadamia czytelnikowi, że nie da się przygotować na traumatyczne wydarzenia, które może przynieść los.

„Myślę o swojej rodzinie: o mateczce i kochanym braciszku. Podobnie jak większość łagodnych owieczek bożych żyliśmy w radosnej nieświadomości tego, że wśród nas grasują wilki. I właśnie ta niewinność nas zmiażdżyła. Jeśli cokolwiek mnie łączy z Elissą Mirzoyan, to chyba właśnie to”.

Nieświadomość tego, jak okrutny potrafi być człowiek, potęguje naszą bezbronność wobec zła. Nie zdajemy sobie sprawy z istniejącego zagrożenia, dopóki nie doświadczymy krzywdy na własnej skórze.

Przeczytaj fragment książki „Schronisko” Sama Lloyda

Gdzie ja jestem? – pyta.

– W piwnicy. W Lesie Pamięci.

– W Lesie Pamięci?

– Tak go nazywam. Bo on chyba nie ma prawdziwej nazwy. A jeśli nawet ma, to nikt jej nie pamięta.

Elissa marszczy brwi. Próbuje to wszystko zrozumieć.

– A jak mnie tu znalazłeś?

– Bawiłem się. Na dworze. Pomyślałem, że zejdę na dół i się rozejrzę.

– Mieszkasz niedaleko stąd?

– Tak, dość blisko.

Elissa marszczy brwi.

– Mógłbyś wyłączyć tę latarkę?

Jej pytanie, podobnie jak wiele elementów tego spotkania, zaskakuje mnie. Jeśli spełnię prośbę, Elissa będzie mogła mnie zobaczyć w świetle świeczki, a do tego nie mogę dopuścić. Chciałbym ją ocalić, ale muszę też myśleć o własnym bezpieczeństwie.

– Ja… nie lubię ciemności – odpowiadam, czując wypływające na policzki gorąco.

Mówię prawdę, ale mam ważniejsze powody, dla których nie chcę zgasić latarki, a więc mimo wszystko jest to swojego rodzaju łgarstwo. Nie znoszę nieszczerości, zwłaszcza tutaj, na dole. Jednak niekiedy lepiej unikać całej prawdy. W każdym razie do czasu. Spoglądam na jej unoszące się i opadające piersi. Czuję, że sytuacja znajduje się w bardzo delikatnej równowadze.

– Elijah, pomożesz mi? – pyta Elissa.

– Bardzo bym chciał.

– Więc pójdziesz? Wezwiesz policję? Przyprowadzisz ich tutaj, żeby mnie uwolnili?

– Ale skoro dopiero co tutaj przybyłaś – pytam – dlaczego chcesz już uciekać?

Książka jest już do kupienia w księgarniach online

Artykuł na podstawie ksiażki „Schronisko” we współpracy z Wydawnictwem W.A.B.


komentarze [4]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
ZaaQazany 10.02.2021 21:01
Czytelnik

Czuję się zaintrygowany. Polowanie rozpoczęte :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
czytamcałyczas 10.02.2021 19:38
Czytelnik

Nie umiem grać w szachy.Nie wiem ,czy kupię.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Joanka 11.02.2021 18:44
Czytelnik

Ostatnio taki szum o te szachy, że aż z przerażeniem pomyślałam, że jestem przedostatnia na ziemi co nie umie grać w szachy, ale nie.....😊 I powiem więcej, wcale się tego nie wstydzę, zawsze wolałam przeczytać książkę

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 10.02.2021 14:43
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post