Najnowsze artykuły
-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2015-09-18
2015-09-18
Średnia ocen:
6,0 / 10
4 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (0 plusów)
Czytelnicy: 9
Opinie: 3
Zobacz opinię (0 plusów)
Popieram
0
To proza o polskim lotnictwie przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Książka jest napisana w różnorodnym stylu: metaforycznym, narracyjnym, reportażowym, wspomnieniowym. Bez uprzedzeń i sentymentalizmu odsłania metody ideologicznego i wojskowego szkolenia podchorążych lotnictwa w Dęblinie, w byłej carskiej twierdzy Iwangorod, w miejscowości będącej osią obrotu całej opowieści (stamtąd wywodzą się słynni przedwojenni lotnicy skazani w PRL-u na zapomnienie). Odważna i bezkompromisowa, o wielu wątkach historycznych. Podkreśla walkę o niepodległość, zrywy powstańcze i wojenną martyrologię narodu polskiego, piętnuje sprawców tego cierpienia. Opowiada o poszukiwaniu prawdy i rodzinnych korzeni, o zdradzie mocarstw zachodnich i serwilizmie przywódców Polski Ludowej. Przy okazji burzy mit telewizyjnej serialowej "Stawki..." i "Czterech pancernych...". Aby po przeczytaniu "Podniebnych żołnierzy" poznać więcej jej tropów literackich polecam blog autora: eugeniusztoman.blogspot.com.
PS. Wg mnie atmosfera wojska, żołnierskie szkolenie i samo latanie (po ziemi i w powietrzu) przewija się przez całą książkę. Są trzy lub cztery literówki, ale na takie prawie w każdym wydawnictwie można trafić, zwłaszcza w tak obszernej pozycji (344 str.), jak ta. Ze względu jednak na ważkość podjętego tematu, nie wypada się ich czepiać. W drugim wydaniu zostaną pewnie poprawione.
To proza o polskim lotnictwie przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Książka jest napisana w różnorodnym stylu: metaforycznym, narracyjnym, reportażowym, wspomnieniowym. Bez uprzedzeń i sentymentalizmu odsłania metody ideologicznego i wojskowego szkolenia podchorążych lotnictwa w Dęblinie, w byłej carskiej twierdzy Iwangorod, w miejscowości...
więcej Pokaż mimo to