WOJCIECH WIERCIOCH (ur. 1966) Pochodzi ze stolicy Podhala, ale od lat wraz z żoną i dziećmi mieszka w stolicy Małopolski. Studiował medycynę i filozofię, bywał działaczem kulturalnym i dziennikarzem. Pełnił funkcję redaktora naczelnego pism kulturalnych „Futurum” i „Metafora”, dyrektora Festiwalu Literatury Niezależnej w Krakowie, udzielał się w Unii Polskich Pisarzy Lekarzy i Partii Dobrego Humoru. Jego aforyzmy wykorzystywał kabaret Loch Camelot, znalazły się one też w renomowanych antologiach; zredagowane przez niego antologie anegdot stały się bestsellerami. Jest autorem i współautorem ponad dwudziestu książek. PISZE RÓWNIEŻ W DUECIE WRAZ Z ŻONĄ – JOLANTĄ SZYMSKĄ-WIERCIOCH.
LINKI POWIĄZANE: wiercioch.blogspot.com www.facebook.com/wojciech.wiercioch.5 www.wydawnictwomg.pl/jolanta-szymska-wiercioch-wojciech-wiercioch/ www.ridero.eu/pl/books/tajemnica_zlotych_liter/ www.aforyzmy-cytaty.pl/autor/wiercioch-wojciech.html www.nowynapis.eu/tygodnik/nr-44/artykul/demony-slawnego-psychiatry www.facebook.com/jolanta.szymskawiercioch/http://www.facebook.com/wojciech.wiercioch.5
Książka "Dowcip i mądrość" to skarbnica myśli, aforyzmów i paradoksów zaprezentowanych przez przeróżnych myślicieli od starożytności po XIX wiek. To niezwykły zbiór sentencji na wszelakie okazje. Wszystkie idealne do tego, aby dawkować je sobie bez pośpiechu, majestatycznie i leniwie, próbując ją zgłębić i otworzyć się na ich przesłanie.
Tomik ten został opracowany z niesamowitą precyzją, przepełniony głębokimi myślami, błyskotliwą grą słów, esejami w pigułce, jednozdaniowymi obrazami poetyckimi. Z pewnością jego wnętrze okaże się ciekawą lekturą dla niejednego czytelnika.
Wstęp świetny. Powinien funkcjonować jako osobne dzieło. Wówczas zdecydowanie polecam. Każda kolejna strona wywołuje coraz gorsze reakcje. Sposób narracji, w którym pomieszane są cytaty z rozmaitych dzieł literackich rzadko uzasadnione epoką lub akcją książki, budzi niesmak. Dla przykładu: s. 340 - co tu robi cytat z oazowej piosenki z lat 80tych XX wieku? Podobnie s. 243 cytat z Czterech Pancernych w opisie XVI wieku? Żenada! Takich przykładów wynotowałem od s. 243 do 492 kilkanaście. Niezwykła erudycja miesza się w tej książce z popkulturą a nawet z podwórkowym sposobem wyrażania się. Z dużym wysiłkiem doszedłem do miejsca, którego nie jestem w stanie przełknąć. Na s. 492 "papież jedzie na koniu i konia wali". Gratuluję! Poprzez takie sformułowania książka autorstwa państwa Wierciochów może się stać najbardziej wartościową pozycją wśród dzieł literatury brukowej.