Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fajna książka do której przeczytania zachęcił mnie tytuł. Ci którzy spodziewają się dokładnego poradnika jak być leniwym mogą się trochę rozczarować, bo książka jest raczej zbiorem przemyśleń i wspomnień autora odnośnie różnych sfer życia. Są rozdziały o spaniu do jedenastej, popołudniowych drzemkach, pracy co najwyżej na pół etatu, paleniu papierosów i imprezach.

Można tylko pozazdrościć czytając o tym jak to Anglik zachwala swoje godziwe życie, pracując najwyżej trzy dni w tygodniu. Trudne do przeniesienia na grunt polski :) Książkę traktować z przymrużeniem oka - co też autor moim zdaniem sugeruje, nadając jej taki tytuł.

Fajna książka do której przeczytania zachęcił mnie tytuł. Ci którzy spodziewają się dokładnego poradnika jak być leniwym mogą się trochę rozczarować, bo książka jest raczej zbiorem przemyśleń i wspomnień autora odnośnie różnych sfer życia. Są rozdziały o spaniu do jedenastej, popołudniowych drzemkach, pracy co najwyżej na pół etatu, paleniu papierosów i imprezach.

Można...