-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2020-07-07
2020-02-08
Już dawno się tak nie uśmiałam!
Każdy fan paranormal romance powinien to przeczytać.
Ta historia mnie nie zawiodła i już czekam, aż dostanę w swoje łapki kolejne części.
Meryn jest typową samotniczką, która ukrywa się za ekranem swojego laptopa. Jest połączeniem zadziorności i słodkiej niewinności, przez co niejednokrotnie wpada w kłopoty.
Przeznaczenie popchało ją prosto pod bramę jednostki, którą zarządza zmiennokształtny niedźwiedź.
Aiden już podczas ich pierwszego spotkania jest pewny dwóch rzeczy:
1. Wie,że ta kobieta jest szalona (kto atakuje "napastnika" deską klozetową).
2. Oraz to, że ona utrzyma go do końca jego życia w stanie gotowości i w niewiarygodnym szczęściu.
Aiden to typowy samiec alfa, jaskiniowiec, który zrobi wszystko, by jego partnerka była bezpieczna.
Przyciąganie jest widoczne prawie od samego początku, ale jeśli liczycie na sceny łóżkowe na każdej stronie, to się zawiedziecie. Jest ich tyle, co kot napłakał i ogromnie się z tego ucieszyłam -ile można czytać, jak bohaterowie nic nie robią tylko się pieprz.... spędzają aktywnie czas w łóżku.
Co do całości: zakochałam się we wszystkich bohaterach. Z niecierpliwością będę czekać na części o innych wojownikach z jednostki.
Autorka ma naprawdę lekkie pióro i potrafi BARDZO dobrze zarysować sceny humorystyczne.
Książka ma oczywiści niedociągnięcia, więc zasługuje na 9 gwiazdek, ale humor powala na kolana - szczególnie scena w sklepie, w której 5 mężczyzn kupowało tampony tak, jakby to była ich nowa misja - dlatego więc daję 10 z czystym sumieniem.
Ah, gdyby wszystkie romanse z elementami fantasy tak wyglądały....
Już dawno się tak nie uśmiałam!
Każdy fan paranormal romance powinien to przeczytać.
Ta historia mnie nie zawiodła i już czekam, aż dostanę w swoje łapki kolejne części.
Meryn jest typową samotniczką, która ukrywa się za ekranem swojego laptopa. Jest połączeniem zadziorności i słodkiej niewinności, przez co niejednokrotnie wpada w kłopoty.
Przeznaczenie popchało ją...
2020-01-29
Chciało by się powiedzieć: HOLY SHIT!
Reed od dziecka wie, kim chce zostać w przyszłości. Nie marzy o karierze politycznej, nie chce być sportowcem, czy policjantem.... marzy tylko o tym by zostać mężem Cami.
I tak mijają mu też dni, miesiące a w końcu lata.... na byciu tu i teraz i na planowaniu ich wspólnej przyszłość.
Wszystko zmienia się w przeddzień balu w szkole średniej.
Od tego czasu przez pięć bardzo długich lat Reed ma w piersi ogromną dziurę zamiast. serca.
Czeka tylko na dzień, kiedy znów będzie mógł odetchnąć pełną piersią i
zasypać tę dziurę obecnością kobiety, której oświadczył się mając siedem lat.
Do tej pory chyba każdy wie, jak wygląda pisarstwo tego duetu: albo je się kocha - albo nienawidzi.
To już chyba moje z piętnaste mikro-opowiadanie Alexy Riley i chyba stanie się moim ulubionym.
Jeśli ktoś lubi w książkach masę lukru, samca alfa o duszy szczeniaczka i "i żyli długo i szczęśliwie", to nie może przepuścić i tej książki.
W poprzednich książkach zabrakło mi akcji - tu jest!
Mnie to kręci.
:*
Chciało by się powiedzieć: HOLY SHIT!
Reed od dziecka wie, kim chce zostać w przyszłości. Nie marzy o karierze politycznej, nie chce być sportowcem, czy policjantem.... marzy tylko o tym by zostać mężem Cami.
I tak mijają mu też dni, miesiące a w końcu lata.... na byciu tu i teraz i na planowaniu ich wspólnej przyszłość.
Wszystko zmienia się w przeddzień balu w szkole...
2020-01-20
2020-01-12
2020-01-05
2020-01-12
2018
2018
2016
Już dawno się tak nie uśmiechałam.
Wciągająca, szybka i z pazurkiem - nierozłączne trio duetu Alexy Riley.
Już dawno się tak nie uśmiechałam.
Wciągająca, szybka i z pazurkiem - nierozłączne trio duetu Alexy Riley.
Gaviriel jest wampirem, właśnie przechodzi swoją zmianę, by „wskoczyć na tzw. wyższy level” swojej mocy. Jakby tego było mało za sprawą czaru, mężczyzna co noc śni o swojej partnerce, która co chwila wpada w tarapaty. Czar na szczęście jest na tyle mocny, że kobieta, która jest zmiennokształtnym króliczkiem, przybywa do jednostki i wywraca życie Gaviriela o 180 stopni. Koniec końców nie wiadomo kto dla kogo jest tytułowym obrońcą.
Książka jest świetna, ale nie tak dobra jak część pierwsza.
Historię szybko się czyta. Alanea Alder ma wspaniały styl i humor. Czego więcej chcieć od książki?
Gaviriel jest wampirem, właśnie przechodzi swoją zmianę, by „wskoczyć na tzw. wyższy level” swojej mocy. Jakby tego było mało za sprawą czaru, mężczyzna co noc śni o swojej partnerce, która co chwila wpada w tarapaty. Czar na szczęście jest na tyle mocny, że kobieta, która jest zmiennokształtnym króliczkiem, przybywa do jednostki i wywraca życie Gaviriela o 180 stopni. ...
więcej Pokaż mimo to