O Nowym Roku i Młynarzu Sylwestrze
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Seria:
- Moje książeczki
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- Data wydania:
- 1962-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1962-01-01
- Liczba stron:
- 21
- Czas czytania
- 21 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8310084951
"Przyszła do młyna wdowa kletowa, co gromadkę dzieci w biednej chacie chowa, i prosi:
- Młynarzy Sylwestrze, zmielcie żyta worek, zapłacę po niedzieli, niechybi we wtorek.
A młynarz na to złym slowem cisnął:
- To przyjdźcie po niedzieli, to się wam wtedy zmieli.
Wdowa Kletowa westchnęła, jak by ją kto mieczem ugodził, i podreptała do swej biednej chatki.
Aż ludziska zaczęli stronić od młynarza i jeden z drugim tak sobie powtarzał:
-Odmłynarzowego mówienia boli jak od uderzenia.
Przykro było żyć człowiekowi bez przyjaźni ludzkiej. Toteż i młynarzowi Sylwestrowi markociło się wielce.
Aż raz matuli swej tak się użalił:
- Matko, zbrzydła mi już praca, nikt się do mnie nie uśmiechnie, każdy się odwraca...
Spojrzała na synka matula łaskawie, pogładziła go czule po głowie, po rękawie i powiada:
- Żeby cię też ten Nowy Roczek odmienił, syneńku Sylwestreńku, zaraz by było wszystko inaczej. A mieszka ten Nowy Rok za lasem, za górą, za grudniową wichurą... Mieszka w domku małym, co jest w nim okienko-zmienko. A to okienko każdemu inne się widzi. Poszedłbyś tam, zapukał. Jeśli się okienko zlociście rozświeci, wchodź śmiało do środka, będzie Nowy Roczek dla ciebie łaskawy."