rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jak dla mnie dość dziwnie napisana, sprawiała, że czytałem słowo po słowie zamiast płynąć po tekście. Czasami mnie to męczyło, ale w końcu zachwyciło. Czasami wręcz litera po literze...
Co do samej fabuły, to bardzo ciekawa i wciągająca z każdym krokiem bohaterów. I ta cholerna jesień, mi było zimno podczas czytania ;p.

Jak dla mnie dość dziwnie napisana, sprawiała, że czytałem słowo po słowie zamiast płynąć po tekście. Czasami mnie to męczyło, ale w końcu zachwyciło. Czasami wręcz litera po literze...
Co do samej fabuły, to bardzo ciekawa i wciągająca z każdym krokiem bohaterów. I ta cholerna jesień, mi było zimno podczas czytania ;p.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak dla mnie Stroop jest tchórzem i niedorajdą życiową. Wiele razy z jego wspomnień bije strach przed wojenną maszyną przeciwnika (nawet polską konspiracją) i gdyby nie całe zaplecze zbrojeniowe III Rzeszy, to podejrzewam, że nigdy nie wyszedłby ze swojego Lasu Teutuborskiego. Jedynie jego psia lojalność i wierność są przyczynami sukcesów. Podczas dwu spraw sądowych o najgorsze zbrodnie wojenne jak tchórz chciał zrzucić winę na podwładnych i za wszelką cenę wymigać się od zasłużonej kary. W dodatku był na tyle umysłowo ograniczony, że nawet nie wiedział ile Świat ma kontynentów, chociaż poradniki NSDAP recytował bez zająknięcia.

Mój ulubiony fragment książki, to wypowiedź jednego z SSmanów o Polakach:
"Wszyscy Polacy to (w czasie obecnej wojny) aktorzy. Nie wierzyć im ani na jotę! Zawsze pilnować, czy nie ostrzą na Niemców noży! A oni potrafią tak cicho ostrzyć noże, że nawet Pan Bóg ich nie usłyszy."

Jak dla mnie Stroop jest tchórzem i niedorajdą życiową. Wiele razy z jego wspomnień bije strach przed wojenną maszyną przeciwnika (nawet polską konspiracją) i gdyby nie całe zaplecze zbrojeniowe III Rzeszy, to podejrzewam, że nigdy nie wyszedłby ze swojego Lasu Teutuborskiego. Jedynie jego psia lojalność i wierność są przyczynami sukcesów. Podczas dwu spraw sądowych o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałem dwa razy pod rząd. Dla mnie genialna ! A Hłaskę uwielbiam. Chciałbym z nim zasiąść w Kameralnej do flaszeczki. Co za historie opowiada ten człowiek, żeby nam było dane przeżyć choć część tego co on.

Przeczytałem dwa razy pod rząd. Dla mnie genialna ! A Hłaskę uwielbiam. Chciałbym z nim zasiąść w Kameralnej do flaszeczki. Co za historie opowiada ten człowiek, żeby nam było dane przeżyć choć część tego co on.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Brudna i wciągająca. Świetna fabuła, ciekawość każdej kolejnej kartki, nietuzinkowy bohater i jego życie, które poznajemy powoli, krok po kroku dowiadując się co raz ciekawszych rzeczy. No i klimat palonego słońcem Izraela. Warto przeczytać.

Brudna i wciągająca. Świetna fabuła, ciekawość każdej kolejnej kartki, nietuzinkowy bohater i jego życie, które poznajemy powoli, krok po kroku dowiadując się co raz ciekawszych rzeczy. No i klimat palonego słońcem Izraela. Warto przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawa książka opisująca wojny i życie w Czeczenii z naocznych relacji. To co mnie najbardziej dziwiło, to to, że zło nie ma końca. Ciągle gorzej i gorzej, więcej i więcej trupów, zabitych...
Fabuła urozmaicona wstawkami o kulturze i tradycji muzułmańskiej i czeczeńskiej, naprawdę ciekawy naród, aż boli, gdy się czyta jaka tragedia ich spotkała.

Bardzo ciekawa książka opisująca wojny i życie w Czeczenii z naocznych relacji. To co mnie najbardziej dziwiło, to to, że zło nie ma końca. Ciągle gorzej i gorzej, więcej i więcej trupów, zabitych...
Fabuła urozmaicona wstawkami o kulturze i tradycji muzułmańskiej i czeczeńskiej, naprawdę ciekawy naród, aż boli, gdy się czyta jaka tragedia ich spotkała.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ktoś tu starał się wmówić, że książka jest NUDNA. NA PEWNO NIE JEST NUDNA. Jest to bardzo subiektywne i krzywdzące stwierdzenie dla tej książki. Jak dla mnie jest to najlepsza książka traktująca o przeżyciach wojennych i Polsce powojennej. Przede wszystkim jest wielowątkowa i pokazuje jak różne stanowiska i poglądy były reprezentowane w tym czasie, co mi czytelnikowi pozwala zarazem zidentyfikować się z jedną z postaci. Pokazuje trud odnalezienia się w nowej rzeczywistości i rozliczenie z przeszłością. Wszystko trzeba budować od nowa, nie tylko państwo ale i rodziny, relacje międzyludzkie.
W książce jest sporo zagadnień moralnych w cale nie łatwych do rozwiązania (np. Kossecki, Chełmicki, Drewnowski {?}) pozostawiających mętlik w głowie.
Samą książkę czyta się szybko, dialogi są dynamiczne, opisy niezbyt rozbudowane ani nudzące.

Naprawdę szczerze polecam, zwłaszcza, że bardzo pochlebnie wypowiadał się o niej M. Hłasko jak i została świetnie zekranizowana przez Wajdę (choć Hłasko akurat wyszydził ekranizację...). Warto przeczytać, żeby mieć jako taki pogląd co się działo w ludziach zaraz po wojnie.

Ktoś tu starał się wmówić, że książka jest NUDNA. NA PEWNO NIE JEST NUDNA. Jest to bardzo subiektywne i krzywdzące stwierdzenie dla tej książki. Jak dla mnie jest to najlepsza książka traktująca o przeżyciach wojennych i Polsce powojennej. Przede wszystkim jest wielowątkowa i pokazuje jak różne stanowiska i poglądy były reprezentowane w tym czasie, co mi czytelnikowi...

więcej Pokaż mimo to