Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ja naprawdę spodziewałam sie czegoś lepszego. Gdy czytałam poprzedznie części w miarę mi sie podobały.. ale ta ostatnia część naprawdę mnie dobiła.

Zastanawiałam sie nad opiniami zanim zaczełam czytać ten tom, wiele z nich narzekało że wszystko za dobrze sie skończyło. Ale pomyślałam sobie, przecież to jest to czego chciałam dla Adriana i Sydney. Niestety książka była przekombinowana strasznie, ledwie dotarłam do końca. Kroniki krwii naprawdę miały potencjał ponieważ jakby na to nie patrzeć Adrian jest boski! Ale niestety mdliło mnie i to strasznie, miałam dość tych szczęśliwych 'happy endów'.

Szkoda że tak wyszło szczególnie że miałam opory przed tym cyklem ponieważ Sydney nie była jedną z moich ulubionych postaci i wolałabym żeby Adrian był z kimś innym ale czego dla Adriana się nie zrobi?:P

Ja naprawdę spodziewałam sie czegoś lepszego. Gdy czytałam poprzedznie części w miarę mi sie podobały.. ale ta ostatnia część naprawdę mnie dobiła.

Zastanawiałam sie nad opiniami zanim zaczełam czytać ten tom, wiele z nich narzekało że wszystko za dobrze sie skończyło. Ale pomyślałam sobie, przecież to jest to czego chciałam dla Adriana i Sydney. Niestety książka była...

Nie wiem, nie wiem sama! Daje tyle gwiazdek tylko dlatego ze Vlad jest moja ulubiona postacia, Leila troszke mnie denerwuje.. chociaz ten tom jest lepszy niz poprzedniy mimo ze wszystkie 3 tomy jak narazie mialy ten sam przebieg wcale tak od siebie sie nie rozniacy.
Mimo wszystko podoba mi sie ksiazka poniewaz Vlad zaczal przypominac Vlada ktorego 'znam i kocham'. :)

Nie wiem, nie wiem sama! Daje tyle gwiazdek tylko dlatego ze Vlad jest moja ulubiona postacia, Leila troszke mnie denerwuje.. chociaz ten tom jest lepszy niz poprzedniy mimo ze wszystkie 3 tomy jak narazie mialy ten sam przebieg wcale tak od siebie sie nie rozniacy.
Mimo wszystko podoba mi sie ksiazka poniewaz Vlad zaczal przypominac Vlada ktorego 'znam i kocham'. :)

Ja juz sama nie wiem, niby Vlad jest ale zbytnio siebie nie przypomina, a szkoda... Leila tez taka sobie, ciagle porownuje ja do Cat ale slabo wypada... Szkoda ale napewno przeczytam reszte ksiazek chociazby z ciekawosci.

Ja juz sama nie wiem, niby Vlad jest ale zbytnio siebie nie przypomina, a szkoda... Leila tez taka sobie, ciagle porownuje ja do Cat ale slabo wypada... Szkoda ale napewno przeczytam reszte ksiazek chociazby z ciekawosci.