Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wszystko, co jest warte posiadania, warte jest też, żeby o to walczyć.

Wszystko, co jest warte posiadania, warte jest też, żeby o to walczyć.

Skradła mi serce w trzy dni, choć tak naprawdę miała je już po trzech sekundach.

Skradła mi serce w trzy dni, choć tak naprawdę miała je już po trzech sekundach.

Trzymaj emocje na wodzy i nigdy nie okazuj słabości - ktoś zawsze patrzy, czekając na okazję, żeby uderzyć w twój czuły punkt.

Trzymaj emocje na wodzy i nigdy nie okazuj słabości - ktoś zawsze patrzy, czekając na okazję, żeby uderzyć w twój czuły punkt.

Patrzysz z odlegości, z której nikt cię nie dotknie.

Patrzysz z odlegości, z której nikt cię nie dotknie.

Tak długo, jak będę mógł tulić ją do siebie każdego dnia,będę najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.

Tak długo, jak będę mógł tulić ją do siebie każdego dnia,będę najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.

Przerażało mnie to, że znów się zakochałam. Większość ludzi mówi, że miłość to coś najcudowniejszego na świecie, a ja zgodziłabym się z nimi tylko do pewnego stopnia, bo nie wtedy, gdy wszystkie myśli skupiają się na jej utracie lub gdy dzieje się coś potwornego, co sprawia, że serce pęka na tysiące kawałków. Tak, stan zakochania bardziej mnie przerażał niż satysfakcjonował.

Przerażało mnie to, że znów się zakochałam. Większość ludzi mówi, że miłość to coś najcudowniejszego na świecie, a ja zgodziłabym się z nimi tylko do pewnego stopnia, bo nie wtedy, gdy wszystkie myśli skupiają się na jej utracie lub gdy dzieje się coś potwornego, co sprawia, że serce pęka na tysiące kawałków. Tak, stan zakochania bardziej mnie przerażał niż satysfakcjonował.

-Cześć śliczna. Przepraszam, ale chyba coś zgubiłem na twój widok. - Ostentacyjnie zacząłem rozglądać się po posadzce. Rosie również spojrzała w dół. - Co to takiego? - zapytała zaciekawiona, marszcząc czoło, bo niczego tam nie było. - Moja szczęka. - Wzruszyłem ramionami.

-Cześć śliczna. Przepraszam, ale chyba coś zgubiłem na twój widok. - Ostentacyjnie zacząłem rozglądać się po posadzce. Rosie również spojrzała w dół. - Co to takiego? - zapytała zaciekawiona, marszcząc czoło, bo niczego tam nie było. - Moja szczęka. - Wzruszyłem ramionami.

(...) - Wiesz, mama ostrzegała mnie przed chłopakami takimi jak ty. (...) Pokręciłem głową. - Ja nie jestem takim chłopakiem, przed którym mama cię ostrzegała. Twoja mama nie ma aż takiej wyobraźni - zażartowałem i puściłem do niej oko.

(...) - Wiesz, mama ostrzegała mnie przed chłopakami takimi jak ty. (...) Pokręciłem głową. - Ja nie jestem takim chłopakiem, przed którym mama cię ostrzegała. Twoja mama nie ma aż takiej wyobraźni - zażartowałem i puściłem do niej oko.

- Słuchaj, wiedziałem, że to zły pomysł. Tylko, że ty jesteś, ty jesteś... - jąka się jak gasnący silnik. - Co jestem? - Jesteś sobą. Rozumiesz to. Rozumiesz wszystko. I jesteś tak smutna jak ja. I chociaż to pokręcone, jest w tym coś pięknego. - Wyciąga dłoń i głaszcze mnie po twarzy, dotyka włosów. - Jesteś jak szare niebo. Jesteś piękna, mimo że nie chcesz taka być.

- Słuchaj, wiedziałem, że to zły pomysł. Tylko, że ty jesteś, ty jesteś... - jąka się jak gasnący silnik. - Co jestem? - Jesteś sobą. Rozumiesz to. Rozumiesz wszystko. I jesteś tak smutna jak ja. I chociaż to pokręcone, jest w tym coś pięknego. - Wyciąga dłoń i głaszcze mnie po twarzy, dotyka włosów. - Jesteś jak szare niebo. Jesteś piękna, mimo że nie chcesz taka być.

Muszę się ożenić z tą dziewczyną! Boże, spraw, żeby się we mnie zakochała.

Muszę się ożenić z tą dziewczyną! Boże, spraw, żeby się we mnie zakochała.

Ludzie niepotrzebnie boją się śmierci. Jeśli Bóg istnieje, pójdziemy do nieba, chyba że byliśmy naprawdę wstrętni i źli, wtedy do piekła, ale przecież jest czyściec! A jeśli Bóg nie istnieje, to jeszcze lepiej. Po prostu nas nie ma, a jak nas nie ma, to nie wiemy, że kiedyś byliśmy. Czyż to nie piękne? Zawsze jest jakieś dobre wyjście.

Ludzie niepotrzebnie boją się śmierci. Jeśli Bóg istnieje, pójdziemy do nieba, chyba że byliśmy naprawdę wstrętni i źli, wtedy do piekła, ale przecież jest czyściec! A jeśli Bóg nie istnieje, to jeszcze lepiej. Po prostu nas nie ma, a jak nas nie ma, to nie wiemy, że kiedyś byliśmy. Czyż to nie piękne? Zawsze jest jakieś dobre wyjście.

- To jakieś wyzwanie? – Mruży oczy. - Nie. To moje życie – odpowiadam.

- To jakieś wyzwanie? – Mruży oczy. - Nie. To moje życie – odpowiadam.

Jeśli kiedykolwiek w życiu o czymś marzyliście, chcieliście czegoś bardzo mocno, wyobrażaliście to sobie tysiące razy w głowie i w końcu to się spełniło, to znaczy, że Wszechświat was naprawdę lubi.

Jeśli kiedykolwiek w życiu o czymś marzyliście, chcieliście czegoś bardzo mocno, wyobrażaliście to sobie tysiące razy w głowie i w końcu to się spełniło, to znaczy, że Wszechświat was naprawdę lubi.

Kochanieńki, zakochasz się w syrence.

Kochanieńki, zakochasz się w syrence.