-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2018-03-19
2018-01-07
Książeczka została napisana i zaprojektowana przez Eryla Norrisa oraz Andy’iego Mansfielda – pisarzy, redaktorów i twórców książeczek dla dzieci w formie pop-up (wyskakujące okienka tworzą trójwymiarowy efekt).
Bohaterami serii są zwierzęta mieszkające w lesie uważane za groźne i przerażające (niedźwiedź, wilk itp.). Zastanawiają się one do kogo należą tajemnicze oczy pojawiające się na tekturowych stronicach. Razem z dzieckiem staramy się odkryć tajemnicę przedstawioną w formie krótkich wierszyków, a koniec okazuje się prawdziwą niespodzianką!
W książeczkach nie znajdziemy żywych, kolorowych barw, co jest jednym z zarzutów, z którymi spotkałam się w internecie. W „Kto się kryje w wodzie?” mamy połączenie szarości, bieli i koloru niebieskiego. Mnie osobiście taki zestaw barw porywa, zachwyca mnie ten minimalizm i to on w głównej mierze przyczynia się do podtrzymania tajemniczej atmosfery. Zwierzęta są groźne nie tylko dlatego, że są duże czy mają kły, ale również dlatego, że mieszkają w ciemnym lesie. Jeżeli pozycje te będziemy czytać dzieciom powyżej 3 roku życia (tak jak proponuje wydawca), zapoznamy je z tą trudną tematyką nie tylko poprzez słowo pisane, ale również poprzez obraz.
Książeczka ta jest inna niż te, które przeważają na rynku wydawniczym. Nie krzyczy kolorem, dotyka trudnej tematyki zmierzenia się ze strachem. Nie posiada za dużo tekstu, dlatego wyjaśnienie jej dzieciom pozostaje głównym zadaniem rodzica.
Książeczka została napisana i zaprojektowana przez Eryla Norrisa oraz Andy’iego Mansfielda – pisarzy, redaktorów i twórców książeczek dla dzieci w formie pop-up (wyskakujące okienka tworzą trójwymiarowy efekt).
Bohaterami serii są zwierzęta mieszkające w lesie uważane za groźne i przerażające (niedźwiedź, wilk itp.). Zastanawiają się one do kogo należą tajemnicze oczy...
2018-01-07
Nie wiem jak wy, ale ja w dzieciństwie uwielbiałam książki, w których tekturowe elementy zmieniały po otwarciu swój kształt lub pozycję. Kiedy zobaczyłam w księgarni te małe, poręczne, rozkładające się w formule pop-up (wyskakujące okienka tworzą trójwymiarowy efekt) książeczki, po prostu musiałam je mieć.
Bohaterami serii są zwierzęta wodne uważane za groźne i przerażające (rekin, krokodyl itp.). Zastanawiają się one do kogo należą tajemnicze oczy pojawiające się na tekturowych stronicach. Razem z dzieckiem staramy się odkryć tajemnicę przedstawioną w formie krótkich wierszyków, a koniec okazuje się prawdziwą niespodzianką!
W książeczkach nie znajdziemy żywych, kolorowych barw, co jest jednym z zarzutów, z którymi spotkałam się w internecie. W „Kto się kryje w wodzie?” mamy połączenie szarości, bieli i koloru niebieskiego. Mnie osobiście taki zestaw barw porywa, zachwyca mnie ten minimalizm i to on w głównej mierze przyczynia się do podtrzymania tajemniczej atmosfery. Zwierzęta są groźne nie tylko dlatego, że są duże czy mają kły, ale również dlatego, że mieszkają w głębinach morskich. Jeżeli pozycje te będziemy czytać dzieciom powyżej 3 roku życia (tak jak proponuje wydawca), zapoznamy je z tą trudną tematyką nie tylko poprzez słowo pisane, ale również poprzez obraz.
Książeczka ta jest inna niż te, które przeważają na rynku wydawniczym. Nie krzyczy kolorem, dotyka trudnej tematyki zmierzenia się ze strachem. Nie posiada za dużo tekstu, dlatego wyjaśnienie jej dzieciom pozostaje głównym zadaniem rodzica.
Nie wiem jak wy, ale ja w dzieciństwie uwielbiałam książki, w których tekturowe elementy zmieniały po otwarciu swój kształt lub pozycję. Kiedy zobaczyłam w księgarni te małe, poręczne, rozkładające się w formule pop-up (wyskakujące okienka tworzą trójwymiarowy efekt) książeczki, po prostu musiałam je mieć.
Bohaterami serii są zwierzęta wodne uważane za groźne i...
Książka ta jest swoistym hołdem dla uczuć dziecięcych. Podczas czytania prostych, zrozumiałych tekstów możemy wraz z dzieckiem poznawać te uczucia we wszystkich barwach jakie przybierają. Wraz z pełną życia dziewczynką odkrywamy emocje serca, które czuje radość, smutek, strach lub euforię. Pojawiają się one w różnych momentach, w zależności od dnia czy sytuacji.
Podoba mi się, że autorzy tej pozycji zdecydowali się na białe tło, dzięki któremu mogli dać przestrzeń niezwykłym ilustracjom, które ożywiły tą historię. Naszą uwagę przyciągają elementy kluczowe dla tej opowieści, nie jesteśmy rozpraszani przez niepotrzebne obrazy. Białe tło sprawia, że dziecko w swojej nieograniczonej wyobraźni samo może zdecydować, co znajduje się w tle tej historii. Podoba mi się także ich formuła, nasza główna bohaterka jest ciekawie rozrysowanym szkicem, uzupełnieniem do obrazów o pięknych, pastelowych barwach.
Uważam, że książka „W moim sercu” może być wspaniałym narzędziem pomagającym naszym dzieciom rozpoznawać swoje uczucia, identyfikować je, wyrazić i zaakceptować. Przez wspólne czytanie możemy zachęcić dziecko do opowiedzenia nam o swoich radościach, czy lękach. Mamy przykład jak używać proste porównania („moje serce jest jak słońce”), jak również nasza mała bohaterka doświadczając tych wszystkich przeżyć, nie boi się powiedzieć o nich głośno („Ależ jestem zła!”). Cieszę się, że swoim przykładem przekazuje młodym czytelnikom, że tłumienie emocji nie jest rozwiązaniem, można, a nawet trzeba je wyrażać. Jest to jedna z moich ulubionych pozycji dla dzieci, którą szczególnie polecam i cieszę się, że mamy ją na swojej półce.
Książka ta jest swoistym hołdem dla uczuć dziecięcych. Podczas czytania prostych, zrozumiałych tekstów możemy wraz z dzieckiem poznawać te uczucia we wszystkich barwach jakie przybierają. Wraz z pełną życia dziewczynką odkrywamy emocje serca, które czuje radość, smutek, strach lub euforię. Pojawiają się one w różnych momentach, w zależności od dnia czy sytuacji.
więcej Pokaż mimo toPodoba mi...