Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Umysł jest dla siebie Siedzibą, może sam w sobie przemienić Piekło w niebiosa, a niebiosa w piekło. Mniejsza, gdzie będę, skoro będę sobą,

Umysł jest dla siebie Siedzibą, może sam w sobie przemienić Piekło w niebiosa, a niebiosa w piekło. Mniejsza, gdzie będę, skoro będę sobą,

Pamiętaj księżniczko, że łobuz kocha najbardziej… a później cierp, wyj i rycz, bo zamiast faceta z mózgiem wybrałaś zwykłego kurwa debila.

Pamiętaj księżniczko, że łobuz kocha najbardziej… a później cierp, wyj i rycz, bo zamiast faceta z mózgiem wybrałaś zwykłego kurwa debila.

Jestem w ostatniej klasie. Nazywam się Silas Nash. Moja dziewczyna ma na imię Charlie. Gram w futbol. Wiem, jak wygląda meduza.

Jestem w ostatniej klasie. Nazywam się Silas Nash. Moja dziewczyna ma na imię Charlie. Gram w futbol. Wiem, jak wygląda meduza.

Grzeszenie nigdy nie było tak dobre.

Grzeszenie nigdy nie było tak dobre.

-Możesz powtórzyć, gdzie znalazłaś to mieszkanie> -Na www.desperaci-szukajacy-mieszkania.com- żartuję.

-Możesz powtórzyć, gdzie znalazłaś to mieszkanie> -Na www.desperaci-szukajacy-mieszkania.com- żartuję.

-Twardo stawiasz sprawę, Kecey- mruczy, z bólem patrząc mi w oczy. Trzymając ręce na szerokich ramionach Trenta, kołyszę się, przesuwając się na jego biodra przez co czuję, że jego potrzeba też jest paląca. Pochylam się i wargami muskam jego szyję. -Co dokładnie stawiam twardo, Trent?- Celowo szepczę zmysłowo, by go zachęcić.

-Twardo stawiasz sprawę, Kecey- mruczy, z bólem patrząc mi w oczy. Trzymając ręce na szerokich ramionach Trenta, kołyszę się, przesuwając się na jego biodra przez co czuję, że jego potrzeba też jest paląca. Pochylam się i wargami muskam jego szyję. -Co dokładnie stawiam twardo, Trent?- Celowo szepczę zmysłowo, by go zachęcić.

- Nazywał mnie debilem. Bo... bo nie patrzyłem na rzeczywistość tak jak inni. (...) Wiem, że jestem inny. Wiem, że nie rozumiem świata tak jak inni. Ale chcę zrozumieć twój świat Maddie. Nawet jeśli to będzie jedyny świat, jaki kiedykolwiek zrozumiem.

- Nazywał mnie debilem. Bo... bo nie patrzyłem na rzeczywistość tak jak inni. (...) Wiem, że jestem inny. Wiem, że nie rozumiem świata tak jak inni. Ale chcę zrozumieć twój świat Maddie. Nawet jeśli to będzie jedyny świat, jaki kiedykolwiek zrozumiem.

Kocham cię, do cholery, i nie mam pojebanej wskazówki, co z tym zrobić, poza prośbą o wybór mnie. Żeby mi powiedzieć, że jestem wart tego ryzyka.

Kocham cię, do cholery, i nie mam pojebanej wskazówki, co z tym zrobić, poza prośbą o wybór mnie. Żeby mi powiedzieć, że jestem wart tego ryzyka.

Cholera. Nie chodziło tylko o przyciąganie fizyczne między nami. Przecież wcześniej też mnie ciągnęło do kobiet. Ale przy Hannie czułem coś więcej, łączyła nas jakaś chemia, coś między nami iskrzyło i strzelało, sprawiało, ze zawsze chciałem nieco więcej, niż mogłem otrzymać. Hanna zaofiarowała mi przyjaźń, ja zapragnąłem jej ciała. Zaofiarowała mi swoje ciało, a ja zapragnąłem wkraść się w jej myśli. Zaofiarowała myśli, a ja zapragnąłem jej serca.

Cholera. Nie chodziło tylko o przyciąganie fizyczne między nami. Przecież wcześniej też mnie ciągnęło do kobiet. Ale przy Hannie czułem coś więcej, łączyła nas jakaś chemia, coś między nami iskrzyło i strzelało, sprawiało, ze zawsze chciałem nieco więcej, niż mogłem otrzymać. Hanna zaofiarowała mi przyjaźń, ja zapragnąłem jej ciała. Zaofiarowała mi swoje ciało, a ja zapragnąłem...

Jesteś ryzykiem, które wybrałam. Jesteś tym, którego wybieram.

Jesteś ryzykiem, które wybrałam. Jesteś tym, którego wybieram.