-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant25
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać424
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
Niestety kupiłem tą książkę ...a jeszcze bardziej niestety, że ją przeczytałem. Właściwie usiłowałem przeczytać ponieważ z każdą stroną czułem coraz większy zawód. Autor snuje jakąś nudną mroczną opowieść posługując się tanią mgłą i jakimiś pogiętymi postaciami. A najgorsze jest przedzieranie się przez do bólu detaliczne opisy Barcelony. Trywializując, każde wyjście bohaterów do szaletu publicznego jest drobiazgowo rozpisane na mijane ulice, bramy, zaułki, ronda i co tam jeszcze Barcelona dała. Może dla większości to dobra książka ale dla mnie kicha.
Niestety kupiłem tą książkę ...a jeszcze bardziej niestety, że ją przeczytałem. Właściwie usiłowałem przeczytać ponieważ z każdą stroną czułem coraz większy zawód. Autor snuje jakąś nudną mroczną opowieść posługując się tanią mgłą i jakimiś pogiętymi postaciami. A najgorsze jest przedzieranie się przez do bólu detaliczne opisy Barcelony. Trywializując, każde wyjście...
więcej mniej Pokaż mimo to
Kupiłem przez pomyłkę.. Infantylna fantasy polegająca na śledzeniu losów bandy dzieciaków wiejących przez jakieś zaszczurzone kanały przed magami. Na kolejne części nie reflektuję.
Kupiłem przez pomyłkę.. Infantylna fantasy polegająca na śledzeniu losów bandy dzieciaków wiejących przez jakieś zaszczurzone kanały przed magami. Na kolejne części nie reflektuję.
Pokaż mimo to