rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zdecydowanie jedna z najlepszych książek Kinga. Jestem jeszcze na świeżo po przeczytaniu więc emocje jeszcze nie opadły i nie będę się tutaj specjalnie rozpisywał. Powiem tylko, że jest to powieść obowiązkowa dla fanów tego autora ale i nie tylko. Emocje jakie wywołuje ta książka zrozumie tylko ten kto ją przeczyta.

Zdecydowanie jedna z najlepszych książek Kinga. Jestem jeszcze na świeżo po przeczytaniu więc emocje jeszcze nie opadły i nie będę się tutaj specjalnie rozpisywał. Powiem tylko, że jest to powieść obowiązkowa dla fanów tego autora ale i nie tylko. Emocje jakie wywołuje ta książka zrozumie tylko ten kto ją przeczyta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z wielkim smutkiem przewracałem ostatnie strony książki wiedząc o tym, że nie ubłagalnie zbliżam się do końca. Koniec końców stało się. Świat jak i jego bohaterowie, których stworzył Marcin Podlewski jest (trudno mi to nawet obrać w słowa) niesamowity. Związałem się z całą załogą Wstążki jak i Ciemnego kryształu. Bez wątpienia moje dwa ulubione wątki.

Nie zgodzę się z moimi przedmówcami, że autor zostawił sobie furtkę. To nie prawda. Pan Marcin zostawił sobie istną Bramę Brandenburską do kolejnych (części, serii) po prostu przygód naszych bohaterów.

Mam ogromną nadzieję, że takowe nadejdą bo nie wyobrażam sobie, końca tak wspaniałej według mnie historii a tymczasem.

"Opróżniam ostatni pojemnik z Białą Pleśnią. Schodzę po trapie, zostawiając za sobą stazo-nawigację i srebro odległych gwiazd".

Z wielkim smutkiem przewracałem ostatnie strony książki wiedząc o tym, że nie ubłagalnie zbliżam się do końca. Koniec końców stało się. Świat jak i jego bohaterowie, których stworzył Marcin Podlewski jest (trudno mi to nawet obrać w słowa) niesamowity. Związałem się z całą załogą Wstążki jak i Ciemnego kryształu. Bez wątpienia moje dwa ulubione wątki.

Nie zgodzę się z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest tu tyle długich opinii na temat tej książki wiec powiem tylko tyle:
Zaje***** tyle w temacie :)

Jest tu tyle długich opinii na temat tej książki wiec powiem tylko tyle:
Zaje***** tyle w temacie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Już samo streszczenie na tylnej okładce tej książki wywarło na mnie nie małe wrażenie. Ktoś mordujący księży podejrzanych o pedofilie to musi być ciekawe, pomyślałem. Nie myliłem się. Jak w poprzedniej książce z tego cyklu już od samego początku zostajemy wciągnięci w środek akcji, która potem nieco zwalnia żeby pod koniec posłać nam prawdziwe fajerwerki. Widać, że autor nie boi się pisać o tematach, które dla wielu są uznawane jako tabu. Makabryczne opisy zbrodni, i scen miłosnych to jest to co uwielbiam u Mastertona jednak przy tym drugim jak dla mnie za dużo było szczegółów.

Bardzo polecam tą książkę dla miłośników Grahama Mastertona jak i dla tych co szukają porządnej powieści kryminalnej i mają mocne nerwy bo mówię opisy zbrodni są tak soczyste, że cała ta brutalność wprost wylewa się z kartek.

Już samo streszczenie na tylnej okładce tej książki wywarło na mnie nie małe wrażenie. Ktoś mordujący księży podejrzanych o pedofilie to musi być ciekawe, pomyślałem. Nie myliłem się. Jak w poprzedniej książce z tego cyklu już od samego początku zostajemy wciągnięci w środek akcji, która potem nieco zwalnia żeby pod koniec posłać nam prawdziwe fajerwerki. Widać, że autor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja pierwsza w życiu w całości przeczytana książka. Powiem wam szczerze, że wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Od samego początku jesteśmy wrzuceni w sam środek akcji, która nie ma zamiaru zwalniać. Jak to w powieściach kryminalistycznych bywa, w miarę poznawania kolejnych bohaterów zacząłem bawić się w detektywa i spróbować odgadnąć tożsamość mordercy. Pewnie wielu z bardziej oczytanych w gatunku i w ogóle szybko połapali się kto to jest. Jednak moje przypuszczenia autor na końcu wywrócił do góry nogami.

Książkę bardzo polecam i z pewnością pokuszę się o kolejne sprawy kryminalne naszej pani detektyw komisarz.

Moja pierwsza w życiu w całości przeczytana książka. Powiem wam szczerze, że wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Od samego początku jesteśmy wrzuceni w sam środek akcji, która nie ma zamiaru zwalniać. Jak to w powieściach kryminalistycznych bywa, w miarę poznawania kolejnych bohaterów zacząłem bawić się w detektywa i spróbować odgadnąć tożsamość mordercy. Pewnie wielu z...

więcej Pokaż mimo to