Darkbloom

Profil użytkownika: Darkbloom

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 lata temu
77
Przeczytanych
książek
93
Książek
w biblioteczce
12
Opinii
41
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

Dopiero w czerwcu... eh.

Dopiero w czerwcu... eh.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"They might not hear anything from Ali for a while—maybe a long while. But she wasn’t gone from their lives forever. She was still out there . . . and they were still alive . . . and that meant her job wasn’t done. Knowing her, she’d only stop when she got what she wanted. She’d only stop when they were dead. It was just a question of when."

Deadly, czyli następna książka po Crushed, która trzyma taki sam, dobry poziom. Dziewczyny myślały, że są bezpieczne, że to koniec, że wszystkie kłamstwa zostały im wybaczone, a złapanie Ali zajmie się policja. Cóż. Myliły się. I to bardzo.

W tej części, podobnie jak w poprzedniej, wszystko działo się strasznie szybko. Na każdym kroku dowiadywaliśmy się czegoś nowego, na każdym kroku spadała na nas następna bomba. Aż do końcówki, która mimo, że była dobra i trzymała w napięciu to pozostawiła także uczucie deja vu - Ali znowu zniknęła i nikt im nie wierzy, że ona żyje. Podoba mi się, że Sara skupiła się w większości na naszych czterech głównych bohaterkach i ich poszukiwaniu Ali, a na dalszy plan zrzuciła postacie poboczne i wątki miłosne. Podoba mi się także, że w końcu jedna z dziewczyn przeżyła załamanie, prawdziwe, realistyczne załamanie, bo ostatnimi częściami to wyglądało tak jakby dziewczyny miały psychikę ze stali.

Ogólnie z jakiegoś powodu wydaje mi się, jakby to była część II Crushed, jakby Crushed wyszło za długie i Sara przedzieliła to na dwie części, bo naprawdę, obie książki są na jednakowym poziomie i to samo mi się podobało oraz to samo mi się nie podobało.

Co mnie najbardziej.. hm, zdenerwowało? Zakończenie. Nie będę spoilerować, ale miałem nadzieję, że któraś strona - albo Ali, albo kłamczuchy - wygra, a skończyło się remisem. Ta książka w sumie pasowałaby na ostatnią, takie otwarte i tajemnicze zakończenie, ale nie, będą jeszcze 3 książki, co mnie trochę niepokoi, bo wydaje mi się że z wątku poszukiwania Ali wycisnęli już wystarczająco dużo, a będzie dziwnie jak po prostu zapomną o Ali.

Podsumowując - książka dobra, ale trudno mi się o niej pisze, bo jest taka... nijaka? Każda część miała w sobie coś unikalnego, focus na innej dziewczynie, a ta jest nie różni się zbyt wiele od Crushed, a nie chce powtarzać tego samego co w opinii do tamtej części.

"They might not hear anything from Ali for a while—maybe a long while. But she wasn’t gone from their lives forever. She was still out there . . . and they were still alive . . . and that meant her job wasn’t done. Knowing her, she’d only stop when she got what she wanted. She’d only stop when they were dead. It was just a question of when."

Deadly, czyli następna książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"You bitches think you're so clever, getting new phones, trying to hide from me. The most darling part was when you went to that panic room and went all James Bond to figure out who I was. But guess what, bitches? I've been a step ahead of you this whole time. I've known where you were. I've known where you were going. I call the shots, not you-in ways you can't even begin to imagine. But don't worry-you'll see soon enough. -A"

Najlepsza część od Wanted. Po poprzedniej części - Burned - miałem mieszane odczucia, powoli w serię PLL wchodziło takie niepotrzebne przeciąganie i nuda, po prostu robiło się słabo. Na szczęście w tej części pani Sara zabrała się do roboty i wyszła naprawdę niezła książka.

Zacznijmy od fabuły - mimo, że Burned miało większe pole do popisu (ocean, statek, wyspy...) to jednak Crushed w tym aspekcie wymiata. Każdy rozdział był fascynujący, czytało się bardzo szybko, na każdym kroku dowiadywaliśmy się czegoś nowego (w końcu wiemy o co chodziło z Islandią!). Podobało mi się, że dziewczyny w końcu wzięły się w garść i postanowiły walczyć z "A", bo uciekając nic w sumie nie zdziałają. Fajnie było zobaczyć dziewczyny po raz pierwszy od dłuuugiego czasu robiące i myślące logicznie. Książka trzymała w napięciu aż do ostatniej strony, a ostatni rozdział zostawił mi w głowie tylko "WTF?" Oczywiście nie byłoby to PLL gdyby nie było parę rzeczy, które po prostu nie mają sensu, nie będę pisać co bo nie chcę by opinia była spoilerem, ale jak przeczytacie to powinniście sami zauważyć pewne rzeczy, które po prostu sprawiają, że dziewczyny wychodzą na idiotki.

Co do bohaterów... w tej części, już tradycyjnie, dziewczyny podejrzewają kogoś nowego o bycie "A" i - tak samo tradycyjnie - okazuje się, że się myliły. Powiem szczerze, już mi to bokiem wychodzi, chociaż muszę przyznać, że tym razem i ja uwierzyłem, nawet jeżeli trwało to chwilę, że może ta osoba jednak jest "A" - nie było to aż takie przewidywalne jak np. w Burned, czy w Ruthless. Tak samo tradycyjnie Spencer ma nowego chłopaka (a raczej osobę w której się zakochała), co też już mnie straszliwie nudzi. Podobało mi się, że wróciła Iris - ostatni raz widzieliśmy ją jakoś przed Wanted? Powiem szczerze, że było mi jej straszliwie szkoda i mam nadzieję że zobaczymy ją jeszcze nie raz. Wrócił także Sean, ba, powiedział nawet parę linijek!

Więc krótko mówiąc: jedna z lepszych książek z serii. Mam nadzieję, że Sara utrzyma poziom, ale też będzie wiedziała kiedy po prostu to zakończyć, a nie przeciągać, co mnie trochę martwi (na początku miało być 8 części, potem 12, a teraz nagle... 17).

Polecam serdecznie wszystkim czytelnikom którzy zwątpili w serię po dość mizernym Burned. Nie powinniście się zawieść. Polecam nawet którym, którzy kuleją trochę z angielskim, bo książka nie jest napisana jakimś trudnym językiem i spokojnie wszystko zrozumiecie.

PS. W książkę wkradł się nawet fragment o Polsce ;) "Aria had been sure that as soon as she walked in, Noel would know . . . but he was chatting up a couple of blond girls from Poland. The girls were making Noel and Mike say certain words with American accents; every time Noel said something new, the girls laughed and shook their boobs. "

"You bitches think you're so clever, getting new phones, trying to hide from me. The most darling part was when you went to that panic room and went all James Bond to figure out who I was. But guess what, bitches? I've been a step ahead of you this whole time. I've known where you were. I've known where you were going. I call the shots, not you-in ways you can't even begin...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Darkbloom

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
77
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
41
razy
W sumie
wystawione
54
oceny ze średnią 7,8

Spędzone
na czytaniu
382
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
4
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]