Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Prawdziwa miłość oznacza,że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.

Prawdziwa miłość oznacza,że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.

- Okay - powiedział, gdy minęła cała wieczność. - Może "okay" będzie naszym "zawsze". - Okay - zgodziłam się.

- Okay - powiedział, gdy minęła cała wieczność. - Może "okay" będzie naszym "zawsze". - Okay - zgodziłam się.

Pomyślę o tym jutro.

Pomyślę o tym jutro.

Nie krytykuj czegoś, zanim nie spróbujesz.

Nie krytykuj czegoś, zanim nie spróbujesz.

Wielkie marzenia pozwalały uporać się z rzeczywistością.

Wielkie marzenia pozwalały uporać się z rzeczywistością.

Właśnie tak musiał czuć się Kopciuszek. Gdyby tylko, zamiast tańczyć z wdziękiem w balowej sali, był przyciśnięty do ściany na imprezie w studenckim domu, otoczony ze wszystkich stron przez pijanych ludzi. I, jeśli zamiast olśniewającej, szyfonowej sukni, miałby na sobie togę, którą ukradkiem naciągałby, pilnując, by istotne części ciała pozostawały zakryte. I, gdyby zamiast matki chrzestnej spełniającej każde jego życzenie, miałby nieznośną, starszą siostrę, która wmuszałaby w niego galaretkowe shoty, pakując mu je wprost do gardła. Jestem Kopciuszkiem.

Właśnie tak musiał czuć się Kopciuszek. Gdyby tylko, zamiast tańczyć z wdziękiem w balowej sali, był przyciśnięty do ściany na imprezie w studenckim domu, otoczony ze wszystkich stron przez pijanych ludzi. I, jeśli zamiast olśniewającej, szyfonowej sukni, miałby na sobie togę, którą ukradkiem naciągałby, pilnując, by istotne części ciała pozostawały zakryte. I, gdyby zamiast ma...

- Każdy się napina, żeby być lepszy, zrzucić parę kilo, przeczytać pięć książek, pójść do muzeum, kupić płytę z muzyką poważną, posłuchać jej i ją polubić. A tak naprawdę wszyscy wolą napychać się pączkami, przeglądać kolorowe pisemka i kupować albumy popowych gwiazdek.

- Każdy się napina, żeby być lepszy, zrzucić parę kilo, przeczytać pięć książek, pójść do muzeum, kupić płytę z muzyką poważną, posłuchać jej i ją polubić. A tak naprawdę wszyscy wolą napychać się pączkami, przeglądać kolorowe pisemka i kupować albumy popowych gwiazdek.

Wszystko z umiarem, zwłaszcza umiar.

Wszystko z umiarem, zwłaszcza umiar.