Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Miałem kiedyś piękny sen, że czytam książkę o historii Polski i nie zasypiam przy tym. Jestem dyletantem jeżeli chodzi o historię. Zapewne jest to moja wina jak i po części moich nauczycieli, którzy prowadząc lekcje wprowadzali uczniów w stan uśpienia. Przejdźmy jednak do rzeczy.
Przedmiotową książkę czyta się lekko. Napisana jest w bardzo przystępny sposób, zrozumiałym językiem.
Autorem książki jest amerykański pisarz, historyk, który pisząc przedmiotowa publikację włożył wiele pracy oraz serca. Polecam ta pracę każdemu laikowi, ponieważ dość, że przy niej nie uśnie to jeszcze zaczerpnie ciekawych informacji na temat sytuacji Polski w okresie dwudziestolecia międzywojennego.

Miałem kiedyś piękny sen, że czytam książkę o historii Polski i nie zasypiam przy tym. Jestem dyletantem jeżeli chodzi o historię. Zapewne jest to moja wina jak i po części moich nauczycieli, którzy prowadząc lekcje wprowadzali uczniów w stan uśpienia. Przejdźmy jednak do rzeczy.
Przedmiotową książkę czyta się lekko. Napisana jest w bardzo przystępny sposób, zrozumiałym...

Moim skromnym zdaniem książka jak najbardziej przydatna dla każdego czytelnika, który chce choć w części zmienić swoje podejście do otaczających go problemów. Autor przedstawił w tej książce wiele ciekawych metod, wskazówek jak walczyć ze zmartwieniami. Nie są to metody wyssane z palca (dobrze się sprawdzają w naszej polskiej rzeczywistości), ale też nie można oczekiwać po przeczytaniu tej książki, że wszystkie zmartwienia nagle znikną. Przedmiotowa pozycja powinna zagościć na stale w naszym zbiorze książek, abyśmy mogli cały czas do niej wracaj i tym samym utrwalać zaprezentowane w niej metody.

Moim skromnym zdaniem książka jak najbardziej przydatna dla każdego czytelnika, który chce choć w części zmienić swoje podejście do otaczających go problemów. Autor przedstawił w tej książce wiele ciekawych metod, wskazówek jak walczyć ze zmartwieniami. Nie są to metody wyssane z palca (dobrze się sprawdzają w naszej polskiej rzeczywistości), ale też nie można oczekiwać po...

Dawno się tak nie męczyłem czytając książkę. "Biuro Nudnych Spraw" tak powinien brzmieć tytuł tejże książki. Nic ciekawego czego nie można dowiedzieć się z telewizji, gazet, internetu. Przewija się w tej książce kilka historii ale jest to za mało, żeby zainteresowało czytelnika.

Dawno się tak nie męczyłem czytając książkę. "Biuro Nudnych Spraw" tak powinien brzmieć tytuł tejże książki. Nic ciekawego czego nie można dowiedzieć się z telewizji, gazet, internetu. Przewija się w tej książce kilka historii ale jest to za mało, żeby zainteresowało czytelnika.