Cytaty
Miłość czyni nas kłamcami.
Wyjdź za mnie, Tess. Wyjdź za mnie i bądź Tessą Herondale. Albo Tessą Gray, jakkolwiek chcesz się nazywać, ale wyjdź za mnie i nigdy nie opuszczaj, bo nie mógłbym znieść kolejnego dnia mojego życia bez ciebie.
Czasami, kiedy muszę zrobić coś, na co nie mam ochoty, udaję postać z książki. Łatwiej mi wtedy podejmować decyzje.
,,Ave in perpetum, frater, ave atque vale." - (,,Bądź pozdrowiony na wieki, bracie, witaj i żegnaj.") Will do Jem'a
-Czy twój wewnętrzny wampir różni się od... zewnętrznego? -Zdecydowanie. Chce, żebym nosił koszule rozpięte do pępka i fedorę. Walczę z tym. -Więc twój wewnętrzny wampir jest Magnusem?
- Nie upiekłem ciasta - oświadczył Alec, gdy Jace i Clary wrócili do głównego pomieszczenia w jaskini.(...) - Nie upiekłem ciasta - powtórzył Alec, gestykulując wyraziście jedną ręką- z trzech powodów.Pierwszy - bo nie mam składników do ciasta. Drugi- bo właściwie nie wiem jak się piecze ciasto. Wyjmując swój miecz i opierając go na ścianie; Jace zapytał ostrożnie: -A trzeci ? ...
Rozwiń- Wiara – powiedział Jem. – Wiara w to,że jesteś lepszy niż ci się wydawało. Przebaczenie, byś nie musiał wiecznie siebie karać. Zawsze cię kochałem, Will, nieważne co zrobiłeś. I teraz potrzebuję, byś zrobił dla mnie to, czego sam nie mogę zrobić dla siebie. Abyś był moimi oczami, gdy ich nie mam. Abyś był moimi rękoma, gdy nie mogę użyć własnych.1 Abyś był moim sercem, kiedy ...
Rozwiń- Masz coś na szyi. Alec odruchowo uniósł rękę. - Co? - Wygląda jak ślad po ugryzieniu. Co robiłeś przez całą noc? - Nic. - Alec, czerwony jak burak, ruszył przed siebie, dotykając ręką szyi. - Spacerowałem w parku. Chciałem oczyścić umysł. - I natknąłeś się na wampira? - Co? Nie! Upadłem. - Na szyję?
Posłuchaj mnie. Odchodzę, ale żyję. Nigdy do końca cię nie opuszczę, Will. Gdy będziesz teraz walczył , wciąż będę z tobą. Kiedy będziesz kroczył przez świat, będę światłem u twego boku, stałym gruntem pod twoimi stopami, siłą, która trzyma miecz w twoich dłoniach. Jesteśmy połączeni.
Już ci mówiłem, Jem, że mnie nie opuścisz. I wciąż jesteś ze mną. Kiedy oddycham, myślę o tobie, bo wiem, że bez ciebie już dawno byłbym martwy. Gdy śpię i się przebudzam, gdy podnoszę ręce, by się bronić i nawet gdy upadnę, by umrzeć, zawsze będziesz ze mną. Powiedziałeś, że urodziliśmy się i narodzimy ponownie. Myślę, że istnieje rzeka dzieląca dwa światy - żywych i umarłych....
RozwińAlec zmierzył ją wzrokiem. - My lubimy drzewo sandałowe. Isabelle się skrzywiła. - Albo to jest królewskie ,,my'', albo ty i Magnus zmieniacie się w jedną z tych par, które uważają się za jedną osobę. ,,My lubimy drzewo sandałowe''. ,,My uwielbiamy tę symfonię''. ,,Mamy nadzieję, że podobał ci się nasz prezent gwiazdkowy'', co, moim zdaniem, jest tylko tanim sposobem na uniknię...
RozwińJem pokręcił głową. - Nie mogę prosić cię o coś, co kłóciłoby się z twoim sumieniem. - Moje sumienie - szepnął Will. - Ty jesteś moim sumieniem. Zawsze nim byłeś, Jamesie Cairstairs."
Anioł zstąpił z wysoka i dał swoim wybrańcom fantastyczne mięśnie brzucha.
Bane heroicznie zapanował nad sobą, uśmiechnął się i podał mu koszulkę. - Przepraszam za beznadziejną randkę – wymamrotał Alec. - O czym ty mówisz? Jest fantastycznie. Jesteś tu zaledwie od dziesięciu minut, a ja już zdjąłem z ciebie połowę ubrań.