Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niestety nie udało mi się dobrnąć do końca...

Niestety nie udało mi się dobrnąć do końca...

Piękne wydanie pięknego graficznie komiksu. Jeśli chodzi o scenariusz - już trochę gorzej. Trochę płytka interpretacja mesjanizmu, ale w sumie ujdzie. Najgorzej sprawa wygląda z dialogami. Są jakieś takie... Głupawe? Nie pasują ani do tematyki opowieści, ani do pięknych, można by nawet powiedzieć monumentalnych rysunków. Raczej do komiksów o Kaczorze Donaldzie.

Piękne wydanie pięknego graficznie komiksu. Jeśli chodzi o scenariusz - już trochę gorzej. Trochę płytka interpretacja mesjanizmu, ale w sumie ujdzie. Najgorzej sprawa wygląda z dialogami. Są jakieś takie... Głupawe? Nie pasują ani do tematyki opowieści, ani do pięknych, można by nawet powiedzieć monumentalnych rysunków. Raczej do komiksów o Kaczorze Donaldzie.

Re we la cja!

Re we la cja!

Wyjątkowo zła książka. Miałem wrażenie, że pisał ją inny autor. Albo zespół autorów zatrudnionych w celu wyprodukowania propagandowego... czegoś. Zero humoru znanego z poprzednich części, zero filozoficznych i życiowych smaczków, odniesień do życia. Tylko genderowo lewacki bełkot.

Wyjątkowo zła książka. Miałem wrażenie, że pisał ją inny autor. Albo zespół autorów zatrudnionych w celu wyprodukowania propagandowego... czegoś. Zero humoru znanego z poprzednich części, zero filozoficznych i życiowych smaczków, odniesień do życia. Tylko genderowo lewacki bełkot.