Jesteśmy społecznością, która kocha książki

– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.

– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.

Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.

Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.

Najlepszymi książkami są te, które mówią nam, co już sami wiemy

Najlepszymi książkami są te, które mówią nam, co już sami wiemy

Nie lubię prezentów - mruknął Corso posępnie. - Już kiedyś byli tacy, co przyjęli w podarunku drewnianego konia. Na etykietce stało napisane: rzemiosło achajskie. Wyjątkowi debile.

Nie lubię prezentów - mruknął Corso posępnie. - Już kiedyś byli tacy, co przyjęli w podarunku drewnianego konia. Na etykietce stało napisane: rzemiosło achajskie. Wyjątkowi debile.

Wybieram sobie przyjaciół dla ich piękności, znajomych dla ich dobrego charakteru, a wrogów dla ich bystrej inteligencji

Wybieram sobie przyjaciół dla ich piękności, znajomych dla ich dobrego charakteru, a wrogów dla ich bystrej inteligencji

Dzieci z początku kochają swych rodziców, gdy są starsze, sądzą ich, czasem im wybaczają.

Dzieci z początku kochają swych rodziców, gdy są starsze, sądzą ich, czasem im wybaczają.

Kiedyś odejdę, nadal cię nie znając. Wtedy wspomnisz moje duże ciemne oczy. Moje milczące wymówki. Moje żałosne jęki przy zasypianiu. Moje troski, których nie potrafisz odegnać. Przypomnisz sobie to wszystko, kiedy mnie już nie będzie.

Kiedyś odejdę, nadal cię nie znając. Wtedy wspomnisz moje duże ciemne oczy. Moje milczące wymówki. Moje żałosne jęki przy zasypianiu. Moje troski, których nie potrafisz odegnać. Przypomnisz sobie to wszystko, kiedy mnie już nie będzie.

I wiesz, nie powinnaś ciągle myśleć, że wszyscy chcą się z tobą ożenić (...), jesteś dość ładną dziewczyną, ale bez przesady.

I wiesz, nie powinnaś ciągle myśleć, że wszyscy chcą się z tobą ożenić (...), jesteś dość ładną dziewczyną, ale bez przesady.

Miłość, co to takiego? Ach, raz mi się coś takiego przydarzyło. Nie znoszę miłości od tego czasu. Przeszkadza ludziom w egzystencji

Miłość, co to takiego? Ach, raz mi się coś takiego przydarzyło. Nie znoszę miłości od tego czasu. Przeszkadza ludziom w egzystencji

(...) nigdy nie warto uwodzić kretyna

(...) nigdy nie warto uwodzić kretyna

Zaczęła ruszać się, dopasowując swój rytm do niego, a kiedy pogrążył się całkowicie w niej i w sobie samym, docierając instynktownie i bez wysiłku do zapomnianego zakątka pamięci, ona otworzyła oczy i wpatrywała się weń zdumiona i szczęśliwa, posyłając mu zielone sygnały zza wilgotnych rzęs. Kocham Cię, Corso. Kochamkochamkochamkocham. Kocham Cię. Chwilę później ugryzł się w język byle samemu nie wypowiedzieć podobnej durnoty.

Zaczęła ruszać się, dopasowując swój rytm do niego, a kiedy pogrążył się całkowicie w niej i w sobie samym, docierając instynktownie i bez wysiłku do zapomnianego zakątka pamięci, ona otworzyła oczy i wpatrywała się weń zdumiona i szczęśliwa, posyłając mu zielone sygnały zza wilgotnych rzęs. Kocham Cię, Corso. Kochamkochamkochamkocham. Kocham Cię. Chwilę później ugryzł się w ję...

Surowy jest nasz obowiązek - odrzekł Wilhelm. 0 Surowy obowiązek spoczywa na inkwizytorze, przychodzi mu bić w najsłabszych, i to w chwili największej ich słabości.

Surowy jest nasz obowiązek - odrzekł Wilhelm. 0 Surowy obowiązek spoczywa na inkwizytorze, przychodzi mu bić w najsłabszych, i to w chwili największej ich słabości.

I niech tylko człowiek się zamyśli, zaraz cały się staje nosem albo czołem, lub czymśkolwiek innym szpetnym. Spójrz tylko na ludzi pracujących z powodzeniem w jakimś uczonym zawodzie. Jacyż brzydcy!

I niech tylko człowiek się zamyśli, zaraz cały się staje nosem albo czołem, lub czymśkolwiek innym szpetnym. Spójrz tylko na ludzi pracujących z powodzeniem w jakimś uczonym zawodzie. Jacyż brzydcy!