Banalność zła
Wbrew pozorom książka trudna do oceny. Z jednej strony niezwykła postać samego Kazimierza Moczarskiego oraz okoliczności, w których rozmawiał ze Stroopem. Komuniści kłamali później, że sam chciał siedzieć z nim w jednej celi... Z drugiej treść i wymowa "Rozmów z katem", które wymykają się nieco temu, jak dzisiaj postrzegamy hitlerowców.
Jurgen Stroop we wspomnieniach Moczarskiego to - tylko i aż - wychowany w pruskim drylu, zadufany nieco w sobie karierowicz. Cóż, może właśnie patrzenie na morderczą machinę wojenną Hitlera jako formę współczesnej korporacji pozwala lepiej zrozumieć II wojną światową. Przykład Eichmanna by tę tezę potwierdzał.
"Rozmowy..." to jednak nie tylko biografia Stroopa. Książka dostarcza dużej dawki wiedzy z dziedziny wojskowości, historii Niemiec i wielu ciekawostek na temat rozmaitych postaci czy wydarzeń II WŚ.
Pewnie potrafiłbym wskazać kilka książek na temat drugiej wojny, które czytałem z większym zacięciem, niemniej "Rozmowy..." po prostu warto znać. Pamiętam, że w liceum była to lektura, która wywarła na mnie spore wrażenie. Warto byśmy o tej książce nie zapomnieli.
Racjonalizacja nazizmu, wstrząsające rozmowy uświadamiające jak łatwo można zmanipulować człowieka by usprawiedliwiał, a właściwie uznawał za słuszne swoje zbrodnie bo Stroop nie widzi nic złego i nic z czego miałby się tłumaczyć czy usprawiedliwiać. A wszystko to przy najbardziej prozaicznych czynnościach i nudzie więziennej.