Jakiś czas temu zaczytywałam się poezją, wracam do ulubionych poetów, ale współczesna poezja jakoś mnie ominęła, chociaż zdarza mi się trafić na ciekawy wiersz. Może zimą poszukam czegoś nowszego.

Jakiś czas temu zaczytywałam się poezją, wracam do ulubionych poetów, ale współczesna poezja jakoś mnie ominęła, chociaż zdarza mi się trafić na ciekawy wiersz. Może zimą poszukam czegoś nowszego.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Byłam wczoraj na spacerze i przed ambasadą Rumunii (ul. Chopina) zobaczyłam  20 plakatów z wierszami 20 twórców z 20 krajów. Część z nich trafiła do mojej wrażliwości,  a kilka - zupełnie nie. To warszawska akcja "Wiersze w mieście". Oto jeden z wierszy Liliany Armasu z Mołdawii:

Uniwersalna zieleń

Nie wiemy tak naprawdę
dlaczego koniec końców umieramy
i jak to jest, że się jeszcze utrzymujemy przy życiu,
co to jest ojczyzna i gdzie jest
szczęście. Kto z nas
jest mądrym, a kto naiwnym
i czy kiedykolwiek stanęliśmy ze sobą
twarzą w twarz.
Ważne że miejsce, w którym
wciąż się spotykamy
jest zielone, a my -
obecni na całej jego powierzchni.

Przełożyła Olga Bartosiewicz - Nikolaev 

Byłam wczoraj na spacerze i przed ambasadą Rumunii (ul. Chopina) zobaczyłam  20 plakatów z wierszami 20 twórców z 20 krajów. Część z nich trafiła do mojej wrażliwości,  a kilka - zupełnie nie. To warszawska akcja "Wiersze w mieście". Oto jeden z wierszy Liliany Armasu z Mołdawii:

Uniwersalna zieleń

Nie wiemy tak naprawdę
dlaczego koniec końców umieramy
i jak to jest, że...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

😑

😑

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Próbowałem się przekonać do poezji. Nie dałem rady .

Próbowałem się przekonać do poezji. Nie dałem rady .

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zapraszamy do dyskusji.

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post