Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Koncept genialny, zasługujący na coś więcej niż tylko opowiadanie. Koncept, który mógłby być podstawą solidnej, pełnowymiarowej powieści s-f.
Idea wiecznego Miasta, które kumuluje osiągnięcia wszystkich cywilizacji z wszystkich poprzednich wszechświatów jest świeża i porywająca, rozbudza wyobraźnię.
Codzienność Zuzanny urozmaicona technologiami odkrytymi w Mieście ("elfie technologie", lsen) jest intrygująca i fantastyczna ale również ujmująco bliska - wszak wszystko dzieje się w Krakowie...

Nie dam 10/10 tylko z jednego powodu: osobiście uważam, że to okrutne: stworzyć tak niesamowity świat - oryginalny, wciągający, intrygujący, rozbudzający wyobraźnię ponad miarę, wymyślić Miasto i to co w sobie kryje, nakreślić tyle idei, pomysłów i koncepcji rozbudzających wyobraźnię wręcz boleśnie, zadać tyle pytań i nie dać na nie odpowiedzi, stworzyć to wszystko i zawrzeć to JEDYNIE na 120 stronach (!!!) to okrucieństwo. Zostaje niedosyt, tęsknota. Jedyne co zostaje to przeczytać jeszcze raz. Potem jeszcze raz... i jeszcze raz...

Koncept genialny, zasługujący na coś więcej niż tylko opowiadanie. Koncept, który mógłby być podstawą solidnej, pełnowymiarowej powieści s-f.
Idea wiecznego Miasta, które kumuluje osiągnięcia wszystkich cywilizacji z wszystkich poprzednich wszechświatów jest świeża i porywająca, rozbudza wyobraźnię.
Codzienność Zuzanny urozmaicona technologiami odkrytymi w Mieście ("elfie...

książka, która ma tylko jedną wadę (przynajmniej dla mnie): jak już wezmę ją do ręki żeby sobie przeczytać jakiś fajniejszy fragment, kończy się to przeczytaniem jej całej... Przez to mam kilka nieprzeczytanych pozycji :)

książka, która ma tylko jedną wadę (przynajmniej dla mnie): jak już wezmę ją do ręki żeby sobie przeczytać jakiś fajniejszy fragment, kończy się to przeczytaniem jej całej... Przez to mam kilka nieprzeczytanych pozycji :)