Cash. Autobiografia
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Seria Amerykańska
- Tytuł oryginału:
- Cash. The Autobiography
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2014-04-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-04-16
- Data 1. wydania:
- 2000-08-05
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375367645
- Tłumacz:
- Adam Pluszka
- Tagi:
- country Patrick Carr Adam Pluszka
Był Amerykaninem do szpiku kości, ale swoich korzeni szukał po drugiej stronie Atlantyku. Twierdził, że jego ród wywodzi się od szkockich królów Malcolma IV i Duffa, a pierwszym amerykańskim Cashem był William, żeglarz, który przewoził osadników zmierzających do Nowego Świata. Pradziadek Johnny'ego walczył zaś po stronie konfederatów w wojnie secesyjnej.
On sam dorastał na farmie. Jego rodzice zajmowali się uprawą bawełny. Johnny, zanim został gwiazdą, pracował w fabryce samochodów, prowadził nasłuch radiowy dla Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w Niemczech, był akwizytorem firmy dystrybuującej sprzęt domowy. Jednak jego przeznaczeniem była muzyka. Miał ogromne szczęście – jego pierwsze płyty wydała wytwórnia, dla której nagrywali Elvis Presley, Carl Perkins, Jerry Lee Lewis, Roy Orbison i Charlie Rich. Ale wraz z rozwojem kariery zaczęły się też jego problemy z narkotykami. Mimo to udało mu się osiągnąć sukces, także komercyjny – Ring of Fire to prawdziwy evergreen. Uzależnienia nie przetrwał jednak pierwszy związek.
Następne lata to przeprowadzka do Nashville, drugie małżeństwo, kolejne sukcesy zawodowe i ciągła walka z nałogami. Od upadku ratowała go żona, praca i wiara, którą otwarcie manifestował.
Kris Kristofferson napisał o Cashu: „To chodząca kontradykcja, pół w nim prawdy, reszta – fikcja”. Na pewno jest legendą, a Autobiografia to jej frapujące uzupełnienie.
Wapółpraca: Patrick Carr.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Opowieść prawdziwego człowieka
I hurt myself today,
To see if I still feel.
I focus on the pain,
The only thing that's real.
Zacząłem słuchać Casha od „Hurt” Trenta Reznora. Kończyłem wtedy 40 lat i słuchałem tego utworu w kółko. Pewnie z 50 razy go wysłuchałem i nic nie wiedziałem, że to z repertuaru Nine Inch Nails, ale potem i tak nie udało się oryginałowi wyprzeć wykonania Casha. W dodatku ten teledysk Marka Romanka, montaż z całego życia Casha, jest tam ból i miłość, rozpacz i szczęście. Każda zmarszczka na jego twarzy to kawał życia. I świadomość, że niczego mi nie żal, że gdybym mógł wybierać, znów poszedłbym tą samą drogą. Zarówno ten krótki film, jak i utwór stały się dla mnie opowieścią o prawdziwym człowieku, o prawdziwym mężczyźnie.
The needle tears a hole,
The old familiar sting.
Try to kill it all away,
But I remember everything.
Pamiętam wszystko. I dobre i złe. Teraz, gdy piszę te słowa, też jednym okiem spoglądam na teledysk Romanka i wsłuchuję się w tekst. Z powodu „Hurt” sięgnąłem po jego autobiografię wydaną przez Czarne. To coś jak „Opowieść o prawdziwym człowieku” tylko bez czerwonego, propagandowego rajcowania. I taka jest książka Casha. Szczera. Autor nic nie ukrywa i mówi:
What have I become?
My sweetest friend.
Everyone I know
Goes away in the end.
And you could have it all,
My empire of dirt.
I will let you down.
I will make you hurt.
Życie, które pokazuje nam Cash w swojej książce to Dziki Zachód i pola bawełny, ciężka praca od dziecka i marzenia o karierze i sławie, śmierci bliskich mu osób, miłość i rodzina, alkohol i narkotyki, Jezus i Biblia. I muzyka. Muzyka country. Muzyka, którą szczerze miałem gdzieś, dopóki nie usłyszałem jego wykonania utworu „Hurt”, chociaż to nie przecież żadne country and western. Do dziś nie dałem się przekonać kowbojskiemu folklorowi. Ale to nie przeszkadza mi lubić tego prawdziwego faceta, który na pewnym etapie życia pokochał Jezusa zamiast narkotyków.
I wear this crown of thorns
Upon my liar's chair.
Full of broken thoughts
I cannot repair.
Beneath the stains of time
The feelings disappear.
You are someone else,
I am still right here.
Odkrył go na nowo Rick Rubin, producent Metalliki, Beastie Boys i Lady Gagi. Johnny Cash zaczął od 1994 roku nagrywać u niego utwory w cyklu „American Recordings”. Na czwartej płycie cyklu z 2002 roku znajduje się „Hurt”. Te słowa mógł napisać sam Cash, dlatego w jego wykonaniu, zrealizowanym tuż pod koniec życia, brzmią tak autentycznie. Brzmią jak „Wonderfull life” Armstronga. Brzmią jak „My way” Sinatry. Z jego autobiografii dowiedziałem się, dlaczego są one tak prawdziwie – to wszystko jest o Cashu, to wszystko prawda.
What have I become?
My sweetest friend.
Everyone I know
Goes away in the end.
And you could have it all,
my empire of dirt.
I will let you down.
I will make you hurt.
Sławomir Domański
Oceny
Książka na półkach
- 409
- 253
- 119
- 10
- 10
- 8
- 7
- 7
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Cash ma tą cudowną umiejętność snucia opowieści, którą pokazał niejednokrotnie w swoich tekstach. Tym talentem dzieli się na nowo w swojej autobiografii.
Tym co mnie najbardziej chyba zadziwiło była pokora gwiazdy tego kalibru. Ilu z nas potrafiłaby przyznać po rozwodzie, że wina leży całkowicie po naszej stronie, a przez trzysta stron biografii nie powiedzieć o nikim złego słowa jednocześnie nie brzmiąc czołobitnie. Momentami są fragmenty (zwłaszcza koniec książki),gdzie ma się wrażenie, że Cash chce podziękować wszystkim osobom, które spotkał, ale cóż... wdzięczność jest jego kolejną cnotą.
Książkę czyta się lekko i spokojnie, jakbyśmy siedzieli na tarasie w jamajskiej posiadłości Casha, a Johnny opowiadał tę historię tylko nam.
Cash ma tą cudowną umiejętność snucia opowieści, którą pokazał niejednokrotnie w swoich tekstach. Tym talentem dzieli się na nowo w swojej autobiografii.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTym co mnie najbardziej chyba zadziwiło była pokora gwiazdy tego kalibru. Ilu z nas potrafiłaby przyznać po rozwodzie, że wina leży całkowicie po naszej stronie, a przez trzysta stron biografii nie powiedzieć o nikim...
Surowa i szczera do bólu, bardzo mocna historia o muzyce, bólu, uzależnieniu, trasach, relacjach z bogiem i kobietami. Bardzo skondensowane.
Surowa i szczera do bólu, bardzo mocna historia o muzyce, bólu, uzależnieniu, trasach, relacjach z bogiem i kobietami. Bardzo skondensowane.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo lubię Casha, ale po autobiografii spodziewałam się trochę czegoś innego.
Bardzo lubię Casha, ale po autobiografii spodziewałam się trochę czegoś innego.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW zasadzie nie jestem ani fanem muzyki country ani Casha, ale Johnny Cash – jak na sprawy nie spojrzeć – to jedna z ważniejszych postaci sceny muzycznej 20 wieku. Jego autobiografia jest bardzo intymna i szczera i to pewnie należy docenić - momentami czyta się jak spowiedź, jak rozliczenie z życiem u schyłku drogi. Świetne fragmenty o współpracy Casha z Presleyem czy Orbisonem, wszyscy oni nagrywali dla legendarnego studia Sun w Memphis w połowie lat 50. Całość jednak wypada przeciętnie. Pewnie ważna pozycja dla fanów Casha, ale dla pozostałych wydaje się zbyt zdominowana przedstawieniem poglądów autora na (prawie) wszystko, co akurat niekoniecznie bywa interesujące. Zabrzmi to paradoksalnie, ale trochę za dużo Casha w Cashu.
W zasadzie nie jestem ani fanem muzyki country ani Casha, ale Johnny Cash – jak na sprawy nie spojrzeć – to jedna z ważniejszych postaci sceny muzycznej 20 wieku. Jego autobiografia jest bardzo intymna i szczera i to pewnie należy docenić - momentami czyta się jak spowiedź, jak rozliczenie z życiem u schyłku drogi. Świetne fragmenty o współpracy Casha z Presleyem czy...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMuzyka Casha towarzyszy mi odkąd pamięta, a biografia jednego z największych artystów (nie tylko amerykańskiej sceny) pozwoliła mi zrozumieć jego podejście do sztuki. Wiele barwnych i poruszających historii, które składają się na obraz Johnnego Casha artysty / człowieka / męża / ojca, lecz także osoby uzależnionej i stale walczącej z pokusami.
Muzyka Casha towarzyszy mi odkąd pamięta, a biografia jednego z największych artystów (nie tylko amerykańskiej sceny) pozwoliła mi zrozumieć jego podejście do sztuki. Wiele barwnych i poruszających historii, które składają się na obraz Johnnego Casha artysty / człowieka / męża / ojca, lecz także osoby uzależnionej i stale walczącej z pokusami.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka zdecydowanie nie dla każdego. Johnny Cash opowiada o swoim bogatym życiu bardzo osobiście i jego centrum jest przede wszystkim... życie samo w sobie. Pełno w niej nie lichych ciekawostek, filozoficznych przemyśleń i mocno odjechanych historii, których nie powstydzili by się najbardziej kontrowersyjni rockmani. To coś dla czytelników, którzy tematy uzależnienia od amfetaminy i uprawy bawełny na amerykańskich bagnach postrzegają za równie interesujące.
Książka zdecydowanie nie dla każdego. Johnny Cash opowiada o swoim bogatym życiu bardzo osobiście i jego centrum jest przede wszystkim... życie samo w sobie. Pełno w niej nie lichych ciekawostek, filozoficznych przemyśleń i mocno odjechanych historii, których nie powstydzili by się najbardziej kontrowersyjni rockmani. To coś dla czytelników, którzy tematy uzależnienia od...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytanie to też forma zwiedzania. Przygotowując sie do zwiedzania lub oprowadzania po danym kraju sięgamy po przewodniki, a te często są nieaktualne, nieprawdziwe i po prostu nudne. Biografie, reportaże i literatura faktu naprowadzą nas na ciekawszą ścieżkę.
Autobiografia Johnny’ego Cash’a oddaje atmosferę prawdziwej Ameryki poprzez parę dekad. Od dzieciństwa w prowincjonalnej biedocie amerykańskiego południa, pracy na polu bawełny, absolutnej wiary w Boga, uzależnienia od prochów, szaleństwa sceny muzycznej aż do prawdziwej miłości, która dźwiga z największego rowu.
O wielkich ludziach można dowiadywać się z Wikipedii lub czytać ich słowa. Co ich bolało, co dawało radość i co pozwoliło im przetrwać.
Być może nie mamy do czynienia z dziełem litearckim na poziomie nagród za pisanie ale dostajemy prawdę. Facet z południa otworzył swoje serce na przeszłość, cierpienie, miłość, wkurw i wyzwolenie i opowiedział to własnymi słowami. Bardzo ciepło i prawdziwie wspomniał Elvisa, Roya Orbisona, Boba Dylana i innych wielkich. Bez kompleksów ale z pokorą. Czytasz spowiedź kolesia , który mocno oberwał od życia a przy okazji napisał piękną muzę o życiu. Mój patron. Mojej drogi.
Czytanie to też forma zwiedzania. Przygotowując sie do zwiedzania lub oprowadzania po danym kraju sięgamy po przewodniki, a te często są nieaktualne, nieprawdziwe i po prostu nudne. Biografie, reportaże i literatura faktu naprowadzą nas na ciekawszą ścieżkę.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutobiografia Johnny’ego Cash’a oddaje atmosferę prawdziwej Ameryki poprzez parę dekad. Od dzieciństwa w...
Zaskakująco solidna, szczera wypowiedź człowieka-legendy. Napisana pod koniec XX-go wieku, nie zawiera oczywiście ostatniego okresu w życiu tego muzyka, ale nastrój rozstania i ostatecznego podsumowania bogatej w znaczące wydarzenia działalności jest wyraźnie wyczuwalny (zwłaszcza w ostatniej części książki). Jest to specyficzne „pożegnanie z bronią” artysty i społecznie aktywnego chrześcijanina (bo u Casha nie sposób obydwu aspektów rozdzielić).
Rozpoczynając lekturę tej książki miałem pewną obawę, czy nie będzie ona zbyt „promująca” lub „samowychwalająca”. Z drugiej strony seria amerykańska Czarnego ma u mnie spory kredyt zaufania, bo pojawiają się tam naprawdę dobre książki. Jak się okazało, moje obawy były zupełnie niepotrzebne. „Cash. Autobiografia” to znakomity kawał historii powojennej muzyki amerykańskiej, przedstawiony z bardzo ciekawej perspektywy człowieka, który przetrwał w showbiznesie prawie pół wieku.
Johnny mnie, czyli kogoś, kto z muzyki country zna dosłownie dwa albumy na krzyż, zupełnie oczarował. To znakomity gawędziarz, czerpiący z przebogatych archiwów własnej pamięci. Ponieważ nie ma sposobu, aby sprawdzić te wszystkie wydarzenia i anekdoty, czytelnikowi pozostaje tylko jedno: Wsiąść do pociągu na Dziki Zachód i przysłuchiwać się z ukontentowaniem jednemu z największych bardów Ameryki w barwnej, często zaskakującej, czasami przerażającej, ale zawsze bardzo otwartej, szczerej i pełnej szacunku do bliźnich relacji z życia „człowieka w czerni”.
Zaskakująco solidna, szczera wypowiedź człowieka-legendy. Napisana pod koniec XX-go wieku, nie zawiera oczywiście ostatniego okresu w życiu tego muzyka, ale nastrój rozstania i ostatecznego podsumowania bogatej w znaczące wydarzenia działalności jest wyraźnie wyczuwalny (zwłaszcza w ostatniej części książki). Jest to specyficzne „pożegnanie z bronią” artysty i społecznie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDrogę od dziecięcych marzeń do samego szczytu, a następnie na samo dno, opisuje we własnych wspomnieniach Johnny Cash. Muzyk który w latach '50 i '60 XX w. wyłamywał się wszelkim schematom dobrego prowadzenia się oraz bycia spokojnym obywatelem. Nikt przecież nie powie, że przyczynienie się do podpalenia lasu państwowego to chleb powszedni wszystkich gwiazd. Jednak autor przedstawia nam się zgoła inaczej niż to, jak kreują go media. Owszem, przyznaje się do zniszczeń, wypadków, uzależnienia od różnych substancji. Ale przede wszystkim pisze o sobie jako o człowieku bardzo wierzącym, kochającym swoją drugą żonę June Carter, której jak sam twierdzi, zawdzięcza wyjście na prostą. Wspomina w samych ciepłych słowach wszystkich swoich bliskich, przyjaciół i członków zespołu. Z zadowolenie pisze o swoich dzieciach i wnukach. Opisuje również miejsca w których znajduje spokój i ukojenie.
Cash w swojej autobiografii otwiera się przed czytelnikiem i pokazuje siebie poza sceną. Przedstawia człowieka który zawsze idzie swoją ścieżką.
Drogę od dziecięcych marzeń do samego szczytu, a następnie na samo dno, opisuje we własnych wspomnieniach Johnny Cash. Muzyk który w latach '50 i '60 XX w. wyłamywał się wszelkim schematom dobrego prowadzenia się oraz bycia spokojnym obywatelem. Nikt przecież nie powie, że przyczynienie się do podpalenia lasu państwowego to chleb powszedni wszystkich gwiazd. Jednak autor...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSzczera, mądra opowieść o samym sobie. bez napuszenia gwiazdorskiego, za to z refleksją. Plus do tego opowieść o Ameryce w tle. Czego chcieć więcej? Polecam!
Szczera, mądra opowieść o samym sobie. bez napuszenia gwiazdorskiego, za to z refleksją. Plus do tego opowieść o Ameryce w tle. Czego chcieć więcej? Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to