Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Nie wiem, skąd tak wysokie oceny. Może gdybym przeczytała tę książkę wtedy, kiedy została napisana, czyli te ćwierć wieku temu, też bym sie jarała, szczególnie wątkiem romantycznym i boskim Roarkiem, czy jak mu tam. A tak to zaciskam zęby i zastanawiam się, co tak silna babka po przejściach, do tego policjantka, widzi w gościu, który w najlepszym wypadku jest stalkerem i control freakiem. Gdyby nie ten, pożal sie Boże, wątek romantyczny, książka byłaby nawet spoko. Dość ciekawy wątek kryminalny, fajnie pokazany futurystyczny Nowy Jork, takie oswojone bladrunnerowskie klimaty. Czytało się przyjemnie do momentu, w którym pojawił się ON. I ponoć jest tego ponad 50 tomów i już w trzecim biorą ślub. Tak że ten, raczej nie :D

Nie wiem, skąd tak wysokie oceny. Może gdybym przeczytała tę książkę wtedy, kiedy została napisana, czyli te ćwierć wieku temu, też bym sie jarała, szczególnie wątkiem romantycznym i boskim Roarkiem, czy jak mu tam. A tak to zaciskam zęby i zastanawiam się, co tak silna babka po przejściach, do tego policjantka, widzi w gościu, który w najlepszym wypadku jest stalkerem i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Skąd tak wysokie oceny? Jeżeli za temat i research, to zgoda - należy sie uznanie. Co do wykonania zaś... Ja naprawdę nie wiem, co to miało być, autorka najwyraźniej również nie, bo ta książka to jeden wielkie chaos, z całą masą zbędnych detali (naprawdę trzeba opisywać wygląd i ubranie każdej z miliona bohaterek?) i niedostatkiem ważnych informacji, choćby o samym radzie. Jestem świeżo po lekturze biografii Marii Curie i Radium Girls wydawało się super uzupełnieniem. Myliłam sie: książka ta to po prostu zbiór faktów podanych w wybitnie niejadalny sposób; styl pisania i odautorskie komentarze czy wszelkiej maści dywagacje są momentami tak infantylne, że odechciewa się czytać. Jeśli interesuje was ta historia, a zaiste jest niezwykle ciekawa i bulwersująca, poszukajcie informacji w necie, książkę sobie darujcie.

Skąd tak wysokie oceny? Jeżeli za temat i research, to zgoda - należy sie uznanie. Co do wykonania zaś... Ja naprawdę nie wiem, co to miało być, autorka najwyraźniej również nie, bo ta książka to jeden wielkie chaos, z całą masą zbędnych detali (naprawdę trzeba opisywać wygląd i ubranie każdej z miliona bohaterek?) i niedostatkiem ważnych informacji, choćby o samym radzie....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Takie se, mocno fanfickowe klimaty. Nawet ciężko wrzucić to w kategorie guilty pleasure, bo aż takiej przyjemności ta lektura nie sprawia. Chciałam się odmóżdżyć, ale nie wyszło :D Serial lepszy, aż jestem w szoku. A już na pewno serialowa Daphne dużo sympatyczniejsza.

Takie se, mocno fanfickowe klimaty. Nawet ciężko wrzucić to w kategorie guilty pleasure, bo aż takiej przyjemności ta lektura nie sprawia. Chciałam się odmóżdżyć, ale nie wyszło :D Serial lepszy, aż jestem w szoku. A już na pewno serialowa Daphne dużo sympatyczniejsza.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rozumiem, że fabularyzacja zdarzeń miała ułatwić lekturę, jednak coś nie pykło. Przydługie opisy, analiza rozterek bohaterów, żenujące dialogi, słowa, które paść mogły, choć niekoniecznie, wreszcie wisienka na torcie, czyli historia choroby Zuzanny - wszystko to sprawia, że odechciewa się czytać. Trzeba się przedzierać przez te kwieciste opisy, żeby wyrwać jakieś konkrety. A przecież temat fascynujący i naprawdę merytorycznie zgłębiony. Szkoda, że w trakcie czytania tak się trzeba namęczyć ;)

Rozumiem, że fabularyzacja zdarzeń miała ułatwić lekturę, jednak coś nie pykło. Przydługie opisy, analiza rozterek bohaterów, żenujące dialogi, słowa, które paść mogły, choć niekoniecznie, wreszcie wisienka na torcie, czyli historia choroby Zuzanny - wszystko to sprawia, że odechciewa się czytać. Trzeba się przedzierać przez te kwieciste opisy, żeby wyrwać jakieś konkrety....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Chyba się starzeję, bo nie dałam rady zmęczyć tego czegoś. To nie jest powieść dla młodzieży, tylko twór fanfickopodobny, do tego mocno przeciętny, dla oderwanych od rzeczywistości dziewcząt. Szkoda czasu.

Chyba się starzeję, bo nie dałam rady zmęczyć tego czegoś. To nie jest powieść dla młodzieży, tylko twór fanfickopodobny, do tego mocno przeciętny, dla oderwanych od rzeczywistości dziewcząt. Szkoda czasu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Kot w stanie czystym Gray Jolliffe, Terry Pratchett
Ocena 6,7
Kot w stanie c... Gray Jolliffe, Terr...

Na półkach:

Wynudzona lekturą Pratchett'a. Nie sądziłam, że dożyję takiej chwili...

Wynudzona lekturą Pratchett'a. Nie sądziłam, że dożyję takiej chwili...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Droga przez mękę. Czytane ze dwa miesiące, bo już tak mam, że jak zacznę, to muszę skończyć. Ale bolało bardzo.

Droga przez mękę. Czytane ze dwa miesiące, bo już tak mam, że jak zacznę, to muszę skończyć. Ale bolało bardzo.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to