Apokalipsa według Davida Mitchella

Monika Stocka Monika Stocka
07.04.2016
Okładka książki Czasomierze David Mitchell
Średnia ocen:
7,3 / 10
604 ocen
Czytelnicy: 2559 Opinie: 95

Zapowiedź brzmi zachęcająco: W pewien upalny dzień w 1984 roku piętnastoletnia Holly Sykes ucieka z domu i spotyka starszą panią, która proponuje jej kubek herbaty w zamian za „schronienie”. Minie kilkadziesiąt lat, zanim Holly zrozumie, o jakie schronienie prosiła nieznajoma… Osobiście zanim dobrnęłam do spotkania Holly z nieznajomą, zdążyłam zapomnieć jakim dziedzictwem jest obciążone to spotkanie. Historia mnie wessała. Całe szczęście nie musiałam czekać na wyjaśnienie kilkadziesiąt lat tylko kilkaset stron, które minęły stanowczo za szybko.

Początkowo nie byłam w stanie przeczytać zbyt wielu stron dziennie. Zdania zdawały mi się idealnie nasycone treścią i nie chciałam przesadzić. Jednocześnie nie mogłam się doczekać momentu, w którym powrócę do lektury. Potem dałam się ponieść. Mam już trochę lat i trochę książek za sobą ale ta wyjątkowo obudziła we mnie jakieś młodzieńcze, radosne instynkty. Miałam ochotę ogłosić wagary, żeby zostać w łóżku i czytać, co zdarzało mi się czasem na studiach. Byłam już całkowicie w historii.

Kiedy teraz tak na nią patrzę, znając już koniec, próbuję nazwać to, co mnie w niej urzekło. Tym bardziej, że w moim przypadku jakiekolwiek fantasy, obce światy i kosmiczna przyszłość odpadają. Chyba wystarcza mi moja wyobraźnia. Mitchellowi jednak uwierzyłam i to bardzo szybko. Jeśli tak w skrócie, w żołnierskich słowach miałabym powiedzieć dlaczego, to proszę bardzo: dobrze zbudowane postaci, wiarygodna akcja, logika zdarzeń, błyskotliwy język oraz idealnie przemyślana i zaplanowana fabuła zrealizowana w mistrzowski sposób. To nie działo się obok, to działo się we mnie. Mitchella się nie czyta, w jego historii się funkcjonuje i żyje. Zdarzało mi się niejednokrotnie hamować w ostatnim momencie, kiedy po przeczytaniu niektórych fragmentów z końcowych rozdziałów miałam ochotę wykrzyczeć mężowi, wiesz, że w 2042 nie będziemy już mogli… ( nie zdradzę). Prawdopodobieństwo opisywanych zdarzeń, aczkolwiek całkiem wyimaginowanych, jest niesamowite, bo zaczyna się w nas, w ludziach. Kto z nas nigdy nie miał przeczucia, że coś wydarzy się w taki a nie inny sposób, albo że się w ogóle wydarzy? Autor wiarygodnie ukierunkował to, co nam się czasem przytrafia i co nazywamy przypadkiem, zbiegiem okoliczności, wytłumaczył i opowiedział o ludziach, którym zdarza się to częściej. I mocniej. I są tego świadomi. Kroczymy granicą światów.

Jeszcze teraz, gdy to piszę, choć jestem już w połowie innej fajnej książki, odczuwam emocje związane z powieścią Mitchella. Niestety został mi też pewien niepokój, bo autor odmalował świat za niecałe 30 lat i nie wygląda on optymistycznie, delikatnie mówiąc.

Ponieważ skupiłam się głównie na wrażeniach z lektury z przyzwoitości napomknę, że przez niemal 700 stron (za mało!) śledzimy losy Holly, od 1984 roku do 2043. Początkowo to główna bohaterka jest narratorką, w kolejnych rozdziałach poznajemy perspektywę innych postaci. Panna Sykes to nietuzinkowa dziewczyna, z charakterem. Wiemy, że dożyje późnej starości, nie mniej z zapartym tchem, w napięciu śledzimy wszystko, co jej się przytrafia. Ciekawi jesteśmy jej drogi, bo nie jest standardowa. I ciekawi jesteśmy tych wszystkich zdarzeń, których jest uczestnikiem, a które wymykają się naszym standardom. Co z nich wyniknie, dokąd ją to doprowadzi? I wreszcie kim jest Holly Sykes? W pewnym sensie jesteśmy też (a może przede wszystkim) świadkami przygotowań i samej wojny dwóch światów, ale mnie najbardziej zaabsorbował ten trzeci, pozornie pominięty, który Mitchell dość szczegółowo i wiarygodnie opisuje. To on mi spędza sen z powiek. Jeszcze długo po lekturze. Przeczytajcie. Nie pożałujecie.

Monia Stocka

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja