Na fali zainteresowania książkami o Ewangelii Judasza, apokryfach Ewangelii według Jezusa, Marii Magdaleny i Marii (matki Jezusa). Prezentuję wam książkę, która może szokować. Chociażby tym, że :

"A uczniowie Jego przynieśli Mu dwa małe kosze pełne chleba i owoców i dzban pełen wody. A Jezus położył chleb i owoce przed nimi i postawił pełen dzban wody. I oni jedli i pili wszyscy i byli nasyceni"*

Zastanawiacie się czemu pamiętacie, że Jezus rozmnożył ryby i kilka podpłomyków chleba. To odpowiadam Chrystus był przeciwnikiem zabijania jakiegokolwiek boskiego stworzenia włącznie z rybami.

Książka mało znana, niedoceniania zwłaszcza przez środowiska chrześcijańskie, którym moim zdaniem powinno zależeć na "pogłębianiu" wiedzy o życiu Jezusa Chrystusa, ale ... i tu się zaczynają schody.

Jak przeczytaliście w streszczeniu dane zawarte w tej książce nie ujrzały światła dziennego, pilnie ich strzeżono. Nie dziwię się, bo sama wzmianka, że Jezus był zwolennikiem reinkarnacji można uznać w otoczeniu hierarchii kościelnej jako obrazoburcze. Pytam się czemu nie?

"A następnego dnia przyszła do Jezusa matka" pewnego młodego człowieka i Jezus odparł "Jak czynicie w tym życiu współstworzeniom waszym, tak dziać się wam będzie w przyszłym życiu". **

Po "wgryzieniu" się w światopogląd mądrości jaka płynie wartkim strumieniem objaśniło mi wiele zawiłych kwestii celowo lub nie, ale pomijanych w Biblii. Jakie od chociażby spotkanie po zmartwychwstaniu Jezusa i Marii Magdaleny, która miała go nie dotykać, bo jeszcze nie widział się z Ojcem-Matką w niebiesach". Dotykanie w czasach Jezusa było "zarezerwowane dla matki oraz żony.

* tamże, str. 78(akapit 12)
** tamże, str 78(akapit 4)

Na fali zainteresowania książkami o Ewangelii Judasza, apokryfach Ewangelii według Jezusa, Marii Magdaleny i Marii (matki Jezusa). Prezentuję wam książkę, która może szokować. Chociażby tym, że :

"A uczniowie Jego przynieśli Mu dwa małe kosze pełne chleba i owoców i dzban pełen wody. A Jezus położył chleb i owoce przed nimi i postawił pełen dzban wody. I oni jedli i pili...