-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2013-09-29
2013-09-26
Książka mnie urzekła. Nie zachowałem właściwej kolejności bo pierw sięgnąłem po ekranizację Milosa Formana-ale warto! Przez wszystkie stronice jesteśmy zahipnotyzowani i niemal tropimy z żarliwością i oddaniem godnym detektywa losy rudego oszusta w domu wariatów, wyobrażając sobie Jacka Nicholsona. Narracja wyśmienita-zachowane odpowiednie tempo jak i opisy w których nie zmienił bym ani na jotę nawet detalu. Majstersztyk.
Książka mnie urzekła. Nie zachowałem właściwej kolejności bo pierw sięgnąłem po ekranizację Milosa Formana-ale warto! Przez wszystkie stronice jesteśmy zahipnotyzowani i niemal tropimy z żarliwością i oddaniem godnym detektywa losy rudego oszusta w domu wariatów, wyobrażając sobie Jacka Nicholsona. Narracja wyśmienita-zachowane odpowiednie tempo jak i opisy w których nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-09-10
Książka przeciętna w każdej kategorii. Ni biografia, nic wykład z filozofii życiowej autora. Ale warto ją przeczytać jeśli ma się dostęp (jak ja niegdyś) bo: przedstawia często zabawne sytuacje z życia Gruzy, troszkę z historii filmu i podejścia do niego przez środowisko (w którym rzecz jasna Gruza od długiego czasu) "porusza się jak ryba w wodzie".
Książka przeciętna w każdej kategorii. Ni biografia, nic wykład z filozofii życiowej autora. Ale warto ją przeczytać jeśli ma się dostęp (jak ja niegdyś) bo: przedstawia często zabawne sytuacje z życia Gruzy, troszkę z historii filmu i podejścia do niego przez środowisko (w którym rzecz jasna Gruza od długiego czasu) "porusza się jak ryba w wodzie".
Pokaż mimo to2013-03-31
Przez pierwsze 3/4 stronic nie napotykamy na żadną: złożoną fabułę czy poruszający serca dramat. Towarzyszy nam jednak stała fascynacja opisami i narracją na miarę Kinga której daje 5/6. Dopiero potem historia się zapętla, pojawia się dylemat który dusi głównych bohaterów niemal do samego końca-co sprawia że czytamy i wsysamy treść po autobusach i tramwajach nie mogąc wypuścić z rąk książki.
Przez pierwsze 3/4 stronic nie napotykamy na żadną: złożoną fabułę czy poruszający serca dramat. Towarzyszy nam jednak stała fascynacja opisami i narracją na miarę Kinga której daje 5/6. Dopiero potem historia się zapętla, pojawia się dylemat który dusi głównych bohaterów niemal do samego końca-co sprawia że czytamy i wsysamy treść po autobusach i tramwajach nie mogąc...
więcej Pokaż mimo to