rozwiń zwiń
Embers

Profil użytkownika: Embers

Poznań Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 lata temu
8
Przeczytanych
książek
9
Książek
w biblioteczce
8
Opinii
29
Polubień
opinii
Poznań Kobieta
Dodane| Nie dodano
Cześć, tutaj zakręcony miłośnik książek. Jestem Embers z kanału Next Chapter i pokażę Ci mój papierowy świat! Kontakt: papierowa.embers@gmail.com

Opinie

Okładka książki Moja Lady Jane Brodi Ashton, Cynthia Hand, Jodi Meadows
Ocena 7,4
Moja Lady Jane Brodi Ashton, Cynth...

Na półkach: ,

Link do pełnej recenzji: https://youtu.be/ICQd8omjCy4

Każdy zna historię Lady Jane Grey, która przez 9 dni „rządziła” Anglią, a potem skazano ją na śmierć (a w sumie to Maria Tudor tak bardzo chciała uciąć jej głowę).

Co ta historia ma wspólnego z „Moja Lady Jane”? Dużo, a zarazem niewiele. Autorki książki zaznaczyły, że biorą „pewne fakty” z przeszłości, ale zostały one wymieszane z ich wyobraźnią. Dodam: z BARDZO bujną wyobraźnią.

Faktycznie - cofamy się w czasie, do XVI wieku, poznajemy umierającego Edwarda VI i młodziutką Lady Jane i już tutaj wpada w nasze ramiona pierwsza fikcja:
e-wia-nim-y
Czyli osoby zmiennokształtne, które mogą przemienić się w jakiekolwiek zwierzę, np. konia. Tak kochani, zapamiętajcie, słowo klucz to KOŃ.

W każdym razie - Edward umiera i potrzebuje następcy tronu. Oczywiście to nie mogą być jego siostry, więc powstaje pewien plan… Władze obejmie Lady Jane, która przedtem koniecznie (z rozkazu króla) poślubi Gifforda Dudleya.

Mamy tutaj krwawą walkę o tron, choroby, konflikt między kościołem anglikańskim i katolickim, szalony romans, a to wszystko przepełnione humorem. I uwaga (o,dziwo!) NIE JEST TO przesadnie kiczowaty humor. Przez powieść przechodzi się lekko. Chyba, że zaczynamy dusić się ze śmiechu, w tedy musimy pamiętać jak się oddycha.

Jeżeli ktokolwiek z moich znajomych popadnie w depresję, to z czystym sumieniem pożyczę mu „Moją Lady Jane”.

Link do pełnej recenzji: https://youtu.be/ICQd8omjCy4

Każdy zna historię Lady Jane Grey, która przez 9 dni „rządziła” Anglią, a potem skazano ją na śmierć (a w sumie to Maria Tudor tak bardzo chciała uciąć jej głowę).

Co ta historia ma wspólnego z „Moja Lady Jane”? Dużo, a zarazem niewiele. Autorki książki zaznaczyły, że biorą „pewne fakty” z przeszłości, ale zostały...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Link do pełnej recenzji:
https://youtu.be/Z7Lvghwa35Q

Z Moseley Kirsty spotkałam się pierwszy raz przy "Chłopak, który zakradł się do mnie przez okno". Jest to świetna książka o dojrzewającej miłości. Niestety na samym końcu czuć zamiłowanie pani Kirsty do "Hollywoodzkich akcji", które przypominają kicz. Na szczęście było tego mało i do przeżycia. Niestety z każdą kolejną książką tej autorki jest coraz gorzej. Wpierw "Chłopak, który chciał zacząć od nowa", a teraz "Nic do stracenia".

Motyw z dilerem jest trafiony, bardzo przeżywałam tę tragedię, jednak im głębiej czytałam, tym bardziej było uroczo-tandetnie. Anny tata może zostać Prezydentem Stanów Zjednoczonych - to taki kiepski "chwyt" i mdli mnie od tego, że główna bohaterka ma wszystko "na wyciągnięcie ręki". Między Ashtonem i Anną nie czuć chemii. Za szybko pada słowo "Kocham Cię", "zrobię dla ciebie wszystko". Nie ma tu żadnego napięcia, romans jest podany na tacy. Coś dzieje się na początku i końcu - jest tego za dużo, elementy nie pasują do siebie. Środek książki jest... cukierkowo-nudny i to bardzo. Dodatkowo Moseley budując męskie postacie zaczyna popadać w pewną rutynę, otóż powtarzają się następujące cechy: brak rodziców, zdany tylko na siebie, bez przyjaciół, umięśniony i szalenie przystojny. Ashton przy Annie zamienia się w bardzo... Irytującego adoratora. Zaś dziewczyna z jednej strony nie otwiera się na innych, zaś z drugiej już od samego początku przy Ashtonie zaczyna się zmieniać.

Mimo wszystko są wątki, które mnie wciągnęły i MUSZĘ przeczytać 2 tom. Jestem ciekawa jak potoczy się sprawa z dilerem, bo z tym Kirsty trafiła w dziesiątkę. Mam też nadzieję, że w kolejnej części początek i koniec nie będą tak bardzo przeładowane niedorzecznymi sytuacjami. W końcu "Chłopak, który zakradł się do mnie przez okno" to fenomenalna książka i wiem, że Kirsty Moseley potrafi pisać.

Link do pełnej recenzji:
https://youtu.be/Z7Lvghwa35Q

Z Moseley Kirsty spotkałam się pierwszy raz przy "Chłopak, który zakradł się do mnie przez okno". Jest to świetna książka o dojrzewającej miłości. Niestety na samym końcu czuć zamiłowanie pani Kirsty do "Hollywoodzkich akcji", które przypominają kicz. Na szczęście było tego mało i do przeżycia. Niestety z każdą kolejną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Link do pełnej recenzji:
https://www.youtube.com/watch?v=FWXCX9Gd5kI&feature=youtu.be


Raz się żyje?
Nie w tej książce!
Taki właśnie jest świat, w którym żyje Tanley Lockwood. Gdy kończy się 18 lat trzeba dokonać wyboru, mianowicie określić, gdzie uda się Twoja dusza po Pierwszej śmierci.
Do frakcji Trojki, czy Mirandy?

Nasza główna bohaterka ma 17 lat i siedzi w więzieniu. Tam posłali ją rodzice, ponieważ nie chce należeć do żadnej z wcześniej wymienionych frakcji. Chce zostać Niezwerbowaną. Czeka na dzień, w którym stanie się 18latką i będzie mogła żyć po swojemu, ALE… Okazuje się, że ma ona niezwykłe zdolności(to ci niespodzianka), które są bardzo mile widziane u Trojki i Mirandy. Obie frakcje będą o nią walczyć.

Mamy tu pewne oczywistości:
- wyjątkowa główna bohaterka,
- podział na frakcje,
- dwóch kolesi, którzy walczą o naszą Tanley,
- w dodatku również jej upór, bohaterstwo i odwaga
- rewolucja, walka
Taki szablon powoli zaczyna mnie nudzić, jednak...

Z drugiej strony mamy genialny pomysł na życie po śmierci. W tej książce wpierw żyje się krótko, a wręcz można nazwać to "poczekalnią", w której przygotowujemy się do kolejnej (dłuższej) rundy.
Akcja toczy się bardzo szybko, jakbyśmy oglądamy film akcji. To zarazem plus (ciągle coś się dzieje), ale też minus. Fabuła leci, a my ciekawi otoczenia i tego świata nie dostajemy odpowiedzi na wiele pytań. Jest też naładowana emocjami i to lubię, chociaż czasami wydawało mi się, że czytam bardzo "szablonową i przewidywalną młodzieżówkę".

Bankowo sięgnę po kolejną część, bo chce wiedzieć coś więcej o tym świecie, a przy okazji znać odpowiedź na pytanie: CO DALEJ?
Ale mam nadzieję, że autorka bardziej "ogarnie" i "złoży" tło tej historii. Odejdzie od tych szablonów, które aktualnie są modne i za często spotykane w młodzieżówkach. Tu może powstać coś NIESPOTYKANEGO.

Pokładam nadzieję w drugiej części :)

Link do pełnej recenzji:
https://www.youtube.com/watch?v=FWXCX9Gd5kI&feature=youtu.be


Raz się żyje?
Nie w tej książce!
Taki właśnie jest świat, w którym żyje Tanley Lockwood. Gdy kończy się 18 lat trzeba dokonać wyboru, mianowicie określić, gdzie uda się Twoja dusza po Pierwszej śmierci.
Do frakcji Trojki, czy Mirandy?

Nasza główna bohaterka ma 17 lat i siedzi w...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Embers

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
8
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
29
razy
W sumie
wystawione
8
ocen ze średnią 6,8

Spędzone
na czytaniu
52
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]