rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dla fanów Bonda pozycja obowiązkowa. Sięgnąłem po nią po wielu latach oglądania całej serii, ale po przeczytaniu tej książki, filmy oglądam bardziej świadomie. Ogromna baza wiedzy na temat każdego z epizodów. Biblia ;)

Dla fanów Bonda pozycja obowiązkowa. Sięgnąłem po nią po wielu latach oglądania całej serii, ale po przeczytaniu tej książki, filmy oglądam bardziej świadomie. Ogromna baza wiedzy na temat każdego z epizodów. Biblia ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kupiłem z ciekawości. Zaplecze TG zawsze mnie fascynowało. Nie podobały mi się tylko historie z życia prywatnego Bena. W mojej ocenie mało ciekawe epizody, choć dla niego samego na pewno znaczące. Fragmenty o TG - bez zarzutu.

Kupiłem z ciekawości. Zaplecze TG zawsze mnie fascynowało. Nie podobały mi się tylko historie z życia prywatnego Bena. W mojej ocenie mało ciekawe epizody, choć dla niego samego na pewno znaczące. Fragmenty o TG - bez zarzutu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Obowiązkowa pozycja dla fanów serii o 007. Ciekawe anegdoty Rogera Moore uatrakcyjniają całość. Na deser mamy świetne zdjęcia. Z przyjemnością wracam do lektury :)

Obowiązkowa pozycja dla fanów serii o 007. Ciekawe anegdoty Rogera Moore uatrakcyjniają całość. Na deser mamy świetne zdjęcia. Z przyjemnością wracam do lektury :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przyjemne opowiadania, aż żal, że takie krótkie. Każde z nich jest idealnym tematem na grubą powieść! Warto

Bardzo przyjemne opowiadania, aż żal, że takie krótkie. Każde z nich jest idealnym tematem na grubą powieść! Warto

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kupiona podczas pobytu nad morzem na kiermaszu "taniej książki", czytana trochę od niechcenia, ale pozostająca w pamięci. To początek mojej przygody z Koontzem.

Kupiona podczas pobytu nad morzem na kiermaszu "taniej książki", czytana trochę od niechcenia, ale pozostająca w pamięci. To początek mojej przygody z Koontzem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Inna niż wszystkie z serii. Zasmucę wszystkich, którzy chcą porównać książkę z filmem. Tytuł ten sam, różna zawartość. Film był dobry, ale książka, wbrew krytycznej ocenie autora, także nadaje się na niezły film. Tylko sam James Bond miałby niewiele roboty ;)

Inna niż wszystkie z serii. Zasmucę wszystkich, którzy chcą porównać książkę z filmem. Tytuł ten sam, różna zawartość. Film był dobry, ale książka, wbrew krytycznej ocenie autora, także nadaje się na niezły film. Tylko sam James Bond miałby niewiele roboty ;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z przyjemnością sięgam po kolejne powieści Fleminga. Głównie po to by porównać książkę z oglądanymi już wielokrotnie filmami o 007. W przypadku Goldfingera, widać uwspółcześnienie fabuły filmu w stosunku do książki.

Z przyjemnością sięgam po kolejne powieści Fleminga. Głównie po to by porównać książkę z oglądanymi już wielokrotnie filmami o 007. W przypadku Goldfingera, widać uwspółcześnienie fabuły filmu w stosunku do książki.

Pokaż mimo to