Cytaty
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
[12.04] JPL: (...) Proszę, uważaj na swój język. Wszystko, co napiszesz, nadajemy na żywo na cały świat. [12.15] WATNEY: Patrzcie! Cycki! ==>> (.Y.).
- Szary cię szuka. – głos Oksany nie miał już w sobie nic z poprzedniej słodyczy, teraz były to po prostu słowa. – Tym razem ostro przejebałeś, Sztywny. Wydmuchnąłem dymek, strzyknąłem śliną na ziemię. - Spierdalaj.
Dlaczego mam wrażenie, że gdziekolwiek się ruszę, śmierć jest tuż za mną? Tak chętna, żeby mnie oszczędzić, choć wiele razy wcale na to nie zasługiwałem. Lecz wciąż zabiera moich bliskich.
Każdy widzi w lustrze to, na co zasługuje, i każdy uważa, że zasługuje na coś więcej.
A imię – imię jest najważniejsze i najcięższe, co masz, bo od samego urodzenia nosisz, więc skoro narodzin, to i śmierci twojej ono najbliższe.
Kiedyś wierzył, że w życiu był czterema mężczyznami, ale teraz wiedział, że bardzo się pomylił. Nie żył jako dwóch, czterech czy sześciu ludzi – żył jako tysiące, gdyż każdego dnia stawał się kimś odrobinę innym. Nie zmieniał się jednym wielkim skokiem, ale milionami malutkich kroczków. A najważniejszy zawsze jest następny.
- Jestem dowódcą polskich sił zbrojnych w podziemiu. Polska jest aktualnie w stanie wojny, a moje rozkazy są jedynym obowiązującym prawem - skwapliwie wyjaśnił kapral, unosząc broń do pozycji bojowej. - Dla mnie to se, kurwa, możesz być nawet Imperatorem Palp... Papla... A chuj z nazwą, możesz se być tym pomarszczonym staruchem ze ,, Star Treka", co rzucał piorunami, ty żołdack...
Rozwiń- Jak długo? - Mówią, że cztery tysiąclecia. Ja nie zawsze... dostrzegałam upływ czasu... - Cztery tysiące lat? Mocniej ścisnęła jego dłoń. - Przepraszam. Przepraszam. Wysunął rękę z jej uścisku i i wstał, ruszył przez namiot. Podążyła za nim, znów go przepraszając - ale co mogły dać słowa? Zdradzili go. Taln odsunął zasłonę i wyszedł na zewnątrz. Popatrzył na wznoszące się na...
RozwińNiech Bóg błogosławi General Motors, Clinta Eastwooda i panów Smitha i Wessona. Nikt nie tnie w chuja z .357.
Nie zdawali sobie sprawy z tego, co robią! Obawiam się, że to zdanie zostanie wykute na grobie ludzkości. Mam nadzieję, że jeszcze nie jest wykute. Być może będziemy mieli szczęście.