Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Uwielbiam takie opowiadania. Historie zwykłe z ukrytym, ale wypływającym stopniowo przesłaniem. Piękny styl, słownictwo i prostota akcji. Polecam wszystkim, lubiącym opowiadania. Lekkie i przyjemne, aczkolwiek trudno przestać później zastanawiać się nad każdą z historii.

Uwielbiam takie opowiadania. Historie zwykłe z ukrytym, ale wypływającym stopniowo przesłaniem. Piękny styl, słownictwo i prostota akcji. Polecam wszystkim, lubiącym opowiadania. Lekkie i przyjemne, aczkolwiek trudno przestać później zastanawiać się nad każdą z historii.

Każdą lepszą książkę można krótko skwitować jako niezwykłą. Dla tej jest to jednak zbyt pretensjonalne określenie. "Łuk Triumfalny" jest przejmująco piękny w swojej prostocie. Niektórzy po jej przeczytaniu owszem nie odnajdą nic, drudzy zachwycą się właśnie brakiem oryginalności. Bo niby miłość, którą można znaleźć wszędzie, i wojna, nadciągający strach -przecież to może okazać się zbyt oklepane. Jednak w tej całej banalności, w każdym pojedynczym zdaniu aż widać człowieka, chce się go dotknąć, patrzeć jego oczyma na brud Paryża. Zadziwiające są emocje, tak uniwersalne, odnoszące się do każdego. I choć sceneria nadchodzącej wojny jest niewątpliwym dodatkiem nakręcającym całą atmosferę, to wszak chodzi o życie. Nie w kwestii jego utracenia, a przeżycia. Zupełnie odmienne jest spojrzenie na miłość - ciągły zapach i smak calvadosu, seksu i ciche spojrzenia. Brnięcie pod samą górę i powolne spadanie. Bohaterom nie brakuje wad - i to jest piękne. Nie są przerysowani, lepsi od zwykłego czytelnika. Nie są też gorsi.
Polecam całym sercem - zmienną i wygodną Joannę, błądzącą między miłością, namiętnością, a strachem o byt, i Ravika - mężczyznę z krwi i kości, zdolnego do miłości i zabijania, pragnącego jeszcze coś przeżyć, jednak na tyle mądrego aby trwać w "spokojnej namiętności".

Każdą lepszą książkę można krótko skwitować jako niezwykłą. Dla tej jest to jednak zbyt pretensjonalne określenie. "Łuk Triumfalny" jest przejmująco piękny w swojej prostocie. Niektórzy po jej przeczytaniu owszem nie odnajdą nic, drudzy zachwycą się właśnie brakiem oryginalności. Bo niby miłość, którą można znaleźć wszędzie, i wojna, nadciągający strach -przecież to może...