Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lekki romans z Szkocją w tle.

Sądzę, że jest to niezły debiut- szybko i przyjemnie się czyta, jest trochę "ale" jednak można przymknąć na nie oko. Miło spędziłam czas.

Lekki romans z Szkocją w tle.

Sądzę, że jest to niezły debiut- szybko i przyjemnie się czyta, jest trochę "ale" jednak można przymknąć na nie oko. Miło spędziłam czas.

Książka zaczyna się powoli, ale gdy dotrzemy na wyspy smoków nie sposób się oderwać. Bardzo spodobał mi się świat przedstawiony i sama chętnie poszłabym do Wichrowego wzgórza na drinka.

Lekkie fantasy ze smokami, alchemią, żywiołami i nutką romansu.
Mogłoby być więcej smoków.

Końcówka zachęca do sięgnięcia po drugi tom, jestem ciekawa co będzie dalej.

Książka zaczyna się powoli, ale gdy dotrzemy na wyspy smoków nie sposób się oderwać. Bardzo spodobał mi się świat przedstawiony i sama chętnie poszłabym do Wichrowego wzgórza na drinka.

Lekkie fantasy ze smokami, alchemią, żywiołami i nutką romansu.
Mogłoby być więcej smoków.

Końcówka zachęca do sięgnięcia po drugi tom, jestem ciekawa co będzie dalej.

Bardzo dobre cozy fantasy. Ogrzyca po latach walk idzie odpocząć... otwierając kawiarnię w mieście gdzie o kawie nikt nie słyszał. Jak ogólnie wiadomo prowadzenie biznesu związanego z żywieniem łatwy nie jest, ale tu z pomocą przychodzi jej magiczny klejnot. Czy ogrzycy uda się pokonać przeciwności losu?

Bardzo dobrze się bawiłam czytając książkę, nie wymaga od czytelnika wielkich przemyśleń, po prostu na kilka godzin możemy się przenieść w inny świat. Chętnie sięgnę po drugą część!

Bardzo dobre cozy fantasy. Ogrzyca po latach walk idzie odpocząć... otwierając kawiarnię w mieście gdzie o kawie nikt nie słyszał. Jak ogólnie wiadomo prowadzenie biznesu związanego z żywieniem łatwy nie jest, ale tu z pomocą przychodzi jej magiczny klejnot. Czy ogrzycy uda się pokonać przeciwności losu?

Bardzo dobrze się bawiłam czytając książkę, nie wymaga od czytelnika...

Bardzo lubię tę serię! Choć ciężej mi się było wciągnąć niż w pierwszy tom, po kilku rozdziałach już nie mogłam się oderwać
Jestem fanką tej autorki i biorę wszystko co napisze!

Bardzo lubię tę serię! Choć ciężej mi się było wciągnąć niż w pierwszy tom, po kilku rozdziałach już nie mogłam się oderwać
Jestem fanką tej autorki i biorę wszystko co napisze!

Świetna, lekka komedia kryminalna, nie raz się zaśmiałam. Bardzo polubiłam bohaterki i żałuję, że powstał tylko jeden tom.

Świetna, lekka komedia kryminalna, nie raz się zaśmiałam. Bardzo polubiłam bohaterki i żałuję, że powstał tylko jeden tom.

Kocham Koźlaczki i czekam na kolejne tomy!

Kocham Koźlaczki i czekam na kolejne tomy!

Kocham rodzinę Koźlaczków! Te kobiety są niesamowite, każda z bohaterek jest ciekawa i "żywa". Na szczególne brawa zasługuję postać babci, nie raz uśmiałam się przez nią do łez. Książka jest lekka, z humorem i robi dobrze na serduszko jak czekolada i kocyk zimą.

Kocham rodzinę Koźlaczków! Te kobiety są niesamowite, każda z bohaterek jest ciekawa i "żywa". Na szczególne brawa zasługuję postać babci, nie raz uśmiałam się przez nią do łez. Książka jest lekka, z humorem i robi dobrze na serduszko jak czekolada i kocyk zimą.

Mam mieszane uczucia co do książki. Pierwsza połowa była naprawdę dobra, coś świeżego, rozumiałam postępowanie bohaterki, ale po tym gdy zgodziła się zostać dodatkowy tydzień coś się popsuło. Jej motywy były nie zrozumiałe, zachowywała się jak mała dziewczynka i mówiła jak bardzo go nie chce-chce pieprzyć. Nie nastąpiła w niej żadna zauważalna zmiana- pod konoec książki nadal była nijaka. Bram miał świetne zalążki na ciekawą postać- intrygujący, tajemniczy... ale taki został do końca, czasem wręcz miał rozdwojenie jaźni. To była moja pierwsza przygoda z autorką i sięgnę po drugi tom, żeby mieć końcową opinię.

Mam mieszane uczucia co do książki. Pierwsza połowa była naprawdę dobra, coś świeżego, rozumiałam postępowanie bohaterki, ale po tym gdy zgodziła się zostać dodatkowy tydzień coś się popsuło. Jej motywy były nie zrozumiałe, zachowywała się jak mała dziewczynka i mówiła jak bardzo go nie chce-chce pieprzyć. Nie nastąpiła w niej żadna zauważalna zmiana- pod konoec książki...