Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kocham L.M.M. odkąd skończyłam 11 lat i na wakacjach z rodzicami dostałam drugi raz w życiu okropnej ospy - leżałam 2 tyg. w łóżku w domku letniskowym i czytałam książki - wszystkie książki L.M.M. dostępne w pobliskiej księgarni.
"Dzban ciotki Becky" przeczytałam niedawno po raz kolejny - obok "Błękitnego zamku" i losów Ani jest to jedna z moich ulubionych książek tej wspaniałej Kanadyjki - i po raz kolejny "na-wzruszałam" i naśmiałam się co niemiara. Jak ta kobieta pięknie pisała, z jaką lekkością, bez zbędnych dłużyzn, z umiejętnie wplecionym humorem oraz opisem smutnych wydarzeń życiowych bez zbytniej ckliwości. Książka krótka a tyle się dzieje!
Niesamowite jest z iloma bohaterami tej historii można się utożsamiać - prawie każdy z nich posiada taka cechę, która w jakiś sposób przewija się i u mnie (nawet ten cudaczny Ptyś czy "odjechany" Lunatyk). Zawsze ronię łzę (taaa-wodospad) przy wątku Briana (Świerszczyk!), ze zrozumieniem kiwam głową przy wątku Donny (i trochę również Gai), pukam się w czoło przy historii Joscelyn, pękam z dumy przy wyborach Małgorzaty i zaśmiewam do łez (płaczliwa jestem) przy dwóch Samach.
Ta książka podnosi na duchu i powoduje, że na życie można spojrzeć z lekkim przymrużeniem oka- ten niegrzeczny Los (z pomocą "wiedźmy" Becky :))i tak zrobi co będzie chciał.
Mój ulubiony cytat:
"Idź do diabła ! - krzyknęła. Piotr popełnił jedyny grzech, jakiego nie potrafi darować żadna kobieta. Wziął dosłownie to, co powiedziała." :D

Kocham L.M.M. odkąd skończyłam 11 lat i na wakacjach z rodzicami dostałam drugi raz w życiu okropnej ospy - leżałam 2 tyg. w łóżku w domku letniskowym i czytałam książki - wszystkie książki L.M.M. dostępne w pobliskiej księgarni.
"Dzban ciotki Becky" przeczytałam niedawno po raz kolejny - obok "Błękitnego zamku" i losów Ani jest to jedna z moich ulubionych książek tej...

"Zakon Mimów" - jak dla mnie o 2 gwiazdki lepszy od "Czasu Żniw". Już dawno żadna książka tak mnie nie opętała, cudowne było to dryfowanie przez kilka ostatnich dni w innym wymiarze. Dynamizm, emocje, zwroty akcji, tajemnica i szczypta romantyzmu (Naczelnik <3) - to jest to co misie lubią najbardziej.
"Nigdy nie można chcieć za bardzo"...

"Zakon Mimów" - jak dla mnie o 2 gwiazdki lepszy od "Czasu Żniw". Już dawno żadna książka tak mnie nie opętała, cudowne było to dryfowanie przez kilka ostatnich dni w innym wymiarze. Dynamizm, emocje, zwroty akcji, tajemnica i szczypta romantyzmu (Naczelnik <3) - to jest to co misie lubią najbardziej.
"Nigdy nie można chcieć za bardzo"...