Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To autentyczne wydarzenia z przełomu XV i XVI wieku przeplatane fikcją literacką dotyczącą, późniejszego papieża Aleksandra VI. Wiele bohaterów w powieści to postaci autentyczne, w tym Niccolò Machiavelli, Duarte Brandão oraz członkowie rodziny Borgiów: Lukrecja Borgia, Vanozza Cattanei, Cezar Borgia, Juan Borgia, Joffre Borgia, Giovanni Borgia.
W mojej ocenie książka jest lepsza od filmu. Szczegółowo oddaje zawarte w niej relacje.

To autentyczne wydarzenia z przełomu XV i XVI wieku przeplatane fikcją literacką dotyczącą, późniejszego papieża Aleksandra VI. Wiele bohaterów w powieści to postaci autentyczne, w tym Niccolò Machiavelli, Duarte Brandão oraz członkowie rodziny Borgiów: Lukrecja Borgia, Vanozza Cattanei, Cezar Borgia, Juan Borgia, Joffre Borgia, Giovanni Borgia.
W mojej ocenie książka jest...

Sięgnęłam po drugą część za sprawą tomu pierwszego, gdyż jak już wspomniałam przy recenzji Tomu I. "Księgi Światła" jest to jedno dzieło, które ktoś z jakiegoś powodu podzielił na dwa tomy. W moich planach nie było miejsca na tak bardzo spontaniczny wybór, gdyż w okresie świąt Bożego Narodzenia planowałam przeczytać inną pozycję, jednak rozsmakowanie się w tomie pierwszym było silniejszą pokusą, by poznać już kłębiące się w mojej głowie, scenariusze wcześniej zasianych wątków. Gdy przy wyborze tomu I zachęcił mnie filmik jaki znalazłam w sieci o "Księdze Światła", tak po tom drugi sięgnęłam z "zamkniętymi oczami", z nieodpartej chęci poznania dalszego przebiegu opisanych wydarzeń. Powtórzę się zwracając uwagę na opis książki, który wykonano w sposób przekrojowy i mało dokładny – nie współmierny do zawartości każdego tomu. Nie można powiedzieć o tej pozycji jednoznacznie: podobała się, nie podobała; była dobra czy nie. Powodem tego jest niespotykana forma książki, gdzie obok świata rzeczywistego lat siedemdziesiątych poznajemy "Wizje Księgi", których treść rozpościera przed nami realia przeszłości oraz możliwość poznania przyszłości. Nie napiszę jak to się dzieje i co jest powodem mojej fascynacji, żeby każdy z was mógł doświadczyć tego samego. Nadmienię, iż czytając pierwszy tom, wzbierała we mnie wielka ciekawość, natomiast będąc pochłoniętą tomem drugim, w mojej wyobraźni materializowałam poznawaną treść i układałam ją w całość. Po zapoznaniu się z tekstem tomów "Księgi Światła" mogę stwierdzić, że im więcej stron przerzuciłam tym bardziej byłam "syta". Taki stan można porównać do oglądania dobrego filmu, którego fabułę za każdym razem, śledzimy z zapartym tchem, z dużym podnieceniem, czy nawet chustką przy oczach. Mój znajomy przyrównał to do dobrej gry komputerowej, podczas której głównie dominują emocje odczuwane przy odnoszeniu zwycięstw.
Podsumowując: Nie spotkałam się z podobnym tekstem. Autor swoim odważnym i przystępnym stylem pisania, sprawia, że książka może być lekturą dla każdego dojrzałego czytelnika, który z pewnością rozsmakuje się nie tylko w wojennych wyczynach żołnierzy Special Force, ale też z zapartym tchem będzie towarzyszył pozostałym wątkom. Przyznam, że szerokie spektrum wiedzy jakie serwuje nam "Księga Światła", miota naszymi myślami po różnych zakątkach świata. O dziwo, wszystko układa się w logiczną całość.
Jestem pod wrażeniem, dlatego w mojej ocenie osiem gwiazdek.

Sięgnęłam po drugą część za sprawą tomu pierwszego, gdyż jak już wspomniałam przy recenzji Tomu I. "Księgi Światła" jest to jedno dzieło, które ktoś z jakiegoś powodu podzielił na dwa tomy. W moich planach nie było miejsca na tak bardzo spontaniczny wybór, gdyż w okresie świąt Bożego Narodzenia planowałam przeczytać inną pozycję, jednak rozsmakowanie się w tomie pierwszym...

"Księga Światła" – morderstwo, miłość, romans, śmierć, wojna, Hitler, Żydzi, diament Mogula, brytyjscy agenci i sowieccy szpiedzy – to zaspół haseł, tworzących fabułę.
Okładkowy opis książki przedstawia ją w sposób przekrojowy i mało dokładny. Wszystko rozpoczyna się od śmierci staruszki Oksany, ale szereg kolejnych zdarzeń i okoliczności z nią powiązanych, to zbyt wiele, aby o tej książce można było wyczerpująco opowiedzieć w kilku zdaniach.
Nie spotkałam się z podobną Książką, może trochę przypominać sylem Kena Folletta, czy Roberta Ludluma. Przyznam, że tekst jest bardzo zajmujący, a przystępny syl pisania sprawia, że możemy poznać wiele ciekawych informacji hitorycznych, dobrze połączonych z fikcją literacką. Tutaj muszę nadmienić, że niekóre wymyślone przez auora zdarzenia wydają się bardzo realisyczne, dając nieodpare poczucie, że obecnie ogólnie przyjęte prawdziwe informacje historyczne, mogły być kiedyś nagięte, pominięte, bądź zmienione przez ówczesnych historyków. To, oczywiście, moje osobiste odczucie jakiego doznałam po przeczyaniu dwóch tomów "Księgi Światła".
Prawdą jest, że przystępny styl, dialogi, opisy wspomnień, czy wydarzeń, sprawią, że nie oderwiesz się od czytania. Z pewnością nie jest to typowa powieść dla kategorii literatury obyczajowej. Skłaniałabym się zakwalifikować ją do powieści sensacyjno-historycznych z elementami kryminału, romansu i przygody, której wątki są dobrze zakotwiczone w czasie i rozgrywają się od końca XIX wieku do lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku.
Dużym plusem jest przejrzysta, dynamiczna akcja i mimo wielowątkowości, fabuła powieści krąży wokół tajemniczego procederu uprawianego przez wojskowych i niektórych pracowników cywilnych toruńskiego szpitala, którzy są rozpracowywani przez osoby specjalnie do tego powołane – by niczego nie zdradzać nazwę ich: "wysłannikami sprawiedliwości". Jednocześnie niewytłumaczalne zjawiska ukazują kulisy końca drugiej wojny światowej, widzianej z perspektywy wydarzeń mających miejsce w berlińskim bunkrze Adolfa Hitlera. Ostatnie spotkanie ministra od propagandy z kanclerzem III Rzeszy odkrywa plany czołowych nazistów, a bogactwa jakie za tym stoją, wskazują, że ta wojna dla niektórych "nigdy się nie zakończyła". O kilku wątkach celowo nie wspomniałam, żeby powieść mogła was zaskoczyć. Jedno jest pewne, że książka mimo, że jest podzielona na tomy, faktycznie jest jednym sopójnym dziełem, wg. mnie przeznaczonym dla ludzi, którym nic co ludzkie nie jest obce. Znalazłam w sieci minutowy filmik, który mnie zaintrygował i zainspirował do napisania tej recenzji:
https://youtu.be/EdGwWbezsWE

"Księga Światła" – morderstwo, miłość, romans, śmierć, wojna, Hitler, Żydzi, diament Mogula, brytyjscy agenci i sowieccy szpiedzy – to zaspół haseł, tworzących fabułę.
Okładkowy opis książki przedstawia ją w sposób przekrojowy i mało dokładny. Wszystko rozpoczyna się od śmierci staruszki Oksany, ale szereg kolejnych zdarzeń i okoliczności z nią powiązanych, to zbyt wiele,...