rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

No cóż, tytuł pasuje do tego dramatu jak pięść do nosa. Ale przez samo to ujawnia się geniusz Głowackiego. Bo właściwie gdzie w półświatku bezdomnych nowojorczyków Antygona? A no jest, ale by ją znaleźć, trzeba się nad lekturą głębiej pochylić. O tym dramacie z powodzeniem można by napisać niejeden esej, rozprawkę, czy nawet pracę naukową i każdy wyciągnąłby z niego inne wnioski. Dlatego najbezpieczniej będzie, jeśli skończę w tym momencie ;)

No cóż, tytuł pasuje do tego dramatu jak pięść do nosa. Ale przez samo to ujawnia się geniusz Głowackiego. Bo właściwie gdzie w półświatku bezdomnych nowojorczyków Antygona? A no jest, ale by ją znaleźć, trzeba się nad lekturą głębiej pochylić. O tym dramacie z powodzeniem można by napisać niejeden esej, rozprawkę, czy nawet pracę naukową i każdy wyciągnąłby z niego inne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sama nie wiem, czy śmiać się, czy płakać? Pierwsze wrażenie wywołuje u mnie zdecydowanie to pierwsze, ale gdy tak się głębiej zastanowić, to już tak wesoło nie jest. Książka Vermesa to doskonałe studium przypadku, pokazujące, jak jedna charyzmatyczna osoba jest w stanie porwać za sobą tłumy i nie ważne, czy jest to rządny krwi dyktator, czy patentowany błazen. Jeśli jest pewny siebie i wytrwale dąży do celu, jest w stanie zawojować świat. Polecam tym, którzy w beletrystyce szukają jednak czegoś więcej niż tylko rozrywki.

Sama nie wiem, czy śmiać się, czy płakać? Pierwsze wrażenie wywołuje u mnie zdecydowanie to pierwsze, ale gdy tak się głębiej zastanowić, to już tak wesoło nie jest. Książka Vermesa to doskonałe studium przypadku, pokazujące, jak jedna charyzmatyczna osoba jest w stanie porwać za sobą tłumy i nie ważne, czy jest to rządny krwi dyktator, czy patentowany błazen. Jeśli jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgnęłam po tę pozycję po obejrzeniu serialu. Miałam nadzieję, że książka wypełni kilka luk fabularnych, że pozwoli bardziej zagłębić się w psychikę bohaterów i że bardziej przybliży realia ówczesnego Rzymu. Zawiodłam się. Może dlatego, że serial nie powstał w oparciu o prozę Puzo, o czym dowiedziałam się jakiś czas później. Nie zmienia to jednak faktu, że książka mnie zawiodła, a może bardziej sam autor. Jeśli naprawdę pracował nad tą książką 20 lat, to z przykrością stwierdzam, że był to czas stracony.

Sięgnęłam po tę pozycję po obejrzeniu serialu. Miałam nadzieję, że książka wypełni kilka luk fabularnych, że pozwoli bardziej zagłębić się w psychikę bohaterów i że bardziej przybliży realia ówczesnego Rzymu. Zawiodłam się. Może dlatego, że serial nie powstał w oparciu o prozę Puzo, o czym dowiedziałam się jakiś czas później. Nie zmienia to jednak faktu, że książka mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam, wciągnęło mnie, ale nie zachwyciło. Nie wiem, czy to był świadomy zabieg autora, ale wydaje mi się, że za bardzo spłycił fabułę. Ta pozycja mogła mieć z powodzeniem 100 stron więcej i wiele by na tym zyskała. Wydaje mi się, że koniec nastąpił w najmniej odpowiednim momencie, choć udało się autorowi mnie zaskoczyć.

Przeczytałam, wciągnęło mnie, ale nie zachwyciło. Nie wiem, czy to był świadomy zabieg autora, ale wydaje mi się, że za bardzo spłycił fabułę. Ta pozycja mogła mieć z powodzeniem 100 stron więcej i wiele by na tym zyskała. Wydaje mi się, że koniec nastąpił w najmniej odpowiednim momencie, choć udało się autorowi mnie zaskoczyć.

Pokaż mimo to