-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2020-11-22
2017-07-31
Autor opisuje swoje różne przygody na placówkach dyplomatycznych w krajach Ameryki Łacińskiej. Podaje jak wyglądał handel zagraniczny z tymi krajami w okresie PRL i na początku przemian ustrojowych w Polsce.
Oprócz tego znajduje się opis każdego miasteczka i regionu, w którym był autor. Wg mnie bardzo dobra książka dla osób interesujących się Am. Łacińkską, pokazująca ten kontynent subiektywnie, ale w bardzo ciekawy, odmienny sposób.
Autor opisuje swoje różne przygody na placówkach dyplomatycznych w krajach Ameryki Łacińskiej. Podaje jak wyglądał handel zagraniczny z tymi krajami w okresie PRL i na początku przemian ustrojowych w Polsce.
Oprócz tego znajduje się opis każdego miasteczka i regionu, w którym był autor. Wg mnie bardzo dobra książka dla osób interesujących się Am. Łacińkską, pokazująca ten...
2017-05-02
W trakcie czytania książki natrafiłem na jedną rzecz, której nie umiem wyjaśnić.
Na stronie 272 Roberto wspomina: "(...) Pozwolono mi mieć telewizor w celi. Dostarczył go adwokat Enrique Manceda. W odbiorniku ukryto dla mnie komórkę. Niestety, zanim moja sprawa trafiła na wokandę, Enrique został zamordowany"
Z kolei na stronie 298 Roberto podaje: "(...) Starałem się nawiązać kontakt z szefami Cali. Słałem listy za pośrednictwem mojego adwokata Enrique Mancedy, [...] Enrique Manceda był jednym z tych prawników, którzy z wojny z Cali wyszli cało"
Wydarzenia dot. Mancedy podawane są chronologicznie, więc to co podaje autor wydaje się niedorzeczne. Czy potrafi mi ktoś racjonalnie to wyjaśnić? Pozdrawiam
W trakcie czytania książki natrafiłem na jedną rzecz, której nie umiem wyjaśnić.
Na stronie 272 Roberto wspomina: "(...) Pozwolono mi mieć telewizor w celi. Dostarczył go adwokat Enrique Manceda. W odbiorniku ukryto dla mnie komórkę. Niestety, zanim moja sprawa trafiła na wokandę, Enrique został zamordowany"
Z kolei na stronie 298 Roberto podaje: "(...) Starałem się...
Subiektywna opowieść o route 66. Autor odkrył przede mną historię powstanie route 66 oraz powody, dla których obecnie bardziej jest pomnikiem historycznym, niż drogą służącą do transportu. Myślę, że kiedyś też będę chciał się wybrać w podróż tą drogą i dzięki notatkom, które robiłem w trakcie lektury tej książki, będę wiedział, które miejsca warto obejrzeć. Będe także wiedział, że tak naprawdę ciekawe atrakcje znajdują się dopiero w Kaliforni, Nowym Meksyku, Arizonie i Teksasie, a wcześniejszy odcinek można spokojnie pominąć. Czytając nasuwa się myśl, czemu Amerykanie tak zaniedbali swoją drogę perełkę - która mogłaby dawać pieniądze ludziom na głębokiej prowincji, pobudzać do mieszkania tamże... Szkoda
Subiektywna opowieść o route 66. Autor odkrył przede mną historię powstanie route 66 oraz powody, dla których obecnie bardziej jest pomnikiem historycznym, niż drogą służącą do transportu. Myślę, że kiedyś też będę chciał się wybrać w podróż tą drogą i dzięki notatkom, które robiłem w trakcie lektury tej książki, będę wiedział, które miejsca warto obejrzeć. Będe także...
więcej Pokaż mimo to