Cytaty
Muszę to sobie zapamiętać, na wypadek, gdyby kiedyś zaczęło mnie to obchodzić.
Halt jednak powiada, że zawsze należy brać pod uwagę najgorszy scenariusz, wówczas czekają nas najwyżej miłe rozczarowania.
Gdybyś naprawdę pomyślał, to byś nie pytał.
(...) ludzie rzadko spogladają w górę.
Sarkazm wcale nie jest pośledniejszą formą humoru. Sarkazm po prostu nie ma z poczuciem humoru nic wspólnego.
Zwykły łucznik doskonali się tak długo, aż zacznie trafiać, lecz zwiadowca ćwiczy, dopóki nie przestanie chybiać.
Problemy odłożone na później mają to do siebie, że często same się rozwiązują
Jeden mąż może być zdrajcą. Dwóch może być w zmowie. Trzem mężom ufajcie szlachetni panowie.
Było ich tylko czterech, więc Will miał znaczną przewagę.
Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.
Za każdym razem, gdy Halt wynajdywał mu nowe zadanie, polecenie rozpoczynało się od czegoś w rodzaju „Niesamowite. Skąd na tym dywanie wzięło się tyle kurzu?" albo: „Odnoszę dziwne wrażenie, że kuchnia cierpi na dotkliwy brak drewna opałowego".
A z jakiegoś niezrozumiałego powodu byli uczniowie wprost marzą o tym, by przyłapać swojego mistrza z opuszczonymi portkami.-Spoglądał na Willa tak oskarżycielsko,że chłopak już zamierzał zaprotestować i zapewnić go, że on nigdy nie zachowa się w ten sposób. Uświadomił sobie jednak, że prawdopodobnie nie omieszka spróbować, i to w dodatku przy pierwszej nadarzającej się okazji.
- Jak możesz zasnąć w takiej chwili? - spytała, lecz odpowiedziało jej tylko ciche chrapanie. Zerknęła podejrzliwie na Willa. - Blefujesz - stwierdziła. - Skąd, śpię jak zabity - odpowiedział głos spod kaptura.
- Halt? - odezwał się nieśmiało. Usłyszał westchnienie jadącego obok niego niskiego, krępego mężczyzny - Już myślałem, że złapałeś tu jakąś cudzoziemską chorobę - zauważył Halt - Od trzech minut nie zadałeś żadnego pytania. Horace od razu pożałował, że otworzył usta, ale brnął dalej: - No... bo jedna z tych dziewczyn - zwiadowca natychmiast spojrzał na niego bystro - no, tego.....
Rozwiń