-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
-
Artykuły„Dwie splecione korony”: mroczna baśń Rachel GilligSonia Miniewicz1
-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2020-04-15
2020-03-31
Określenie „urocza” dla tej książki przychodzi jako pierwsze. Chociaż określenie to kontrastuje z treścią, to nawiązuję do formy, naiwnej, bajkowej i prostej, ale niepozbawionej humoru. Historia jako anegdota biblijna, uniwersalna, zaskakująca z każdą kolejną stroną. Na uwagę zasługują „odkrywcze” wywody naukowo-empiryczne np. o ewolucji czy te semantyczne. Spełniają one podwójną funkcję tę humorystyczną poprzez formę i odkrywczą przez treść jak te - niekiedy absurdalne spojrzenie/wywody na utarte schematy poznawcze. Dialogi na pograniczu filozofii, etyki czy teologii, prowadzone językiem prostym dają ciekawą perspektywę, w której żadne pytanie nie jest trudne a odpowiedzi często oczywiste.
Reinterpretacja mitu, naturalizm wiejskiego życia, książka religijna, ale przede wszystkim niezwykle przyjemna, pełna atrakcji, chociaż podążająca przewidywalnym schematem lektura.
Określenie „urocza” dla tej książki przychodzi jako pierwsze. Chociaż określenie to kontrastuje z treścią, to nawiązuję do formy, naiwnej, bajkowej i prostej, ale niepozbawionej humoru. Historia jako anegdota biblijna, uniwersalna, zaskakująca z każdą kolejną stroną. Na uwagę zasługują „odkrywcze” wywody naukowo-empiryczne np. o ewolucji czy te semantyczne. Spełniają one...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-01-17
Sapkowski podczas pisania sagi bardziej przykłada się do języka, opisów i dialogów jest miejsce na większą intrygę polityczną. Nie jestem jednak fanem pióra osławionego „Arcymistrza” Sapkowskiego, uważam, że cały czas stosuje te same „tanie” literackie chwyty, nie podzielam więc opinii o jego „geniuszu". Po przeczytaniu 5 książek uważam nawet, że jest mocno przereklamowany. Niemniej książki sagi są lepiej napisane niż opowiadania i potrafią wciągnąć.
Czas pogardy zawiera kilka naprawdę ciekawych epizodów i broni się fabułą. Głównie te Ciri, której (wycieczka do Gros Velen, walka o przetrwanie i życie łotrzyka) wątki są bardzo fajnie poprowadzone. Krwawy przewrót i bolesna lekcja „czasu pokory” to miłe zaskoczenie. Zostawia posmak dobrej książki, ale też zastanawia czy aby na pewno dobrej literatury?
Sapkowski podczas pisania sagi bardziej przykłada się do języka, opisów i dialogów jest miejsce na większą intrygę polityczną. Nie jestem jednak fanem pióra osławionego „Arcymistrza” Sapkowskiego, uważam, że cały czas stosuje te same „tanie” literackie chwyty, nie podzielam więc opinii o jego „geniuszu". Po przeczytaniu 5 książek uważam nawet, że jest mocno przereklamowany....
więcej Pokaż mimo to