Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytając książkę targały mną emocje związane z decyzjami głównego bohatera, o ile tak można nazwać Theo. Jego decyzje kłócą się z moim światopoglądem i doprowadzało mnie to do szału - paradoksalnie cieszę się, bo to znaczy, że książka dostarczyła emocji. W pewnym momencie myślałem, że wszystko mam rozwiązane, ale jednak byłem zaskoczony. Książka trzyma w napięciu, jest dobrze prowadzona i cieszę się, że na nią trafiłem. O ile nie jestem fanem otwartych zakończeń książek, o tyle czuję, że tutaj zrobiłoby to robotę. Historia jest zamknięta, wszystko wyjaśnione i trochę tego żałuję. Mimo to mocna ocena za dużo emocji, które książka we mnie wzbudziła.

Czytając książkę targały mną emocje związane z decyzjami głównego bohatera, o ile tak można nazwać Theo. Jego decyzje kłócą się z moim światopoglądem i doprowadzało mnie to do szału - paradoksalnie cieszę się, bo to znaczy, że książka dostarczyła emocji. W pewnym momencie myślałem, że wszystko mam rozwiązane, ale jednak byłem zaskoczony. Książka trzyma w napięciu, jest...

Bardzo sympatyczna przygodówka do czytania w wolnym czasie. Z jednej strony temat pokazany w ciekawy sposób, wciągająca historia i akcja. Z drugiej strony niestety przewidywalna, więc ludzi kochających łamigłówki i złożone narracje nie powali na kolana. Mi się podobało, choć drugi raz nie przeczytam.

Bardzo sympatyczna przygodówka do czytania w wolnym czasie. Z jednej strony temat pokazany w ciekawy sposób, wciągająca historia i akcja. Z drugiej strony niestety przewidywalna, więc ludzi kochających łamigłówki i złożone narracje nie powali na kolana. Mi się podobało, choć drugi raz nie przeczytam.

Książka dla osób ciekawych świata, ze sporą wyobraźnią - polecam podejść do niej z przymrużeniem oka, ale i wielkim zaciekawieniem :)

Książka dla osób ciekawych świata, ze sporą wyobraźnią - polecam podejść do niej z przymrużeniem oka, ale i wielkim zaciekawieniem :)

Niestety duży zawód. Książka, która ma ponad 600 stron, wciągnięty poczułem się trzy razy, a przestraszony raz lub dwa.

Niestety duży zawód. Książka, która ma ponad 600 stron, wciągnięty poczułem się trzy razy, a przestraszony raz lub dwa.