rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nic w niej nie zabrakło, kompletnie nic. Najgorsze, że dopiero w grudniu wyjdzie angielska wersja ostatniej części

Nic w niej nie zabrakło, kompletnie nic. Najgorsze, że dopiero w grudniu wyjdzie angielska wersja ostatniej części

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawe uzupełnienie historii o Lirr. Milda, jako jedna z bardziej charakterystycznych postaci fantasy zasługiwała na własną historię, choć szkoda, że tak krótką.

Ciekawe uzupełnienie historii o Lirr. Milda, jako jedna z bardziej charakterystycznych postaci fantasy zasługiwała na własną historię, choć szkoda, że tak krótką.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem po lekturze zarówno tej książki, jak i drugiej części, Jeziora Cieni, za co serdecznie chciałabym podziękować Autorce. Jesteś utalentowana, odnosi się wrażenie, że słowa od tak po prostu z Ciebie płyną, bez większego zastanowienia, co daje fantastyczny efekt. Dziękuję za wprowadzenie mnie do cudownego świata Lirr i Rena, który jest tak dopracowany, że czytelnik czuję jakby był tak razem z bohaterami i wspólnie z nimi przeżywał przygody. Nie wspomnę już o chemii, która między nimi jest! Przyznam, że na palcach jednej ręki mogę policzyć historie, które tak mnie wciągnęły jak Twoja, a nie mało mam ich na swoim koncie. Nie rozumiem niektórych opinii na temat Lirr, ponieważ jak dla mnie, owszem, na początku była dziecinna, ale myślę że taki był zamysł, by bardziej pokazać jej rozwój. To się udało. Pod koniec Jeziora jest to zupełnie inna dziewczyna. Dziewczyna, która mimo wszystkich walk stoczonych na zewnątrz i wewnątrz siebie pokochała i mogę mieć tylko nadzieję, że w trzeciej, a zarazem ostatniej części wszystko się ułoży, ponieważ dotychczas nie jest to piękna, kolorowa historia fantasy o miłości. Nie, jest ona o poznawaniu samej siebie, co jak widać, nie jest wcale łatwe kiedy pierwszym wspomnieniem jakie masz z własnego życia jest pobudka na pirackim statku w wieku 10 lat. Polecam!

Jestem po lekturze zarówno tej książki, jak i drugiej części, Jeziora Cieni, za co serdecznie chciałabym podziękować Autorce. Jesteś utalentowana, odnosi się wrażenie, że słowa od tak po prostu z Ciebie płyną, bez większego zastanowienia, co daje fantastyczny efekt. Dziękuję za wprowadzenie mnie do cudownego świata Lirr i Rena, który jest tak dopracowany, że czytelnik czuję...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem po lekturze zarówno tej książki, jak i drugiej części, Jeziora Cieni, za co serdecznie chciałabym podziękować Autorce. Jesteś utalentowana, odnosi się wrażenie, że słowa od tak po prostu z Ciebie płyną, bez większego zastanowienia, co daje fantastyczny efekt. Dziękuję za wprowadzenie mnie do cudownego świata Lirr i Rena, który jest tak dopracowany, że czytelnik czuję jakby był tak razem z bohaterami i wspólnie z nimi przeżywał przygody. Nie wspomnę już o chemii, która między nimi jest! Przyznam, że na palcach jednej ręki mogę policzyć historie, które tak mnie wciągnęły jak Twoja, a nie mało mam ich na swoim koncie. Nie rozumiem niektórych opinii na temat Lirr, ponieważ jak dla mnie, owszem, na początku była dziecinna, ale myślę że taki był zamysł, by bardziej pokazać jej rozwój. To się udało. Pod koniec Jeziora jest to zupełnie inna dziewczyna. Dziewczyna, która mimo wszystkich walk stoczonych na zewnątrz i wewnątrz siebie pokochała i mogę mieć tylko nadzieję, że w trzeciej, a zarazem ostatniej części wszystko się ułoży, ponieważ dotychczas nie jest to piękna, kolorowa historia fantasy o miłości. Nie, jest ona o poznawaniu samej siebie, co jak widać, nie jest wcale łatwe kiedy pierwszym wspomnieniem jakie masz z własnego życia jest pobudka na pirackim statku w wieku 10 lat. Polecam!

Jestem po lekturze zarówno tej książki, jak i drugiej części, Jeziora Cieni, za co serdecznie chciałabym podziękować Autorce. Jesteś utalentowana, odnosi się wrażenie, że słowa od tak po prostu z Ciebie płyną, bez większego zastanowienia, co daje fantastyczny efekt. Dziękuję za wprowadzenie mnie do cudownego świata Lirr i Rena, który jest tak dopracowany, że czytelnik czuję...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsze skojarzenie? Juhu! Znowu wkraczamy w świat Rywalek!
Nic bardziej mylnego. Owszem, trwają poszukiwania żony dla księcia, jednak ani bohaterowie ani czytelnicy tak szybko nie dowiedzą się kto nim jest, bowiem w roli księcia obsadzono czterech przystojniaków.
To, co bardzo mi się spodobało to język i umiejetność opisania rzeczywistości w świecie, w którym przyszło żyć bohaterce. Od pierwszych zdań już tkwiłam w tej książce wiec może to i dobrze ze nie należy do najdłuższych, choć to olbrzymie niedopowiedzenie, jest dosłownie na jeden wieczór. Wiele w tym wprowadzeniu się nie wydarzyło, dlatego czekam już na kolejna cześć która ma się pojawić na początku maja :)

Pierwsze skojarzenie? Juhu! Znowu wkraczamy w świat Rywalek!
Nic bardziej mylnego. Owszem, trwają poszukiwania żony dla księcia, jednak ani bohaterowie ani czytelnicy tak szybko nie dowiedzą się kto nim jest, bowiem w roli księcia obsadzono czterech przystojniaków.
To, co bardzo mi się spodobało to język i umiejetność opisania rzeczywistości w świecie, w którym przyszło...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna historia rodzinna o tym, jak bardzo brakuje Ci już jednej z najważniejszych osób w życiu choć jest jeszcze obok Ciebie a jej dni są policzone

Piękna historia rodzinna o tym, jak bardzo brakuje Ci już jednej z najważniejszych osób w życiu choć jest jeszcze obok Ciebie a jej dni są policzone

Pokaż mimo to


Na półkach:

Eden to świat, w którym na jedną parę przypada jedno dziecko, mogące żyć jako pełnoprawny obywatel. A co jeśli w rodzinie urodziło się drugie dziecko? W takiej sytuacji Centrum pozbywało się nadmiaru, oczywiście pod warunkiem, że zdawało sobie sprawę z jego istnienia. Rowan od prawie siedemnastu lat żyje pod kloszem. Poza rodzicami i bratem nie zna nikogo, ponieważ mogłoby to ściągnąć olbrzymie kłopoty, zarówno na nią jak i rodzinę. Pewnego dnia jednak spotyka inne drugie dziecko.
Historia ciekawie opisana, biorę się za kontynuacje :)

Eden to świat, w którym na jedną parę przypada jedno dziecko, mogące żyć jako pełnoprawny obywatel. A co jeśli w rodzinie urodziło się drugie dziecko? W takiej sytuacji Centrum pozbywało się nadmiaru, oczywiście pod warunkiem, że zdawało sobie sprawę z jego istnienia. Rowan od prawie siedemnastu lat żyje pod kloszem. Poza rodzicami i bratem nie zna nikogo, ponieważ mogłoby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z początku zapowiadała się typowa literatura młodzieżowa o próbującej odnaleźć się nastolatce. Długo czekałam na tą pozycje, ale w gruncie rzeczy dlatego, ze wszędzie natykalam się na jej promocje. Po kilku rozdziałach przekonałam się do niej.
Główna bohaterka nie ma łatwego życia, jeśli chodzi o karierę poszła w ślady matki i tu, o dziwo, została striptizerką! Niebanalny pomysł, a przynajmniej ja wcześniej na taki nie trafiłam ;)
Oszczędzę Wam zdradzania fabuły. Dojdźmy do momentu, kiedy w pewnym sensie zostaje zmuszona do zamieszkania z obcymi, mega bogatymi (to akurat oczywista sprawa) ludźmi, a mianowicie z przyjacielem swojego zmarłego ojca (którego nigdy nie poznała) i jego pięcioma synami. Czy gdzieś na świecie istnieje coś takiego jak sprawiedliwość? W tym świecie absolutnie nie, bo najlepsze geny trafiły do tej rodziny. Jak to w najbardziej z możliwych prestiżowych szkół, nowa nie ma łatwego życia, zwłaszcza ze nastąpiła na odcisk królowej ulu, a ta królowa nie zamierza dzielić się z nikim najprzystojniejszym z braci Royalow.
Stanfordowo rozbudowana fabuła, owszem, ale pozycja ma w sobie coś co przyciąga i nie mam tu wcale na myśli nierealnej wręcz cudowności braci, ich bogactwa czy scen seksu. Wciągnęła mnie i czekam z utęsknieniem na kolejna część zwłaszcza ze ta skończyła się tak jak się skończyła ;)

Z początku zapowiadała się typowa literatura młodzieżowa o próbującej odnaleźć się nastolatce. Długo czekałam na tą pozycje, ale w gruncie rzeczy dlatego, ze wszędzie natykalam się na jej promocje. Po kilku rozdziałach przekonałam się do niej.
Główna bohaterka nie ma łatwego życia, jeśli chodzi o karierę poszła w ślady matki i tu, o dziwo, została striptizerką! Niebanalny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym, by ostatnia część przebiła dwie poprzednie. Pierwsza - owszem, była ciekawym wprowadzeniem do świata, niosła za sobą mnóstwo sprzecznych emocji, druga natomiast zraziła mnie do całości, przez co w ogóle nie chciałam sięgać do ostatniego tomu, aż wyczytałam, ze opowiada o innych osobach. Bardzo cieszę się, ze to przeskoczyłam!
Złe serce to jedna z lepszych książek, jakie w tym roku przeczytałam. Nie jest mdła, przesadnie romantyczna. Autorce udało się nadać idealne proporcje. Nie chciałabym za wiele pisać o fabule, możemy to wyczytać w opisie książki, ale musze przyznać, ze ją uwielbiam i na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę.

Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym, by ostatnia część przebiła dwie poprzednie. Pierwsza - owszem, była ciekawym wprowadzeniem do świata, niosła za sobą mnóstwo sprzecznych emocji, druga natomiast zraziła mnie do całości, przez co w ogóle nie chciałam sięgać do ostatniego tomu, aż wyczytałam, ze opowiada o innych osobach. Bardzo cieszę się, ze to przeskoczyłam!
Złe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak jak uwielbiam serie Delirium, Panika nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Książka nijaka

Tak jak uwielbiam serie Delirium, Panika nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Książka nijaka

Pokaż mimo to