forum Oficjalne Aktualności
Książki i filmy o Jamesie Bondzie – poznajcie przygody agenta 007
Nazywa się Bond. James Bond. Już od 1 grudnia na fanów kina czeka wielka niespodzianka – do multimedialnej biblioteki HBO GO dodane zostaną wszystkie filmy o kultowym agencie 007. Dzięki całej kolekcji będzie można wrócić do każdego tytułu i każdej kreacji bondowskiej. Ale kim, tak naprawdę, jest szpieg brytyjskiej Secret Intelligent Service? Odpowiedzi zapisano w niezwykłych książkach Iana Fleminga – cenionego pisarza, członka brytyjskiego wywiadu wojskowego. Być może część faktów z kartoteki Bonda sprawi, że zostaniecie wstrząśnięci. A może nawet zmieszani?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [12]
A ja bondy kocham i koniec kropka pl. Książki odkryłam całkiem niedawno i po każdej powieści oglądam jej ekranizację, czasem mocno niewierną. Ostatnio przypomniałam sobie Craiga w Casino Royale i pomyślałam sobie, że niemożliwe jest, żeby Connery, Moore albo reszta dostała taki łomot jak Craig w tej części.
Opisana w artykule historia nazwiska dzielnego 007 została...
W kolejnym filmie o Bondzie główną rolę zagra czarnoskóra kobieta (to potwierdzone). I ponoć jedno tylko pozostanie niezmienne - miłość Bonda do kobiet :-D (niepotwierdzone, ale można się tego domyślać).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Filmy to jedna z największych chał kinematografii. Jedynie Daniel Craig jakoś się tam odnalazł, choć niektóre filmy z jego udziałem to rekordowa nędza, reszta aktorów jest koszmarna. Książek nawet bosakiem nie tknę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Książek nawet bosakiem nie tknę." - To się nazywa nokautująca opinia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mam wszystkie książki wydane po polsku, chyba 14 sztuk. Treść znacznie się różni od filmów. Od zawsze uwielbiam przygody tego agenta, choć wolę starsze filmy, robione z przymrużeniem oka.
Pisane trochę topornie, ale czego się nie robi dla 007 :)
Próbowałem czytać dwie z książeczek o Bondzie. To jest kompletnie niestrawne. Jeden z niewielu przypadków, gdy film jest lepszy od książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPowiedziałbym nieco inaczej - gdy książka jest (jeszcze) gorsza od filmu ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA można konkrety? W sumie w ramach nauki pisania, przedstawione mi zostały fragmenty Bonda, więc daleko mi do oceniania.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post